Wtorkowy poranek (19 stycznia) na dworcu w Malborku zaskoczył podróżnych nad wyraz niesprzyjającą aurą - było mroźno i bardzo ślisko. Marznący śnieg pokrywał schody prowadzące z peronów do tunelu i ludzie szli gęsiego kurczowo trzymając się poręczy.
- Ludzie szurając nogami szli jeden za drugim do tunelu – opowiada jedna z podróżujących wtedy osób. - Osoby, które chciały wejść na peron, musiały czekać aż wejdą ci ludzie schodzący z góry, bo pośrodku schodów nie było czego się złapać i strach było ryzykować upadek. Posadzka w tunelu również była oblodzona, pokryta zmrożonym śniegiem, niestety, w tunelu nie ma czego się trzymać.
Jakiś czas temu pisaliśmy o śliskich kafelkach, bo pasażerowie zgłaszają nam problemy regularnie. I właściwie nie ma sezonu, gdy temat ten nie wraca. Gdy pytaliśmy o to PKP, otrzymaliśmy zapewnienie, że płytki zostały dobrane zgodnie z projektem.
- Płytki zostały wybrane i zabudowane zgodnie z projektem budowlanym – pisała nam w lutym 2015 r. Ewa Symonowicz - Ginter, rzecznik prasowy PKP PLK. - Sprawa śliskich płytek była sprawdzana przez powołaną komisję. Płytki będą poprawione przez wykonawcę robót.
Efektem poprawek są prawdopodobnie metalowe listwy i nity, które pojawiły się na posadzce tunelu. To jednak nie zapobiega śliskości podłoża, wręcz przeciwnie – metalowe pasy są idealną ślizgawką dla idących po nich osób. W tunelu pojawiła się również informacja ostrzegająca przed śliską posadzką. Ponowiliśmy nasze pytanie o ślizgawkę w tunelu. Okazało się, że projektant popełnił błąd wybierając takie płytki do wyłożenia tunelu i schodów.
- Zawsze na etapie realizacji inwestycji upewniamy się, czy przebiega ona zgodnie z wymogami. Projektant zapewniał, że materiały dedykowane do modernizacji są właściwe – wyjaśnia Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK. - Obecnie wykonaliśmy ekspertyzę, która wykazała, iż projektant popełnił błąd. Zgodnie z obowiązującymi procedurami, będziemy dochodzić odszkodowania za niewłaściwie wykonaną pracę. Niedogodności zostaną wyeliminowane. Dokładamy wszelkich starań, aby prace na liniach kolejowych były wykonywane zgodnie ze sztuką. Polskie Linie Kolejowe zakupiły w ostatnim czasie mobilne laboratoria, które dodatkowo wzmocnią nadzór nad jakością i prawidłowym wykonaniem inwestycji.
Podróżni powinni zatem uzbroić się w cierpliwość i jeszcze przez jakiś czas niezwykle ostrożnie poruszać się przejściem podziemnym na malborskim dworcu. Szczególną ostrożność należy zachować, gdy pada deszcz lub jest mróz.
Napisz komentarz
Komentarze