We wtorek (6 stycznia 2016 roku) policjanci otrzymali informację o rozboju, do którego miało dojść w salonie gier w jednej z miejscowości na terenie powiatu malborskiego. Poszkodowany zgłaszał, że tego dnia nad ranem został napadnięty przez nieznanych mu mężczyzn, którzy włamali się do automatu do gier i zabrali stamtąd kasetkę z pieniędzmi.
Policjanci zajmujący się tą prawą już na etapie zabezpieczania śladów zaczęli mieć wątpliwości co do wiarygodności wersji pokrzywdzonego, mimo to sprawdzali wszystkie tropy. Praca funkcjonariuszy potwierdziła, że opisane przez mężczyznę zdarzenie zostało sfingowane. Z zebranego przez mundurowych materiału wynikało , że w upozorowaniu rozboju podejrzewanemu 27-latkowi pomagali dwaj koledzy w wieku 28 i 38 lat.
Wszyscy trzej podejrzewani mężczyźni zostali zatrzymani i jeszcze dzisiaj usłyszą zarzuty. Za zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Kradzież z włamaniem zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Reklama
Sfingował napad na samego siebie, został zatrzymany
Policjanci z Komisariatu Policji w Nowym Stawie bardzo szybko wyjaśnili sprawę zgłoszonego rozboju, do którego miało dojść w środę nad ranem w jednym z salonów gier na terenie powiatu malborskiego. 27-letni mężczyzna zgłosił, że został napadnięty, a sprawcy dokonali kradzieży kasetki z pieniędzmi. Funkcjonariusze ustalili, że do żadnego rozboju nie doszło, a całe zdarzenie zostało upozorowane. W związku z tą sprawą policjanci zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 27, 28 i 38 lat, którzy jeszcze dzisiaj usłyszą zarzuty.
- 11.01.2016 09:03 (aktualizacja 11.08.2023 07:50)
Napisz komentarz
Komentarze