czwartek, 28 listopada 2024 19:35
Reklama
Reklama

Dlaczego książę Sambor II nadał grodowi Tczew prawa miejskie w 1260 r.?

TCZEW. W XIII wieku lokacja miasta wynikała z interesów miejscowego feudała, przyszłych mieszkańców i Kościoła. Istniała możliwość uzgodnienia między nimi kluczowych zagadnień, często jednak dochodziło do konfliktów.
Sambor II nadał w 1260 r. grodowi Tczew prawo lubeckie, które nadawały kupcom dużą samodzielność.

Cele księcia
Powstała wówczas w Tczewie niewielka oligarchia kupców powiązanych z Elblągiem i Lubeką, ale nastawionych negatywnie do Gdańska, gdzie władzę sprawował książę pomorski Świętopełk II Wielki.
Jakie cele stawiał sobie Sambor II? Otóż było ich dosyć dużo. Przede wszystkim książę chciał zbudować miasto na prawie lubeckim, które ewentualnie mogłoby konkurować z Gdańskiem. Pragnął umocnić politycznie swoje księstwo lubiszewsko-tczewskie, wzmóc handel na Wiśle i spowodować wzrost przychodów z cła oraz doprowadzić do rozwoju portu w Tczewie przy Wiśle. Nie bez znaczenia była możliwość korzystniejszych zaślubin córek Sambora II, jak również wzrost dochodów z mennicy księcia i uzyskiwanie dochodów od czynszów za działki dzierżawione przez mieszczan.

Postulaty mieszczan
A do czego dążyli tczewscy mieszczanie? Ich główne postulaty to: utworzenie samorządu miejskiego, otrzymanie zwolnień od cła na Wiśle i możliwość połowu ryb na rzece i okolicznych strumieniach, zapewnienie sobie stałego czynszu na rzecz księcia i miasta za działki budowlane. Zamierzali ponadto pozyskać okoliczne łąki, pastwiska i grunty rolne oraz (niektórzy) udziały w handlu na większą skalę (wybrzeże Bałtyku i dorzecze Wisły, Pomorze Gdańskie, Wielkopolska, Marchia Brandenburska). Stali też na stanowisku, iż przewagę w mieście powinni uzyskać mieszczanie z Elbląga i Lubeki (m. in. Henryk de Boizenburg, Werner Niger).

Stanowisko Kościoła
Około 1226 r. w okolicach Tczewa znajdował się drewniany kościółek, który prawdopodobnie został spalony przez pogańskich Prusów. W dokumentach z 1258 r. spotykamy nazwisko tczewskiego plebana Jana, a w 1275 r. istnieje tu już duży kościół parafialny pod wezwaniem Św. Krzyża. Stanowisko Kościoła było więc niezmienne: w mieście musi istnieć przynajmniej jeden murowany kościół. Ten warunek został w Tczewie spełniony.

Powietrze miejskie czyni wolnym
Jak w każdym mieście lokowanym w XIII wieku tylko ok. 10 proc. ludności stanowił patrycjat (wielcy kupcy), reszta byli to drobni kupcy,  rzemieślnicy, kramarze i karczmarze.
Przynależność do gminy miejskiej uwalniała ludzi od niezliczonych posług i opłat jakie przewidywało tzw. prawo polskie. Każdy (także biedniejszy) obywatel Tczewa uzyskiwał dużą wolność, bo „znajdował się” w sferze gospodarki towarowo - pieniężnej. Mógł się bogacić, dzierżawić książęce łąki i pastwiska oraz budować stawy i brać udział w kupieckich ekspedycjach (prowadziły dorzeczem Wisły lub lądem).
Był obywatelem miasta i podlegał jego prawom, a dopiero miasto Tczew jako całość podlegało księciu lubiszewsko-tczewskiemu. Tylko w wyjątkowych przypadkach książę mógł powołać mieszczanina pod swój sąd. Mieszczanina sądził bowiem sąd miejski według  prawa lubeckiego. Wszystko odbywało się według średniowiecznej zasady: „Powietrze miejskie czyni wolnym” („Stadtluft macht frei” - niem.).

Tczewska oligarchia
Po 1260 r. w  Tczewie uformowała się oligarchia kupiecka. Przewodził jej Jan Wittenburg, sołtys tczewskiego grodu z lat 1256 i 1258. Jak w większości miast tamtego okresu  oligarchia ta miała znaczenie lokalne, jednak już wkrótce w zdecydowany sposób zaczęła sięgać po dziedziczność sprawowania władzy. Wspierał ją w tym Sambor II. Oligarchowie najczęściej wywodzili się z Elbląga lub nawet z samej Lubeki. Dysponowali kapitałem i środkami transportu, rośli w siłę. Mogli obawiać się tylko niełaski księcia i obcych najazdów.

Względna zgoda księcia, mieszczan i Kościoła
Sambor II poszedł na ustępstwa wobec miasta Tczewa, ale dla siebie zachował dużą opłatę za dzierżawienie każdej działki budowlanej. Tutejsi obywatele bogacili się na handlu wiślanym i - jak już wspomnieliśmy - wznieśli kościół parafialny pw. Św. Krzyża. Biskup włocławski był z tego bardzo zadowolony. Prawdopodobnie to właśnie Sambor II dostarczył temu kościołowi cennych relikwii Św. Krzyża. To umocniło jedność księcia, miasta i Kościoła.
Nawet ostateczne wypędzenie Sambora II w 1272 r. przez księcia pomorsko-gdańskiego Mściwoja II nie zmieniło korzystnej sytuacji Tczewa. Aż do zimy 1308 - 1309 r., czyli
czasu najazdu krzyżackiego.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zamglenia

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 7 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama