To wielki honor dla polskiego wicepremiera, że może brać udział w uroczystości, która zapowiada tak ważne wydarzenie. Spotkaliśmy się dziś, po 40 latach, od tamtego Sierpnia 1980 roku, po tych wydarzeniach, które zmieniły bieg historii. Ich źródłem była Solidarność. To cała Polska, po Gdańsku, stała się Solidarnością. Nadzieję i siłę do tej pracy dał papież Jan Paweł II. Nie bez powodu strajkujący zawiesili jego portret pośród kwiatów na bramie Stoczni
- mówił Piotr Gliński.
Solidarność stała się wielkim ruchem społecznym o charakterze pracowniczym, ale i narodowym. Ale jednocześnie ruchem o charakterze pokojowym, opartym o chrześcijańską miłość. Dziś oddajemy cześć bohaterom tamtych dni
- wskazał wicepremier. Jak podkreślił, to niezłomność polskiego narodu, a także jego wytrwałość odmieniły porządek współczesnego świata.
Naszym obowiązkiem jest chronić to dziedzictwo. Ono należy też do przyszłych pokoleń. Musimy pamiętać o Porozumieniach zawartych w Sierpniu 1980 roku. One stanowią kamień węgielny naszego powrotu do wolności. Nie byłby on możliwy bez poświęcenia naszych bohaterów, bez ofiary ich życia
- zaznaczył Piotr Gliński.
Polska może być obecnie dumna, że tak wiele udało się zrealizować z wartości Solidarności: godność, tożsamość, suwerenność. Obecny rząd jest spadkobiercą i realizatorem postulatów Solidarności
- mówił wicepremier.
Podczas uroczystości głos zabrał także przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ Solidarność Piotr Duda. Szef związku w ostrych słowach zwrócił się do Europejskiego Centrum Solidarności ws. zwrócenia tablic z Porozumieniami Sierpniowymi.
(solidarnośc.org.pl
Napisz komentarz
Komentarze