- Trudno nie darzyć sympatią tej niewysokiej, zawsze uśmiechniętej blondynki, która, jak gdyby nigdy nic, wskakuje do wody i z niebywałą lekkością odsyła do lamusa rekordy okręgu zdobywane nawet 37 lat temu – przyznają Dorota Grzywacka i Iwona Ciecholewska, trenerki MAL WOPR. - Przyzwyczailiśmy się do informacji, że po każdym występie reprezentantów MAL WOPR słyszymy o kolejnych rekordach Pauliny, ale w żadnym razie nie możemy lekceważyć ich poziomu i ogromu pracy jaki włożyła ta fenomenalna pływaczka w każdy z nich.
Podczas gdańskich mistrzostw trenerki Pauli desygnowały ją na cztery starty, po dwa każdego dnia zawodów. Starty nie były łatwe. O ile w pierwszym na 200 m stylem dowolnym kolejny rekord był pewny, o tyle drugi wyścig na 400 m stylem zmiennym wymagał od Pauli ogromnego hartu ducha.
- Na dystansie 200 m stylem dowolnym nasza pływaczka o 8 s poprawiła dotychczasowy rekord okręgu, również należący do niej, i z czasem 2:27,18 s umocniła się w jego posiadaniu. Zadaniem Pauli w kolejnym starcie było przepłynięcie po 100 m wszystkimi czterema stylami równo i spokojnie, by spróbować poprawić zeszłoroczny rekord okręgu zawodniczki z Rumi – tłumaczy Iwona Ciecholewska.
Trenerki zgłosiły Paulinę do zawodów na tym dystansie z czasem 6:15,00 s. Tymczasem ta fenomenalna i nieprzewidywalna gladiatorka pokonała szalenie trudny dystans 400 m stylem zmiennym w zadziwiającym czasie 5:47,85 s!
- Mimo, że pobiła rekord aż o 31 s, sędziowie nawrotowi dopatrzyli się zbyt długiego wyleżenia podczas nawrotu w stylu grzbietowym i przy ogólnym rozczarowaniu i poczuciu ogromnej straty, nasza pływaczka została zdyskwalifikowana – informuje szkoleniowiec.
Trzeba było wielu słów pociechy zarówno rodziców jak i trenerki, by rozżalenie przemieniło się w sportową złość. A o tym, że się udało, niech świadczą kolejne wydarzenia. Już w Gdańsku zapadło postanowienie, by udowodnić, do kogo należy najlepszy wynik w okręgu na tym dystansie. Paulinę czekały więc starty drugiego dnia w Gdańsku, a już w czwartek wyjazd do Nowej Rudy, by tam dokończyć dzieła i zapisać się jako rekordzistka okręgu również na 400 m stylem zmiennym.
- Kolejne dwa starty w Gdańsku to fantastyczny popis umiejętności naszej mistrzyni. Wymagający dystans 200 m stylem motylkowym pokonała w czasie 2:52,33 s, poprawiając w ten sposób aż o 18 s rekord okręgu zawodniczki z Tczewa sprzed… 37 lat i zajmując doskonałe czwarte miejsce w województwie w kategorii open. Na koniec mistrzostw Paulina wystartowała w nietypowej, jak na nią, konkurencji 100 m stylem grzbietowym, który nie należy do jej ulubionych. Mimo to, nasza zawodniczka „urwała” nieco ponad 0,4 s z rekordu późniejszej mistrzyni Polski w tym stylu, i z czasem 1:18,36s została posiadaczką dziesiątego rekordu okręgu – informują Dorota Grzywacka i Iwona Ciecholewska.
W trakcie zawodów Paulina oraz jej trenerka, Dorota Grzywacka, zostały nagrodzone pamiątkowymi statuetkami oraz koszulkami kadry za wybitne osiągnięcia w mijającym roku. A już cztery dni później Paulina jechała wraz z tatą Jarosławem do odległej Nowej Rudy, by tam udowodnić, że również i rekord najtrudniejszej konkurencji pływackiej należy do niej.
Tak też się stało. Mimo przeziębienia, które przyplątało się po gdańskich mistrzostwach, i nieco słabszego występu, Paulina Cierpiałowska, pokonując dystans 400 m stylem zmiennym w czasie 5:55,87 s, poprawiła zeszłoroczny rekord okręgu o 23 s i w ten sposób stała się dominatorką na listach tegorocznych rekordów okręgu – cieszą się trenerki zawodniczki.
Przypomnijmy, że na 19 możliwych aż 11 należy do Pauliny, a niektóre z nich poprawiała w tym roku dwukrotnie.
- O poziomie pływackim malborskiej zawodniczki wiedzą już nie tylko w województwie, ale i w całym kraju, gdziekolwiek bowiem pojawia się na zawodach, wzbudza respekt i zainteresowanie. Nie sposób przecenić tego co robi dla malborskiego i pomorskiego pływania ta jakże sympatyczna i skromna pływaczka. Gratulujemy serdecznie samej zawodniczce, ale także jej rodzicom, Kasi i Jarkowi, dziękując jednocześnie za wsparcie i pomoc. Wierzymy, że to dopiero początek sukcesów Pauliny – przyznają trenerki.
W trakcie gdańskich mistrzostw pamiątkową statuetką oraz koszulką kadry wojewódzkiej została także nagrodzona Alicja Krauze oraz trenerka Iwona Ciecholewska. Obie, jak już wiemy cieszyły się w tym czasie ze złotego medalu Mistrzostw Polski. Z brązowego medalu Mistrzostw Województwa cieszyła się natomiast piętnastoletnia Julia Sobczyńska, która zajęła trzecie miejsce w kategorii open na dystansie 200 m stylem motylkowym. W trakcie zawodów padło wiele zadowalających wyników, a na ogromne brawa zasługują ci spośród pływaków MAL WOPR, którzy zajmowali miejsca w pierwszej ósemce, w większości byłyby to miejsca medalowe w kategoriach wiekowych. Zawody bez wątpienia należały do wielkiego malborskiego zawodnika, Dawida Dymka.
- Dawid, mimo swoich 16 lat i wielu obowiązków, wciąż sumiennie trenuje, dając tym przykład młodszym kolegom, a dzięki swojemu zaangażowaniu może cieszyć się z kolejnych rekordów życiowych. W Gdańsku zdobył dwa, w tym sprinterski rekord klubu na 50 m stylem dowolnym, wynoszący aktualnie 25,79 s, oraz na 200 m stylem zmiennym, w którym zajął pechowe czwarte miejsce w kategorii open – relacjonuje Iwona Ciecholewska.
Rekordy życiowe we wszystkich swoich startach zdobywali: Agnieszka Walczak, Damian Górski, Dominik Jendruszewski, Paweł Włodarczyk, Michał Wójtowicz oraz Kacper Zuchniewski. Dwa rekordy życiowe to dorobek Konrada Kubickiego, Patrycji Górskiej, oraz Anny Włodarczyk, jeden rekord natomiast wywiozła z Gdańska Julia Więckiewicz.
- Gdańskie mistrzostwa okazały się być doskonałym wyznacznikiem stopnia zaangażowania malborskich pływaków w pracę treningową. Ambitna i sumienna dotychczasowa praca na treningach przekładała się na zawodach na nowe rekordy życiowe i zadowolenie ze startów. Miejmy nadzieję, że aktualne zaangażowanie naszych świetnych zawodników będzie tylko wzrastało, by w najważniejszych imprezach sezonu owocować doskonałymi wynikami. Koniec roku juniorzy MAL WOPR przepracują na treningach w wodzie i siłowni, a już w styczniu bieżącego roku wezmą udział w pierwszych rundach Ligi Województwa Pomorskiego, które docelowo będą przygotowywać ich do startów w Zimowych Mistrzostwach Polski – podsumowują Dorota Grzywacka i Iwona Ciecholewska.
Napisz komentarz
Komentarze