Reklama
niedziela, 2 marca 2025 08:29
Reklama

O pieniądzach, piłce nożnej i „kżyrzakach”

TCZEW. W teatrze zadebiutował w 1967 r. Przez minione 40 lat wypracował sobie status dobrego aktora filmowego, serialowego i teatralnego. Ostatnio możemy oglądać go komedii „Lejdis”, gdzie wciela się w postać… księdza dyrektora. Od kółka teatralnego po tron króla - z Witoldem Dębickim o pieniądzach, piłce nożnej i „kżyrzakach”
O pieniądzach, piłce nożnej i „kżyrzakach”
- I jestem z tego zadowolony! - śmiał się.
O kim mowa? Oczywiście o Witoldzie Dębickim. Z młodzieżą tczewskich szkół aktor spotkał się w ramach II Festiwalu Edukacyjnych Form Teatralnych.

Kto ile zarabia
- Wiem, że wolelibyście, aby siedział tu Maciej Zakościelny, ale i tak bardzo się cieszę, że możemy się dziś spotkać. Jednocześnie jestem troszkę speszony, ponieważ nigdy nie wiem co tak naprawdę interesuje takich młodych ludzi jak wy…
Co interesuje tczewską młodzież? Oczywiście rzeczy przyziemne…
- Ile pan zarabia? - padło pierwsze pytanie.
- Dosyć dużo. Jednak bywa też, że bardzo mało. Aktor nie jest kimś, kto ma stały, ustalony na pewnej wysokości dochód. Aktor, który pracuje w teatrze ma pensję 1300 zł. Dodatkowo zarabia grając w przedstawieniach. W sumie wychodzi ok. 2000 zł miesięcznie. Natomiast aktorzy, którzy grają w filmach lub serialach tyle samo pieniędzy dostają za… jeden dzień zdjęciowy. Dlatego jeśli gram w filmie czy serialu zarabiam baaardzo dobrze. Z drugiej strony nie zobaczycie mnie w kinie czy w telewizji tak często jak np. Edytę Olszówkę czy wspomnianego Zakościelnego. Ich widzicie na ekranach bardzo często i - możecie mi wierzyć - oni zarabiają na pewno bardzo dobrze.

Uważaj, abyś nie przypalił zupy!
- Jak to się stało, że został pan aktorem?
- Na pewno nie w tak dramatyczny sposób jak Janusz Gajos (który do szkoły teatralnej zdawał 5 razy!). W szkole istniało kółko teatralne, w którym zacząłem się udzielać. Spodobało mi się. Później, po drodze, trafiłem do telewizyjnego studia młodzieżowego, jeszcze później do młodzieżowego kabaretu itd.
Młodzi widzowie - szczególnie chłopcy, którzy byli ciekawi czy Witold Dębicki lubi piłkę nożną (- Nie, nie znam się na tym - odpowiedział ku ich rozczarowaniu) oraz czy i jaki ma samochód (- Chodź ze mną, pokażę ci…) - zainteresowali się także preferencjami aktora.
- Woli pan bardziej teatr czy telewizję?
- Teatr jest wiecznym poligonem, na którym aktor uczy się zawodu. Praca w telewizji jest jedynie pochodną teatru. Telewizja ma oczywiście swoje zalety, m.in. kreuje popularność, co nie jest bez znaczenia. Praca taka jest lepiej płatna. Pamiętajcie jednak, że jeżeli ktoś jest dobry w gotowaniu zupy, to niekoniecznie musi być dobrym kelnerem. Nie wszyscy nadają się do telewizji, nie wszyscy nadają się do teatru.

Premiera „Kżyrzaków 2” w Tczewie
Aktor spotkał się ze szkolną młodzieżą m.in. po to, aby wyjaśnić, że aktorstwo jest fantastycznym zawodem. Jednak zanim podejmie się decyzję o związaniu swojego życia z filmem, trzeba się porządnie zastanowić.
- Na pewno są na sali osoby, które myślą o karierze aktora. Należy jednak pamiętać, że aktorstwo jest także okrutnym zawodem. Młody człowiek wybiera taką ścieżkę, ponieważ chce być znany i bogaty. Marzy o tym każdy z nas. Bywają jednak dni, a nawet lata pełne goryczy, rozczarowania i niespełnienia. Mam wielu znajomych aktorów, którzy dziś żałują swojego wyboru.
Witold Dębicki zaprezentował młodej publice także fragmenty filmów i sztuk, w których wystąpił, m.in. urywki niesławnego filmu-widmo - „Kżyrzacy 2” (*).
- To film, który nie wszedł i nigdy nie wejdzie na ekrany. Jesteście pierwszą publicznością, która zobaczy jego fragmenty. Ja zagrałem w nim króla Władysława II Jagiełło.

Niebezpieczny zawód
O tym jak niebezpiecznym zawodem jest aktorstwo Witold Dębicki przekonał się na własnej skórze (a właściwie stopie):
- Kręciliśmy scenę na jakieś budowie. Leżały tam deski, jedna z nich gwoździem do góry. Prosiłem panią kostiumolog, aby dała mi jakieś solidne buty, ale ona stanowczo twierdziła, że „nie, nie mam teraz takich”. Pozostałem więc w adidasach. Kiedy nadepnąłem na deskę, gwóźdź przebił mi stopę na wylot. Strasznie nieprzyjemna sytuacja: krew, szpital i te rzeczy. Aktorstwo nie jest wcale takim bezpiecznym zawodem. Drwala może przygnieść drzewo, a aktor może np. nadepnąć na gwóźdź.

Skąd go znamy?
Witold Dębicki wystąpił m.in. w filmach: 1966 – „Pieczone Gołąbki”, 1972 – „Trzeba zabić tę miłość”, 1973 – „Czarne Chmury”, 1974 – „Broda”, 1980 – „Dom”, 1983 – „Alternatywy 4”, 1984 – „Siedem Życzeń”, 1986 – „Zmiennicy”, 1991 – „Pogranicze w Ogniu”, 1992 – „Wielka Wsypa”, 1994 – „Spółka Rodzinna”, 1995 – „Ekstradycja”, 1999 – „Policjanci”.

(*) - pisownia zgodna z intencją twórców. Film nigdy nie został ukończony, ponieważ producenci nie potrafili dogadać się co do podziału zysków. O czym są „Kżyrzacy 2”? Akcja filmu dzieje się współcześnie, a jego bohaterowie raczej nie przypominają swoich literackich pierwowzorów: Jagiełło produkuje bimber, Krzyżacy biegają w białych dresach w czarne paski, Danuśka marzy, aby zostać tancerką go-go, a Jagienka woli... kobiety (źródło: FilmWeb).

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1026 hPa
Wiatr: 24 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama