Miasta, miasteczka i wsie dawnych Prus Wschodnich wyglądały zupełnie inaczej niż dziś. Setki tysięcy zabudowań zostało doszczętnie zniszczonych nie tylko podczas walk w pierwszych miesiącach 1945 roku. Przeogromna ich część to celowe niszczenia jakich dokonały hordy krasnoarmiejców już po zakończeniu działań wojennych. Przykładem tego jest spalenie kwidzyńskiej starówki czy centrum Gardei. Nie inaczej było w przypadku Prabut, które również nie oparły się niszczycielskiej sile sowieckiej bezmyślności. Chociaż teren w najbliższym sąsiedztwie konkatedry dziś wygląda zupełnie inaczej niż na prabuckich pocztówkach sprzed 1939 roku, okazją do tego aby chociaż na chwilę cofnąć czas i zobaczyć dawny układ ulic są wykopaliska archeologiczne. Od dwóch lat zleca je prabucki magistrat a obejmują one kwartał ulic B. Prusa i Jagotty.
Cena zawierać będzie koszty przebadania działki
Dla burmistrza Marka Szulca prace wykopaliskowe prowadzone przy tych ulicach to dalszy etap realizacji planu mającego uporządkować plany geodezyjne, a teren tej części miasta przygotować z myślą o przyszłych inwestorach.
-Moglibyśmy teren, gdzie aktualnie trwają prace wykopaliskowe, sprzedać bez badań archeologicznych, ale wówczas to nabywca musiałby przeprowadzić takie szczegółowe badania. Zedytowaliśmy się, że my przeprowadzimy te prace, jako samorząd. W ofercie przetargowej cena za przebadane działki będzie jednak uwzględniała nasze wydatki związane z prowadzeniem prac archeologicznych. Chociaż musimy za to zapłacić to jednak warto pamiętać, że takie prace to doskonała okazja do poznania historii naszego miasta. Ktoś pewnie pomyśli, że również zostaną tam odkryte zakopane skarby. Niestety ani w ubiegłym ani w tym roku takich skrzyń z klejnotami czy złotymi monetami nie odkryto. Na szczęście dla wielu pasjonatów historii prawdziwym skarbem jest już odnaleziona dawna butelka czy moneta – mówi Marek Szulc.
Zrobią dokładniejszą wizualizację
Jeśli już mowa o skarbach, ale tych nieco mniej wartościowych, to podczas tegorocznych prac znaleziono fragmenty porcelany, szklane butelki, monety oraz elementy dawnych instalacji istniejących niegdyś wewnątrz budynków. W pierwszej, południowej części wykopalisk, odkopano bardzo dobrze zachowaną piwnicę z fragmentami łukowych sklepień, wnękami okiennymi oraz ceglanymi schodami. Schody te dodatkowo były pokryte drewnianą okładziną.
Podczas prac odkrywkowych, nadzorująca prace archeolog dr Grażyna Nawrolska szczegółowo dokumentuje podział nieistniejących już kamienic. Na podstawie tej dokumentacji będzie można zrobić dokładniejszą wizualizację tego terenu. Na chwilę obecną w planie zagospodarowania przestrzennego jest oczywiście wizualizacje terenu tych ulic, ale już teraz okazuje się, że nie do końca odpowiada to historycznej prawdzie. Opracowując ten plan nie nie uwzględniono rzeczywistej zabudowy.
Napisz komentarz
Komentarze