We wtorek około godz. 9 rano, w toalecie malborskiego gimnazjum na Piaskach, jeden z uczniów rozpylił gaz. Do straży pożarnej dotarła informacja, że to gaz pieprzowy, jednak dyżurny tego nie potwierdza.
Uczniowie, którzy mieli lekcje na parterze, zostali przeniesieni na piętro szkoły i tam kontynuują zajęcia.
- Jedyną osobą, która ucierpiała, jest konserwator szkolny – mówi dyżurny straży pożarnej. – Przyszedł jako pierwszy na miejsce, w którym została rozpylona ta substancja.
Mężczyźnie pomocy udzielił lekarz, który został wezwany na miejsce. Również uczniowie, którzy skarżyli się na gorsze samopoczucie, czy mdłości, otrzymali pomoc.
- Nie ma zagrożenia, nasi uczniowie są bezpieczni – zapewnia Krystyna Prokopowicz, dyrektorka Zespołu Szkół nr 2 w Malborku.
Jak się dowiedzieliśmy, to wybryk jednego z uczniów szkoły spowodował nieprzyjemne zamieszanie.
Malborska policja prowadzi dochodzenie w sprawie ustalenia rodzaju i pochodzenia środka chemicznego, który trafił do szkoły.
Reklama
Nieznany gaz rozpylony w szkole
MALBORK. W pomieszczeniach WC, w piwnicy Zespołu Szkół nr 2 na Piaskach, ktoś rozpylił nieznaną substancję chemiczną. Nie ma potwierdzenia, że to gaz pieprzowy – bo takie były podejrzenia. Uczniowie kontynuują lekcje na wyższych kondygnacjach budynku.
- 06.03.2012 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 08:12)
Napisz komentarz
Komentarze