Urlop, wolny weekend albo chociaż popołudnie. Do tego sezon jagodobrania w pełni. W lasach już w czerwcu pojawiły się pierwsze grzyby. Wszystko to zachęca, by choć na chwilę udać się na spacer poza teren miasta. Niewielu z nas jednak się zastanawia, z czym oprócz leśnego runa z takiej wycieczki może wrócić. Nie chcemy nikogo straszyć, jednak warto się czasem zastanowić, czy możemy zrobić coś aby zapobiec późniejszym, poważnym chorobom.
Najpopularniejszymi chorobami, o których wie chyba każdy lubiący przebywać na łonie natury, są choroby odkleszczowe. Mowa tu między innymi o boreliozie i kleszczowym zapaleniu mózgu. O ile w przypadku tej ostatniej można się zaszczepić, o tyle borelioza to już zupełnie inny temat. W minionym roku na terenie powiatu starogardzkiego zdiagnozowanych zostało 27 zachorowań na Boreliozę z Lyme. Rok wcześniej, w 2013, takich przypadków było 21. Statystkę tą prowadziła Powiatowa Stacja Sanitarno Epidemiologiczna w Starogardzie Gd. Warto zauważyć, że przy boreliozie pierwszym i najczęściej podawanym objawem jest rumień. Dotyczy on jednak jak podają źródła tylko ok. 30 proc. ukąszonych przez kleszcza osób, a w przypadku dzieci nawet tylko 10 proc. Wraz z rumieniem mogą pojawić objawy podobne do zwykłej grypy. Jeśli w tym czasie nie zostanie podany antybiotyk, objawy zanikają by po kilku miesiącach a nawet i latach powrócić w postaci między innymi zapalenia stawów, zaburzeń neurologicznych czy kardiologicznych.
Jagody prosto z krzaczka?
Wielu z nas pamięta jak smakują jagody, poziomki czy leśne borówki prosto z krzaczka. Niewielu jednak wie, że jedzenie niemytych owoców skutkować może zarażeniem się wyjątkowo podstępną chorobą o nazwie bąblowica, którą wywołują pęcherzowe postacie tasiemców. Jej nosicielami są najczęściej lisy, ale także wilki i nieco rzadziej jenoty. Dojrzałe tasiemce są wydalane z organizmu zwierzęcia wraz z kałem, po czym ulegają rozpadowi tworząc od 200 do 600 jaj. Od momentu przedostania się do organizmu ludzkiego wraz z np. nieumytą jagodą do wystąpienia pierwszych objawów może minąć nawet kilkanaście lat. Dopiero gdy wytworzona wokół larwy tasiemca torbiel zaczyna uciskać jakiś narząd (najczęściej są to wątroba i płuca, rzadziej śledziona) mogą pojawić się mdłości lub kłucie w boku. W naszym regionie niestety nie ma statystyki mówiącej o liczbie zachorowań na tę groźną chorobę.
(...) Więcej w aktualnym wydaniu Gazety Kociewskiej!
Napisz komentarz
Komentarze