Już mało kto pamiętał o istnieniu starego, ewangelickiego cmentarza w semlińskim lesie. Przez lata zapomniany przez ludzi, zarośnięty wszechobecną tam zielenią… A jednak znalazła się grupa wolontariuszy, która postanowiła przywrócić pamięć o tym miejscu.
W niedzielny poranek - mimo deszczu i chłodu - w Semlinie zebrała się grupa ponad 25 wolontariuszy. Uzbrojeni w piły, podkaszarki, grabie, łopaty, siekiery, sekatory, szczotki i moc zapału wkroczyli na teren starego cmentarza. Jak przyznają, w pierwszej chwili trudno było zauważyć nagrobki. Przyroda dobrze ukryła ten cmentarz, szczelnie otulając go mchem i zielenią. Ale po kilku godzinach ciężkiej, fizycznej pracy - z lasu wyłonił się cmentarz…
Wolontariusze połączyli siły
Efekt prac wolontariuszy przeszedł najśmielsze oczekiwania. Udało się oczyścić cały teren cmentarza. Odnaleziono, oczyszczono i zabezpieczono wiele tablic grobowych z widocznymi inskrypcjami oraz wiele fragmentów płyt. Odsłonięto z ziemi nagrobki, ustawiono też kilka kamiennych nagrobków w kształcie pnia drzewa, symbolizującego ścięte „drzewo życia”. Pracy jest jeszcze dużo, ale trudno ukryć wzruszenie widząc ten cmentarz już teraz.
W niedzielnej akcji wzięli udział wolontariusze - mieszkańcy Semlina, strażacy z OSP Semlin i młodzież z MDP Semlin oraz członkowie stowarzyszeń: Międzywojewódzkiego Stowarzyszenia Detektorystyczno-Eksploracyjnego UNIA, Kociewskiego Stowarzyszenia Poszukiwaczy „Kociewscy Poszukiwacze” oraz Pruszczańskiego Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego Faktoria. Akcję wsparł wójt Gminy Zblewo Artur Herold, co było dla wolontariuszy szczególnie ważne. Pomogły też niezawodne Gospodynie z KGW Semlin. Wszyscy połączyli siły, bo cel był wyjątkowy.
Zwrócili pochowanym godność
Inicjatorem akcji był młody strażak - druh Aleksander Celarek z OSP Semlin. To on stanął także na czele grupy wolontariuszy i koordynował prace, wspierany m.in. przez Macieja Malewicza - prezesa stowarzyszenia UNIA.
- Sam pomysł oczyszczenia cmentarza narodził się równo 4 lata temu. Spacerując lasem po prostu nie mieściło mi się w głowie że miejsce spoczynku ludzi może być tak zaniedbane. Należało zatem coś z tym zrobić. Jesienią 2022 trafiłem na artykuł opisujący rewitalizację cmentarza w Jeziercach przez członków stowarzyszenia UNIA. Pomyślałem, że jest to odpowiedni punkt zaczepienia i nie myliłem się. Zrobiliśmy wraz z UNIĄ wstępny rekonesans i zaplanowaliśmy akcję na rok 2023. Jak widać osiągnęliśmy pełen sukces. Zwróciliśmy pochowanym choć cząstkę godności, jaką powinien mieć cmentarz. Dziękuję wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli tę akcję - bez ich pasji i uporu nie uratowalibyśmy tego miejsca… - mówi druh Olek.
Tablica z historią cmentarza
Niedzielna akcja spotkała się z dużym odzewem mieszkańców. Przez cały dzień do grupy wolontariuszy dochodziły nowe osoby. Niektóre z nich znały i opowiadały losy tego cmentarza, zasłyszane od rodziców czy dziadków. Była więc także okazja do rozmów i wspomnień. Z pewnością nie jest to ostatnia akcja na tym cmentarzu. Wkrótce pojawi się tu tablica z historią cmentarza tak, aby nikt już nie zapomniał o tym miejscu.
Napisz komentarz
Komentarze