Już we wstępie odpowiedzi czytamy: „Pragnie się zaznaczyć, że w sprawie przekształceń Parku Miejskiego w Tczewie Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków nie otrzymał jeszcze dokumentacji projektowej do oceny. Dopiero doniesienia Pana Redaktora sygnalizują kwestię likwidacji amfiteatru (...)”. Odpowiedzi na nasze pytania nadesłał, Tomasz Kozyra, Inspektor ds. zabytków nieruchomych PWUOZ w Gdańsku.
Przypomnijmy dokładnie w czym rzecz.
W związku z planowanym remontem/rewitalizacją Parku Miejskiego w Tczewie Urząd Miejski w Tczewie sporządził koncepcję rewitalizacji tego terenu. Jak wiemy Park Miejski w Tczewie został wpisany do rejestru zabytków przez gdańskiego konserwatora zabytków.
Elementem parku, o którym mowa jest amfiteatr miejski, czyli powstała w latach 70-tych XX w. modernistyczna budowla. Logicznie rzecz ujmując, skoro park został wpisany na listę zabytków, to równocześnie podobnie powinno stać się z amfiteatrem. Mieliśmy jednak wątpliwości, dlatego zapytaliśmy o tę kwestię specjalistów z WUOZ.
Domyślam się, że posiada ona walory zabytkowe z uwagi na historię wydarzeń, które się tam odbywały, jak również za sprawą interesującej bryły. Autem amfiteatru jest także bardzo dobra akustyka, co podkreślały w rozmowie ze mną i redaktorami Gazety Tczewskiej gwiazdy tam występujące.
Obiekt pozostawiono samopas i wedle planów włodarzy tczewskich planowana jest jego rozbiórka. Do tego od kilkunastu lat pozostawiono go bez należytej dbałości, co spowodowało niszczenie budynku sceny z zadaszeniem oraz zarośnięcie chwastami i zapuszczenie całego obiektu. Zadaszona muszla koncertowa wydaje się jednak nadawać do przebudowy. Podłączone są nieaktywne media, dach choć cały w glonach i roślinach nadal pełni swą funkcję. Co prawda jego stan wymaga opinii inspektora budowlanego, jednak na oko można sądzić, że przy odrobinie chęci, wystarczyłaby zapewne większa bądź mniejsza przebudowa.
„(...) Projektantka zaproponowała, aby w miejscu dotychczasowego amfiteatru powstała letnia, niewielka scena dla kameralnych koncertów, zaś amfiteatralna polana, po usunięciu obecnych siedzisk, wyposażona została w drewniane ławki i leżaki, sprzyjające wypoczynkowi i uczestniczeniu w występach. Zniknie ogrodzenie wydzielające teren amfiteatru. (...)”.- stwierdziłą Małgorzata Mykowska, rzecznik tczewskiego ratusza w udzielonej dla portalu Zawsze Pomorze 29.03.2023 wypowiedzi.
W skrócie plan koncepcji rewitalizacji zabytkowego parku określa amfiteatr jako niepotrzebny element, zakłócający zabytkową strukturę przestrzeni parkowej. Koncepcja rewitalizacji parku, która nie jest jednak projektem, lecz założeniem, jest łatwo dostępna na miejskim portalu.
Przyjrzyjmy się stanowisku WUOZ w Gdańsku.
Treść maila inspektora Tomasza Kozyry:
„(...) Należy pamiętać, że amfiteatr jest obiektem sztandarowym każdego założenia parkowego. Popatrzmy na Łazienki w Warszawie czy też na słynną Arkadię Heleny Radziwiłłowej, najbardziej znanego parku romantycznego w Polsce i Europie. Park Miejski w Tczewie jako jedno z najstarszych miejskich założeń parkowych w Polsce - nie może ostać się przecież bez amfiteatru. Z drugiej strony PWKZ musi się zapoznać z Programem prac konserwatorskich, który jest obowiązkowy dla każdego zabytku. Jego zawartość tez i rozpoznania zabytku, jego przemian w układzie założenia parkowego - będzie kluczowa dla decyzji, jaką ostatecznie podejmie Organ konserwatorski. Rys historyczny powinien zawierać ważne informacje o projekcie amfiteatru z czasu jego powstania, o jego autorze oraz o powiązaniu miejsca z działalnością ruchu solidarnościowego. To ważne kwestie w aspekcie przemian ustrojowych.
Należy pamiętać o tym, że na obszarze parku są umiejscowione również inne obiekty (infrastruktury miejskiej) i obcych budynków, które zaburzają kompozycję Parku. Jednak uzgodnienie rozbiórki obiektu znajdującego się w zasięgu zabytku - nie należy do najłatwiejszych decyzji. Rozważane są kwestie naleciałości kulturowych oraz na ile dany obiekt wpisał się nie tylko w istniejący krajobraz, ale również w świadomość mieszkańców. Pan Redaktor podkreśla kontekst społeczny i rangę istniejącego amfiteatru nie tylko w ocenie mieszkańców Tczewa, ale i też znakomitych wykonawców. Co do akustyki tego obiektu to wypowiedzieć się może znawca tej materii, prof. Andrzej Kulowski z Wydziału Architektury Politechniki Gdańskiej. Natomiast ocenie PWKZ podlegają wartości kulturowe, historyczne, naukowe i architektoniczne.
W koncepcji przekazanej do tut. Urzędu PWKZ odniósł się pozytywnie co do samego pomysłu rewitalizacji Parku. Jednak nie bez zastrzeżeń. W piśmie z 26 stycznia 2021 roku o sygnaturze ZN.5183.11.2021.BC szczególnie podkreślono, że koncepcja wymaga dalszego opracowania. Idea wprowadzenia altany jest dobrym pomysłem, ale nie zrozumiałym jest fakt umieszczenia go w miejscu sceny amfiteatru. Altany co do zasady umieszcza się na wyniesieniach, pagórkach – w najwyższym punkcie założenia ogrodowego ( parkowego). Ukształtowanie każdego amfiteatru polega na wybudowaniu go w naturalnej, ziemnej niecce. Tak dzieje się od czasów starożytnej Grecji, i tak jest i w Parku Miejskim w Tczewie. Organ zwróci uwagę również na aspekty historyczne i projektowe ogrodzenia parku. Słowo ogród, który ma szersze znaczenie (obejmuje również parki) oznaczało teren zielony ogrodzony. Dobrą lekturą w tejże dziedzinie architektury krajobrazu i zieleni jest publikacja pani profesor Katarzyny Rozmarynowskiej pt.: „Ogrody odchodzące ...?”.
PWKZ jest otwarty na wszelką współpracę z samorządem. Jednakże jedyne informacje, jakie docierają do tut. Urzędu, to doniesienia medialne. Ponadto organizacje społeczne zgłaszają się do PWKZ, aby uczestniczyć w postępowaniach związanych z rewitalizacją Parku Miejskiego wt. Tczewie. Tyle że na chwilę obecną takiego postępowania brak.
Po zapytaniu Pana Redaktora Urząd skontaktował się z Urzędem Miejskim w Tczewie. Powiadomiono PWKZ, że wyłoniono w formule przetargowej biuro projektowe, które rozpoczęło prace nad opracowaniem rewitalizacji parku. Organ jest jednak zdania, że tut. Urząd powinien brać czynny udział w podejmowanych decyzjach projektowych. Wszak pominięcie PWKZ na pewnych etapach powstawania projektu może skutkować: utratą ważnych elementów wartych zachowania w depozycie dla potomnych w konsekwencji – odmową ze strony Organu konserwatorskiego.”
Wawrzyniec Mocny
Fot. Zbigniew Mocny/Dawny Tczew/ohmycraft.pl/UM w Tczewie
Napisz komentarz
Komentarze