Saba, została porzucona prawdopodobnie 22 lutego w Malborku. Obecnie przebywa w domu tymczasowym, gdzie czeka na swoją szansę – nowy, odpowiedzialny dom.
Ma około dwóch lat i nie jest duża.
- Ale ma wielkie serce – mówi Przemysław Wojtacha z Malborskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt Reks. - Jest grzeczną, spokojną i posłuszną suczką. Bardzo czystą i ułożoną – zapewnia. - Mimo tego, co ją w życiu spotkało, nadal kocha człowieka. Jest mu oddana i pokorna.
Niestety, psina cały czas ma objawy zastraszenia i bicia, choć już nic jej nie grozi. Potrzeby fizjologiczne załatwia na spacerach. Nie jest wybredna podczas posiłków.
Pilnie domu potrzebuje również Maja. Najlepiej, gdyby był to dom docelowy, ale jeśli ktoś chciałby tylko tymczasem zaopiekować się nią, może skontaktować się z Reksem.
- Maja jest bardzo łagodna, ma około trzech lat i, niestety, czas spędza na łańcuchu – mówi społecznik. - Do tego jest wychudzona i ma kontakt z psem, co może doprowadzić do tego, że znowu będzie miała szczeniaki. Właścicielka jest osobą ubogą i nie daje sobie rady w życiu, tym bardziej z suczką i innymi psami. Bardzo prosimy o pomoc w znalezieniu przynajmniej domu tymczasowego, gdzie Maja dojdzie do siebie – dodaje Przemysław Wojtacha.
W sprawie obu suczek należy kontaktować się ze stowarzyszeniem Reks pod nr tel.: 666-386-567, można tez napisać na adres poczty elektronicznej: [email protected].
Reklama
Stowarzyszenie Reks prosi o pomoc
MALBORK. Dwie suczki, podopieczne stowarzyszenia Reks, czekają na adopcję. Mimo, że źle potraktowane przez ludzi, są ufne i łagodne.
- 20.03.2012 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 08:21)
Napisz komentarz
Komentarze