Pretekstem do zajęcia się tematem była interpelacja radnego Jerzego Czernika.
- Czy w tym przypadku uzyskano zgodę wojewódzkiego konserwatora zabytków? - pytał radny.
Jak tłumaczyła nam Ewelina Tałałaj, miejski konserwator zabytków, potrzebne jest jednoznaczne stanowisko wojewódzkich służb konserwatorskich w tej sprawie. Obiekt przy ul. Armii Krajowej 92, choć jest w katastrofalnej kondycji, znajduje się w rejestrze zabytków. W grudniu nie było jeszcze oficjalnej odpowiedzi z Gdańska, ale z z rozmów wynikało, że opinia w sprawie umieszczenia reklamy będzie negatywna, bo niezgodne z obowiązującą ustawą o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.
Analizie poddano też inne budynki w mieście, również te, które znajdują się w gminnej ewidencji zabytków. Do każdego obiektów urzędnicy podchodzili indywidualnie. Ale w większości przypadków negatywnie oceniono obecność reklam.
- Coraz częściej w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego znajdują się zapisy, które zakazują umieszczania reklam na budynkach zabytkowych lub znajdujących się w strefie ochrony konserwatorskiej, a także reklam wolnostojących – tłumaczy Ewelina Tałałaj. - Nie da się ukryć, że wizualnie ma to negatywny wpływ.
Zdarzają się jednak sytuacje, że konserwator wydaje zgodę na czasowe umieszczenie reklamy na zabytkowym obiekcie - maksymalnie na dwa lata. Wówczas taka wynajęta powierzchnia „zarabia” na remont kamienicy. To jednak wyjątki. Reklama nie może bowiem bezkarnie szpecić historycznej zabudowy. Dlatego każdorazowo właściciel lub zarządca będzie zobowiązany wystąpić o opinię właściwego konserwatora – miejskiego lub wojewódzkiego, zależy od statusu budynku – przed ingerencją w zabytkową substancję.
To dopiero początek porządkowania przestrzeni publicznej w mieście. Zupełnie nowym narzędziem walki z tymi, którzy dość niefrasobliwie traktują wspólną przestrzeń, jest tzw. ustawa krajobrazowa. Ma ona pomóc administracji samorządowej w uporządkowaniu m. in. obecności reklam w przestrzeni publicznej oraz pozwolić zadbać o ład przestrzenny i ochronę krajobrazu w miastach. Władze Malborka przygotowują projekt uchwały dotyczącej reklam.
- Chcemy skorzystać z doświadczenia większych miast i przenieść je na nasz grunt – mówi Ewelina Tałałaj.
- W tej kwestii najbardziej podglądamy Gdańsk, jesteśmy krok za tamtejszą administracją, która ma najwięcej służb, które tego pilnują. Chcemy się na nich wzorować – deklaruje Marek Charzewski, burmistrz Malborka.
Napisz komentarz
Komentarze