czwartek, 28 listopada 2024 22:41
Reklama
Reklama

Styczeń jest dla Marysi

MALBORK. Marysia urodziła się w lutym jako wcześniak z wadą serca. Ważyła niecały kilogram. Lekarze początkowo mówili, że umrze wkrótce, po urodzeniu, ale mijały dni i Marysia nadal żyje, a jej rodzice walczą o każdy dzień dla niej.
Styczeń jest dla Marysi
Choć nie mieszkają w Malborku, ale w Dzierzgoniu, to stowarzyszenie „Nasz Wielbark” rozpoczyna akcję charytatywną na rzecz chorej dziewczynki.
- Z gotowym pomysłem przyszła do nas Katarzyna Zduńczuk- mówi Beata Kacprowicz z „Naszego Wielbarka”.- Praktycznie wszystko już było ustalone, tylko potrzebowała stowarzyszenia, które sprawowałoby opiekę prawną nad tym projektem.
Stowarzyszenie „Nasz Wielbark” ma duże doświadczenie w takiej działalności, gdyż to właśnie ono prowadziło akcję na rzecz Natalki Sawczuk, zakończoną sukcesem. Teraz będą zbierać pieniądze na inne dziecko, które też potrzebuje wsparcia. Rodzice Marysi prowadzą stronę internetową, na której można przeczytać, co dzieje się z ich córką. Tam znalazła ich pomysłodawczyni tej akcji - Katarzyna Zduńczuk, liecalistka.
- Jest to akcja, którą w zasadzie rozpoczęła grupa znajomych. Praktycznie mieliśmy ustalone co chcemy zrobić, ale zmienił się adresat tej pomocy. Ponieważ wszystko już było gotowe,  pomyśleliśmy, że za dużo osób się w to zaangażowało, żeby teraz zrezygnować. Znalazłam więc - przez zupełny przypadek -stronę Marysi w Internecie i skontaktowałam się z jej rodzicami- opowiada Katarzyna Zduńczuk.
Dzięki młodym ludziom, 14 stycznia w Karwanie, o godz. 17, rozpocznie się impreza dla Marysi. Każdy kto chce się tam wybrać, powinien zaopatrzyć się w cegiełkę, która kosztuje 30 zł. Dla tych, którzy przyjdą, będzie czekało wiele atrakcji. m.in. pokaz mody Marty Dubieckiej, której autorstwa sukienka będzie przedmiotem licytacji, występ kabaretu „Made in China”. Również na miejscu będzie można zapozować karykaturzyście i wrócić do domu ze swoją podobizną „z przymrużeniem oka”. To tylko część z tego co będzie się działo.
- Spośród cegiełek zostaną wylosowani szczęśliwcy, do których trafią wartościowe zaproszenia m.in. do salonu kosmetycznego, fryzjerskiego- dodaje Katarzyna Zduńczuk.
Pieniądze uzyskane w ten sposób pomogą Marysi.
- Rodzice Marysi ponoszą ogromne koszty związane z codziennym funkcjonowaniem dziecka. Drogie są rzeczy pierwszej potrzeby dla niej, czyli rurki do tracheotomii, gaziki i leki, co daje nawet kilka tys. zł miesięcznie- wyjaśnia pomysłodawczyni akcji.
O tym, gdzie można kupić cegiełki, poinformujemy już wkrótce.


Rodzice o Marysi
2 lutego - z wrodzoną wadą serca polegającą na zupełnym braku tętnicy płucnej, znaną pod nazwą: wspólny pień tętniczy typ IV (określaną również jako skrajny Zespół Fallota z atrezją tętnicy płucnej), któremu towarzyszy duży ubytek w przegrodzie międzykomorowej (VSD) oraz ubytki w przegrodzie między przedsionkami (ASD) oraz naczynia krążenia obocznego odchodzące do płuc od aorty(MAPCA) - urodziła się nasza córeczka Marysia.
Niestety, oprócz wady serca, boryka się ona z wcześniactwem, ponieważ urodziła się w 31 tygodniu ciąży, czyli ponad dwa miesiące przed terminem. Ważyła wówczas 910g i mierzyła 37cm. Konsekwencją przedwczesnego urodzenia są uszkodzone płuca - Marysia ma bardzo ostrą postać dysplazji oskrzelowo-płucnej. Z tego powodu, przez 7,5 miesiąca, oddychała za pomocą respiratora, i choć nie dawano nam żadnej nadziei, w końcu zaczęła samodzielnie oddychać, ale wciąż jest bardzo mocno tlenozależna.
Drugim bardzo poważnym powikłaniem wcześniactwa jest retinopatia. Nasza córeczka ma w znacznym stopniu odklejoną siatkówkę w obu oczach. Piąty stopień retinopatii w prawym oku (całkowite odwarstwienie siatkówki) nie daje praktycznie żadnej nadziei, że Marysia będzie widzieć. Czwarty stopień w lewym oku, często pozwala na widzenie czynnościowe lub chociaż na poczucie światła, ale niestety okazało się, że w polu widzenia znajduje się blizna, która może wszystko zasłaniać, więc i to oko nie rokuje dobrze.
Od początku nie dawano Marysi żadnych szans. Mówiono nam, że gdy urodzi się jako wcześniak to z powodu wady serca umrze natychmiast. Potem miała żyć jeden dzień, następnie kilka dni, kolejno dwa, trzy tygodnie i znów dwa- trzy miesiące... Ona jednak pomimo wady serca i wcześniactwa oraz wbrew diagnozom medycznym, a przede wszystkim dzięki modlitwie wielu osób, dla których życie naszej córeczki nie jest obojętne, żyje już kilka miesięcy, jest bardzo silna i chce poznawać świat.
Więcej informacji o Marysi można znaleźć na stronie: www.naszamarysia.pl



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 7°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 20 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama