niedziela, 1 grudnia 2024 08:37
Reklama
Reklama

Do Matki Bożej w deszczu łask

TCZEW. Wyruszyła XVI tczewska piesza pielgrzymka do Częstochowy. 450 km – taki dystans mają do przebycia pielgrzymi z dekanatu tczewskiego, w drodze pod tron Matki Boskiej Częstochowskiej. Tczewianie pożegnali ponad stu wytrwałych wiernych modlitwami i życzeniami szczęśliwej drogi.
Do Matki Bożej w deszczu łask

Początkiem Pielgrzymki Pomorskiej był wybór kard. Karola Wojtyły na Ojca Świętego w 1978 r. Z upływem czasu grupa ta rozrosła się na kilka samodzielnych pielgrzymek. Tczewscy pątnicy po raz pierwszy samodzielnie wyruszyli do Częstochowy w 1992 r., kiedy to biskup nowo założonej diecezji pelplińskiej, Jan Bernard Szlaga, zdecydował się na utworzenie pielgrzymki diecezjalnej, w której skład weszła również grupa tczewska (oraz starogardzka, chojnicka, kościerska i świecka). W br. po raz drugi poprowadzi ją ks. Stanisław Olszewski, wikariusz parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Subkowach, w asyście tczewian: ks. Mariusza Herolda z parafii pw. św. Józefa, ks. Jana Gilmeistera z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego oraz ks. Roberta Elaka z parafii pw. NMP Matki Kościoła.

Chrystus wzorem pielgrzyma
Zanim pielgrzymi postawili pierwsze kroki na pątniczym szlaku, w kościele pw. NMP Matki Kościoła odbyła się pożegnalna msza św., w której uczestniczyli, obok pielgrzymów, także ich rodziny, znajomi i ci tczewianie, którzy zapragnęli ich pożegnać.
- Pielgrzymka przypomina nam życie, bo nasze życie również ma kształt pokonywanej z mozołem drogi ku wieczności – mówił w homilii ks. bp Piotr Krupa, sufragan diecezji pelplińskiej. – Nie idziecie sami, ale idziecie z Bogiem, który zawsze jest z wami. Wzorem pielgrzyma jest Jezus – wasz współwędrowca.
Według ks. biskupa pielgrzymka bez Chrystusa, codziennej Eucharystii i rozważania Słowa Bożego nie byłaby prawdziwą pielgrzymką. Z kolei zadaniem pątnika jest rozpoznać Chrystusa przez pielgrzymkę w swoim życiu.
- Pielgrzymka pokazuje, że dla Boga trzeba znaleźć czas i wiele dla Niego znieść – dodał ks. bp Krupa. – Pochód pątników ogarnia swoim błogosławieństwem nawet tych, którzy stoją z boku, patrzą i nie rozumieją pielgrzymowania, a może i nawet z niego szydzą.

Wyjątkowe przeżycie
Jak mówią sami pielgrzymi, idą do Częstochowy, bo tam czeka na nich, jak co roku, Maryja – Królowa Polski. Długi dystans i czas (równe dwa tygodnie), jaki trzeba poświęcić na jego pokonanie sprawiają, że dorośli mają problemy z wygospodarowaniem tak długiego urlopu, dlatego tradycyjnie na pielgrzymkę w przeważającej większości poszli ludzie młodzi – uczniowie i studenci, którzy część wakacji postanowili spędzić w drodze do Częstochowy.
- Wysiłek fizyczny nie jest dla nas żadną przeszkodą, bo pielgrzymujemy po raz kolejny – mówią zgodnie 16-letnia Paulina Jacniacka, która idzie po raz drugi oraz 18-letnia Żaneta Bielecka, która na pątniczy szlak wybiera się już po raz czwarty.
Obie dziewczyny pochodzą z Subków, z parafii pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika, a podczas pielgrzymki pełnią funkcję kwatermistrzyń.
- Kwatermistrzowie, jako tzw. pielgrzymi funkcyjni, są odpowiedzialni za załatwianie noclegów – wyjaśniają nasze rozmówczynie, które na pytanie, dlaczego w ogóle idą na Jasną Górę, odpowiadają: - Łatwo jest porzucić wakacyjne leniuchowanie na rzecz pielgrzymowania, bo jest to wyjątkowe przeżycie oraz szansa na poznanie nowych ciekawych ludzi. Nie jest nam szkoda wolnego czasu.

Na przekór ulewie
Tczew żegnał pielgrzymów rzęsistymi opadami deszczu – już na pierwszych metrach szlaku przydały się parasole i płaszcze przeciwdeszczowe.
- Limit złej pogody na tę pielgrzymkę został już dzisiaj wyczerpany – dodawali sobie otuchy.
Pielgrzymów (a także swoich parafian) żegnali proboszczowie tczewskich parafii, księża prałaci: Stanisław Cieniewicz, Antoni Dunajski i Piotr Wysga. Pątnicy wyruszyli ok. godz. 8.30, kierując się ulicami: Jagiellońską, Wojska Polskiego i 30 Stycznia w stronę Bałdowa i Subków. Ubezpieczani przez policję i osoby odpowiedzialne za kierowanie ruchem ulicznym, przeszli przez miasto z nieodłącznymi pieśniami religijnymi na ustach.
- Oto pogoda, którą dał nam Pan – intonował na przekór ulewie ks. Mariusz Herold.

Niesiemy ze sobą prośby i podziękowania
Rozmowa z ks. Stanisławem Olszewskim, przewodnikiem tczewskiej pielgrzymki na Jasną Górę
- Jakie jest hasło tegorocznej pielgrzymki?
- „Przypatrzcie się powołaniu waszemu” – takie same jakie przyświeca całemu roku duszpasterskiemu.
- Jakie przesłanie wypływa z tego hasła dla pielgrzymów?
- Każdy człowiek powinien przypatrzeć się temu, czy dobrze wypełnia swoje życiowe powołanie – jako chłopak, dziewczyna, mąż, żona, osoba duchowna, czy pozostaje wierny swoim życiowym celom, które kiedyś sobie postawił.
- Ilu pielgrzymów z dekanatu tczewskiego wybierze się w drogę do Częstochowy?
- Będzie ich szacunkowo ok. 100, ale liczba ta wzrośnie, ponieważ nowi uczestnicy będą jeszcze dołączać podczas trasy.
- Prognozy pogody przewidują, że na trasie będzie raczej pochmurnie. To lepsza sytuacja dla pielgrzymów niż mocno prażące słońce?
- Każdy z nich ma swoją ulubioną pogodę. Osobiście wolę słońce.
- Co „ciągnie” pielgrzymów na Jasną Górę? Rezygnują z wakacyjnego leniuchowania na rzecz dwóch tygodni męczącego marszu...
- Przede wszystkim to chęć spotkania z Matką Najświętszą oraz przeżycia głębszych duchowych rekolekcji. Wielu z pielgrzymów ma swoje osobiste intencje – prośby o zaliczenie egzaminu dojrzałości, czy też chęć podziękowania za zdanie matury. Pielgrzymi niosą ze sobą także modlitwę o nawrócenie dla kogoś lub o to, żeby ktoś z bliskich wyszedł z nałogu.

Trasa XVI tczewskiej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę
30 lipca Tczew - Subkowy - Rajkowy – Pelplin – Nowa Cerkiew  (33 km),
31 lipca Nowa Cerkiew – Barłożono - Stara Jania – Kamionka – Nowe nad Wisłą (34 km),
1 sierpnia Nowe nad Wisłą – Komursk - Buśnia – Jeżewo (26 km),
2 sierpnia Jeżewo – Świecie - Chełmno – Kijewo Królewskie (31 km),
3 sierpnia Kijewo Królewskie – Narwa – Łubianka - Różankowo – Toruń (34 km),
4 sierpnia Toruń – Aleksandrów – Ostrowąs (30 km),
5 sierpnia Ostrowąs – Siniarzewo – Kościelna Wieś – Samszyce (33 km),
6 sierpnia Samszyce – Topólka - Izbica - Brdów – Bugaj – Dębno Królewskie (40 km),
7 sierpnia Dębno Królewskie – Boguszyniec - Dąbie – Czepów Górny (38 km),
8 sierpnia Czepów Górny – Wola Flaszczyna (28 km),
9 sierpnia Wola Flaszczyna – Rafałówka - Sieradz - Strońsko – Woźniki (38 km),
10 sierpnia Woźniki – Widawa – Chocim – Szczerców (30 km),
11 sierpnia Szczerców – Zabrzezie – Skąpa - Dubidze – Stara Brzeźnica (30 km),
12 sierpnia Stara Brzeźnica – Rybna – Czarny Las (26 km),
13 sierpnia Czarny Las – Jasna Góra (10 km),
Msza święta na Wałach, godz. 12.30.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1029 hPa
Wiatr: 13 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama