Zdaniem Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Gdańsku, zakład konfekcjonujący nawozy sztuczne w Malborku przy ulicy Dalekiej, działa z poszanowaniem przepisów o ochronie środowiska.
- W trakcie trzykrotnie prowadzonych oględzin prowadzonych na terenie magazynu Malbork nie stwierdzono nieprawidłowości w magazynowaniu nawozów mineralnych – informuje nas Zbigniew Macczak, pomorski wojewódzki inspektor ochrony środowiska. - Kontrola objęła zagadnienie ochrony środowiska w zakładzie, ze szczególnym uwzględnieniem transportu, magazynowania i konfekcjonowania nawozów w świetle przepisów ustawy z dnia 10 lipca 2007 r. o nawozach i nawożeniu.
Urzędnicy WIOŚ potwierdzili, że w nawóz trafia do magazynu w Malborku w formie sypkiej ze statku, którym przypłynął do Polski i magazynowany w postaci hałd w hali przy ul. Dalekiej. Nawóz ten następnie przesypywany jest do big bagów o pojemności 500 kg. Konfekcjonowanie to odbywa się na terenie hali lub na zewnątrz, jednak, jak zapewnia Zbigniew Macczak, zapylenie obserwowane przez mieszkańców nie pochodziło od nawozów, a być może od środka przeciwzbrylającego, zawierającego talk.
- W trakcie pracy urządzenia nie zaobserwowano emisji pyłu – dodaje Macczak. - Firma przedstawiła niezbędne dokumenty- certyfikaty, umowy i karty charakterystyk przewożonych i magazynowanych nawozów. W trakcie kontroli pobrano próbkę nawozu- saletry amonowej bezpośrednio z pryzmy zlokalizowanej na hali magazynowej. Wyniki analiz wykonanych przez Okręgową Stację Chemiczno-Rolniczą w Gdańsku wskazały, że oznaczona zawartość substancji nawozowych jest zgodna z deklarowaną w certyfikatach i kartach informacyjnych.
Napisz komentarz
Komentarze