- Jeszcze problemów z policją nie mieliśmy ale się ich nie boimy. Działamy w słusznej sprawie i mandaty nam w tym nie przeszkodzą. Dalej będziemy naciskać na radnych by usunęli ten komunistyczny pomnik tak jak robimy to od 2016 r. - podsumował happening Rafał Buca.
Jak piszą wszechpolacy na swoim profilu facebook'owym, 2 marca 1945 r. Armia Czerwona wkroczyła do Tczewa. Komuniści nazywali to wyzwoleniem. Była to jednak zmiana okupanta, która przyniosła dziesiątki lat czerwonego terroru.
Dziś Moskwa znów chce budować swoje imperium tym razem mordując ukraińskie dzieci i niszcząc ukraińskie miasta. Niektóre rosyjskie czołgi nacierają pod symbolami czerwonej gwiazdy, sierpa i młota. Tymczasem w trakcie tej nawałnicy my wciąż mamy w swoim mieście symbolikę agresora.
‼️Dlatego też założyliśmy dziś na komunistyczną gwiazdę WORKI NA ŚMIECI. Niech ta gwiazda wraz z całym chorym, antynarodowym systemem skończy wreszcie na śmietniku historii gdzie jej miejsce. Nie ma w Tczewie miejsca na hołdy bandytom‼️
Apelujemy do Rady Miasta Tczewa. Miejcie wreszcie odwagę i usuńcie tę gwiazdę oraz cały Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej. Nie jesteśmy za nic wdzięczni tym bandytom”.
Jakiś czas później w internecie na stronie Facebookowej „Tczew jak tu pięknie” pojawiły się także zdjęcia z innej akcji. Tym razem oklejono folią do wysyłki cały pomnik radziecki i dołączoną kartę pocztową z adresatem – prezydentem Rosji Putinem. Co ciekawe samą kontrowersyjną gwiazdę zostawiono, co nieco dziwi...
Podpisano: Anonimowi Tczewscy Artyści. Radni Tczew Od Nowa i PiS zaprzeczyli, by byli autorami tego happeningu.
Chociaż w obecnym czasie tego typu akcje należą do bardzo wymownych i nie dziwią w obliczu tego co robią Rosjanie i do jakich symboli odnoszą się ich wojska, to nie było to pierwsze zasłonięcie komunistycznej gwiazdy.
Do całkiem otwartej, publicznej tego typu demonstracji doszło 12 marca 2015 r., około godz. 9.00. Członkowie Stowarzyszenia „Zawsze Solidarni”, grupujący byłych opozycjonistów z okresu PRL, własnymi siłami umieścili na czerwonej gwieździe czarny foliowy worek.
- Chcieliśmy w ten sposób uświadomić społeczeństwu Tczewa, że symbole komunistyczne umieszczone na pomniku łamią polską konstytucję, a więc składanie pod nimi hołdów i kwiatów jest po prostu łamaniem prawa - tłumaczył wówczas Ryszard Graczyk z „Zawsze Solidarnych”, były działacz tczewskiej podziemnej „Solidarności”. - Jako osoby odznaczone przez prezydenta RP Krzyżami Wolności i Solidarności mamy obowiązek stać na straży patriotycznych wartości.
Dodajmy, że 12 marca to dzień, w którym czerwonoarmiści wkroczyli do Tczewa w 1945 r.
Jednak już w niedzielę śladu po happeningach próżno było szukać.
(tomm)
Fot. profil FB Tczew jak tu pięknie/Młodzież Wszechpolska
Napisz komentarz
Komentarze