26 kwietnia przedstawiciele PKP PLK, w obecności władz miasta, omówili z mieszkańcami zakres przebudowy oraz założony harmonogram realizacji elektryfikacji linii 203 zaplanowanej na lata 2025 – 2027.
O planach na przebudowę przejazdu kolejowego Miasto informowało mieszkańców już w 2021 roku. W informacji „Plan na przebudowę przejazdu kolejowego” przedstawiło dwie koncepcje przebudowy skrzyżowania drogi powiatowej, tj. ul. Skarszewskiej z linią kolejową nr 203.
– Modernizacja przejazdu kolejowego na ul. Skarszewskiej jest konieczna nie tylko ze względu na poprawę bezpieczeństwa kierowców i pieszych, ale również z uwagi na pojawiające się korki na drodze krajowej 22. Obecny przejazd przez tory w Starogardzie Gdańskim jest najbardziej obciążony ruchem drogowym na całej linii Tczew – Czersk. W ciągu doby przejeżdża tamtędy ok. 15 tys. aut. Przy wzroście liczby pociągów i czasu przejazdów zamknięcie przejazdu wzrosłoby o co najmniej 110 minut w ciągu doby. To oznaczałoby jeszcze większe korki na drodze 222. Do wyboru mieliśmy dwa warianty albo budowę wiaduktu drogowego w ulicy Skarszewskiej albo wiaduktu kolejowego z przejazdem pod torami. Wybraliśmy wariant bardziej optymalny, czyli budowę wiaduktu kolejowego i poprowadzenie ruchu drogowego pod torami kolejowymi – poinformował przedstawiciel biura projektowego Trans Projekt.
Projektant omówił szczegóły projektu elektryfikacji linii 203. Przedstawił cały zakres inwestycji nie tylko w mieście, ale w całym powiecie. W miejscowości Zduny obecny przejazd kategorii D w żaden sposób niezabezpieczony zostanie przebudowany, podobnie jak wszystkie drogi prowadzące do tego przejazdu. Jego lokalizacja zostanie przesunięta o 200 metrów, po to aby spełniał wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Zostaną wybudowane drogi równoległe pomiędzy przejazdami. Inwestycja obejmuje też przebudowę przystanku osobowego w Szpegawsku, wymianę obiektów inżynieryjnych na trasie np. wiadukt kolejowy w Szpegawsku zostanie wyburzony, a w jego miejsce wybudowany zostanie całkiem nowy obiekt na miarę XXI wieku.
W Starogardzie przebudowany zostanie przejazd w ciągu ul. Kochanki i Kwiatowej. Powstanie tam wiadukt kolejowy. Obecny przejazd przez tory również zastąpi wiadukt kolejowy z przejazdem pod torami. Droga zejdzie do poziomu -1, gdzie powstanie rondo, którego zadaniem jest minimalizacja punktów kolizji, jeśli chodzi o ruch drogowy. Powstaną ciągi pieszo-rowerowe w ciągu ulicy Kolejowej i Nagórskiego, które zostaną połączone z nowym przejściem podziemnym na stacji kolejowej, tworząc spójną całość. Przebudowany zostanie też przejazd kolejowy za Starogardem w stronę Czerska na ul. Żurawiej. Na przedmieściach pojawią się nowe obiekty inżynieryjne. Stacja w Starogardzie zmieni swój wygląd. Z siedmiu przejazdów zlikwidowanych zostanie pięć. W ich miejsce powstaną bezkolizyjne skrzyżowania. Dzięki temu zachowana zostanie ciągłość ruchu kolejowego i drogowego, zapewniając pełne bezpieczeństwo kierowcom i pieszym. To pozwoli na uruchomienie większej liczy pociągów na trasie nawet do kilkudziesięciu. Wzrośnie też liczba pociągów towarowych. Przejazdy otrzymają kategorię B, co oznacza, że będą w pełni zautomatyzowane nowoczesne i bezpieczne.
– Mając świadomość, że takie inwestycje jak ta za kilka miliardów złotych są prowadzone raz na kilkadziesiąt lat, trzeba pamiętać że przez kolejne 50 lat na tej linii żadne prace nie będą prowadzone. Zatem to jest najlepszy moment, aby cokolwiek zmienić. Na tę chwilę mamy zabezpieczone środki na projektowanie. Projekt podlega wszystkim procedurom. Każde działanie projektowe poprzedzone jest badaniami środowiskowymi. Nic nie dzieje się bez zgody odpowiednich organów. Aktualnie czekamy na decyzję środowiskową. Wszystkie uwagi RDOŚ ujęto w rozwiązaniach projektowych i raporcie oddziaływania na środowisko, który przeszedł pozytywną weryfikację – powiedział Andrzej Osipów, dyrektor Regionu Północnego Centrum Realizacji Inwestycji PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Mieszkańcy zgłosili wiele pytań. Ich zaniepokojenie budził fakt, że ruch ok. 15 tys. aut zostanie przekierowany w okolice ulicy Osiedlowej, co wiązać się będzie ze wzrostem natężania hałasu i emisji spalin. Pytali dlaczego nie można zrobić wiaduktu kolejowego w ciągu ulicy Skarszewskiej i jak miasto zrekompensuje odebrane mieszkańcom w wyniku tej inwestycji miejsca parkingowe.
Projektant wyjaśnił, że tylko w wariancie budowy wiaduktu kolejowego inwestycja nie będzie ingerować w krajobraz miasta. – Nic nowego nie pojawi się na powierzchni miasta. Poza tym zejście na poziom -1 zupełnie inaczej rozwiąże kwestie natężania hałasu. Konstrukcja, która powstanie z automatu będzie stanowiła ekrany akustyczne. Ruch zostanie skanalizowany w część podziemną, a rondo zapewni bezpieczeństwo, bo kierowcy będą musieli ograniczyć prędkość. A mniejsza prędkość to mniejszy hałas. Dodatkowo to rozwiązanie pozwoli maksymalnie odsunąć się inwestycję od zabudowy mieszkaniowej. Budowa wiaduktu kolejowego w ciągu ulicy Skarszewskiej jest niemożliwa ze względu na masę sieci uzbrojenia i zbyt wąski pas drogowy – tłumaczył projektant.
Andrzej Osipów zaznaczył, że planując tego typu inwestycję, inwestor z projektantem szukają zawsze takich rozwiązań, aby nie narażać ludzi na utratę mieszkań i przesiedlenia. – Inwestycja nie może pogorszyć warunków bytowych mieszkańców. Nie chcemy protestów. Analizowaliśmy wszystkie rozwiązania w celu znalezienia takiego, który będzie najkorzystniejszy. Budowa wiaduktu kolejowego jest najbardziej optymalnym rozwiązaniem. Patrzymy na komplementarność projektu, aby najbardziej przystawał do rzeczywistości – podsumował dyrektor PKP PLK.
Napisz komentarz
Komentarze