Kilkadziesiąt osób przyszło w czwartkowe popołudnie do Mediateki na spotkanie z Markiem Stokowskim, który znany jest części czytelników z powieści historycznych, takich jak choćby „Legendy i opowieści zamku Malbork” czy „Noc tajemnic” oraz wydawnictw popularnonaukowych opowiadających między innymi o krzyżakach. Stokowski jest również autorem powieści współczesnych „Samo-loty”, „Stroiciel lasu” i najnowszej „Kino krótkich filmów”. Jak sam mówi, ta ostatnia to powieść drogi, historia M., który wyrusza w drogę - pielgrzymkę wierząc, że w ten sposób pomoże chorej dziewczynie. Jak zwykle proza Stokowskiego jest pełna wrażliwości i celnych spostrzeżeń a także, co ważne, napisana pięknym językiem. Nie znajdujemy tu wulgaryzmów ani niechlujnych błędów - autor szanuje czytelnika i daje mu utwór dopracowany.
Spotkanie przebiegało w bardzo miłej, wręcz rodzinnej atmosferze, a autorowi nie zabrakło humoru w czasie prezentowania książki. Kino krótkich filmów opowiada o wędrówce między innymi przez ziemię malborską, możemy tu odnaleźć zamek, most i Kałdowo.
- Pan Marek należy do elitarnego grona osób, których się słucha z zapartym tchem – mówi Tomasz Wąsik, uczestnik spotkania. - W przeciwieństwie do tych, którzy mówią dużo, ale bez sensu, on zawsze mówi pięknie i z sensem. Jego książki są dowodem na to, jak bardzo pozytywnym i mądrym człowiekiem jest ich autor. Dla miłośników Żuław „Kino krótkich filmów” powinno mieć szczególny smak, ze względu na żuławską scenerię wydarzeń. Miejsca w niej opisane zdecydowanie można rozpoznać, zachęcam więc do czytania.
„Kino krótkich filmów” śmiało nazwać można trzecią częścią, po „Samo-lotach” i „Stroicielu lasu”. Wszystkie książki łączą bohaterowie i historia, która się rozgrywa na kartach powieści, nic jednak nie szkodzi, jeśli przeczytamy utwory oddzielnie, bo każda książka stanowi całość.
Książkę kupić można w malborskich księgarniach lub wysyłkowo.
Napisz komentarz
Komentarze