Dlaczego uznali Państwo, że tego typu wsparcie rządowe jest potrzebne organizacjom pozarządowym?
Wiecem. Marek Krawczyk: - To największy uruchomiony program Narodowego Instytutu Wolności - „Moc Małych Społeczności”. Rok trwało opracowywanie koncepcji i zapewnienie finansowania tego działania. Do przekazania jest ok.70 mln zł. To naprawdę duży program. Potrzeba wynika z naszych obserwacji, dzięki którym zauważyliśmy pewną lukę w działaniach organizacji pozarządowych i dlatego chcielibyśmy wesprzeć organizację z małych ośrodków miejskich, wsi oraz te, które mają ograniczone obroty i budżet na funkcjonowanie. Chcemy je wspierać, bo rozumiemy jak ważną rolę pełnią NGO's(organizacje poz.). Są to podmioty, które jako pierwsze docierają do najbardziej potrzebujących. Tak było np. podczas ubiegłorocznej powodzi. Poza tym dysponują zaangażowanymi osobami. Mają sieć kontaktów. Wiedzą kto jest liderem na danym terenie.
Jak Ministerstwo ds. Społeczeństwa Obywatelskiego zamierza wspierać te inicjatywy i działania małych podmiotów?
- Chcemy wzmocnić przede wszystkim instytucjonalnie - nie tylko dać pieniądze na działalność, ale także na własny rozwój, kształtowanie własnych kompetencji. Organizacja, która weźmie udział w programie będzie mogła przeznaczyć środki m.in. na wyposażenie sprzętowe, doszkalające kursy. Chcemy jako państwo, korzystać w sposób świadomy ze wszystkich możliwości jakie mamy.
Może pan podpowiedzieć jakie działalności będą premiowane podczas rozdzielania środków?
- Odsyłam po szczegółowy program do Narodowego Instytutu Wolności. Priorytetem jest wsparcie organizacji, które wpisują się „w system odporności państwa”. Te, które będą się sieciowały, czyli współpracowały ze sobą budując sieć połączeń oraz będą budowały bazę mówiącą o tym z kim się kontaktować i na kogo liczyć w danej sytuacji. Małe grupy nieformalne (bez osobowości prawnej) i doświadczenia w ramach priorytetu nr 3 - finansowania przedsięwzięć do 10 tys., będą mogły uczestniczyć w tym programie. Chcemy także wspierać te NGO's, które jednak mają pewne doświadczenie, dając rękojmię do dobrego wykorzystania przyznanych środków. Zachęcam wszystkich do spróbowania sięgnięcia po te fundusze. To program na ten rok, a na przełomie kwietnia i maja spodziewamy się ogłoszenia i po miesiącu rozstrzygnięcia wniosków.
Szymon Hołownia wystartował w kampanii prezydenckiej. Kampania wyborcza na naszym terenie idzie pełną parą. Pojawili się w naszym regionie Sławomir Mentzen. Karol Nawrocki oraz Rafał Trzaskowski. Czy polityk Polski 20250 pojawi się w Tczewie albo innej części naszego regionu?
- Kampania wyborcza trwa pełną parą, a wszyscy kandydaci są w terenie i działają i niewątpliwie Szymon Hołownia pojawi się na Pomorzu, na Kociewiu – mówił - Trudno mi mówić, o tym gdzie konkretnie się pojawi, ale Tczew i Kociewie jest ważnym miejsce na mapie Polski. Jest o co walczyć. Co do Karola Nawrockiego wiemy, że prowadził „dynamiczną politykę zagraniczną” i dynamicznie prowadzi kampanię. Mogę zapewnić, że to w małych pomorskich miastach oraz takich jak Tczew, walczy się o głosy. Większość mieszkańców Polski mieszka poza wielkimi miastami. Na pewno nasz kandydat pojawi się na Kociewiu
Rozmawiał Wawrzyniec Mocny
Napisz komentarz
Komentarze