W niedzielnym referendum udział wzięło zaledwie 7,8 proc. uprawnionych w całej Polsce. Na tym tle wyróżniło się województwo pomorskie z frekwencją 8,39 proc. i była to najwyższa frekwencja wojewódzka w Polsce.
Nie ulega wątpliwości, że mieszkańcy naszego powiatu nie byli zainteresowani wyrażeniem swojego zdania na temat jednomandatowych okręgów wyborczych, finansowania partii politycznych oraz zmian w prawie podatkowym. Najbardziej zaangażowani okazali się mieszkańcy samego Malborka, bo na 30 951 uprawnionych do urn poszły 2444 osoby, wysłano także 11 pakietów do głosowania korespondencyjnego. Także tu znalazł się jedyny okręg z zerową frekwencją - w Powiatowym Centrum Zdrowia na 32 uprawnione osoby ani jedna nie wzięła udziału w głosowaniu. Tradycyjnie można było „liczyć” na wyborców w Domu Opieki Społecznej ( frekwencja 24,64 proc. ) i w Zakładzie Karnym, gdzie odnotowano najwyższą w powiecie frekwencję - 27,47 proc.
Najniższą frekwencję odnotowano w Nowym Stawie, gdzie w głosowaniu udział wzięło zaledwie 4,87 proc. uprawnionych do głosowania. Tuż przed nowostawianami są mieszkańcy gminy Miłoradz (4,99 proc.), gminy Stare Pole (5,84 proc.), gminy Malbork (6,07 proc.) i gminy Lichnowy ( 6,07 proc.).
Wyniki referendum, oczywiście, nie są wiążące i nie mają żadnego wpływu na ewentualne zmiany, jednak większość osób głosujących opowiedziała się za jednomandatowymi okręgami, zmianami w przepisach podatkowych oraz za zmianami w sposobie finansowania partii politycznych.
Napisz komentarz
Komentarze