Dzisiaj wiemy, że w 2008 r. w grodzie Sambora zmagać się będą ósemka strongwomen z Anetą Florczyk na czele.
Ku uciesze mieszkańców...
- Ta impreza kosztuje nas 20 tys. zł + VAT, drugie tyle wyłoży sponsor – mówi Zenon Drewa, wiceprezydent Tczewa. – 24 maja zawody będą elementem otwarcia sezonu turystycznego. Nie jestem zwolennikiem tego sportu, ale widziałem spore zainteresowanie podczas Dnia z Telewizją Gdańską na bulwarze nadwiślańskim i uznałem, że warto to zrobić ze względów widowiskowych. Dlatego podejmujemy kolejną próbę w dobrej wierze ku uciesze mieszkańców.
Druga impreza siłaczy, która jest zaplanowana na bieżący rok to Memoriał Jolanty Liebrecht.
„Kasa” w korekcie budżetu?
Podczas posiedzenia Komisji Finansowo-Budżetowej Rady Miasta, w ubiegły czwartek, rozważano także ofertę tczewskiego strongmana Sebastiana Wenty.
- To jest propozycja z udziałem zawodników światowych – poinformował Wenta. - Jedno miasto wypadło z organizacji Pucharu Polski. Jestem po rozmowach z Mariuszem Pudzianowskim. Ta impreza netto kosztuje 60 tys. zł, połowę zapewnia sponsor. Jej atutem, poza udziałem znanych zawodników, jest jej obecność w ogólnopolskiej TV, a więc okazja do doskonałej promocji miasta.
Niewątpliwie Puchar Polski (cykl ośmiu zawodów w ub. roku) cieszy się dużym zainteresowaniem publiczności.
Po długiej dyskusji członków komisji, na wniosek radnego Mirosława Kaffki, zaproponowano zabezpieczenie w korekcie budżetu miasta 40 tys. zł na wkład miasta w tę imprezę. Co z tego wyniknie zobaczymy? Radny Kaffka pół roku temu dał pod rozwagę wykorzystanie wizerunku Sebastiana Wenty dla promocji miasta. Sam sportowiec złożył stosowną ofertę – w grę wchodziła kwota 1,5 tys. zł miesięcznie - podpisania rocznej umowy na promowanie miasta podczas zawodów w kraju i zagranicą (m.in. poprzez oklejenie swojego samochodu wizerunkiem tczewskich mostów, występowanie w barwach miasta, przez rozmaite gadżety, ulotki).
- Ta oferta wydaje się zbyt wygórowana – zauważył Zenon Drewa. – Spojrzeliśmy na możliwości finansowe Biura Promocji Miasta. Nie przewidziano tam takich pieniędzy.
Niemniej jednak prawdopodobnie ta sprawa będzie jeszcze negocjowana.
Nie sport, tylko promocja
Podczas komisji padło wiele różnych opinii w tej materii. Radny Zbigniew Urban wyraził zdziwienie, że mając w perspektywie obecność Sebastiana Wenty podczas posiedzenia komisji, wcześniej tego samego dnia podpisano umowę dotyczącą zawodów strongwomen. Wiceprezydent Drewa wyjaśnił, że była to finalizacja rozmów toczonych dużo wcześniej. Generalnie nie obyło się też bez głosów, jak np. Kazimierza Smolińskiego, że zmagań strongmenów nie należy traktować w kategorii sportu, a promocji miasta.
Czy „Pudzian” zagości w Tczewie, przekonamy się za jakiś czas.
Pieniądze - gorący temat
Wątpliwości radnych wzbudził też fakt, że pieniądze na strongwomen „ przepłyną” przez budżet TCSiR.
- Informacji o tej imprezie nie było w zapisie budżetu TCSiR – stwierdziła radna Grażyna Antczak. – Głosując nad budżetem miasta, nie byłam świadoma, że taka kwota znajdzie się w budżecie TCSiR (pieniądze przesunięto z innej działki). Może być rezerwowa kwota na inne zadania, ale powinniśmy o tym wiedzieć na co będą przeznaczone.
- Miasto nie jest od organizowania imprez, a od wspierania, dlatego pieniądze znalazły się w budżecie TCSiR – wyjaśnił Drewa.
Reklama
Mekka strongmenów
TCZEW. Czy „Pudzian” wystąpi w Tczewie na zawodach strongmenów? Wszystko wskazuje na to, aktualny mistrz świata i wielokrotny medalista w zmaganiach siłaczy wystąpi w tym roku w zawodach strongmanów. Z propozycją zorganizowania zawodów o Puchar Polski wystąpił tczewski strongmen Sebastian Wenta.
- 02.02.2008 23:12 (aktualizacja 20.08.2023 04:44)
Napisz komentarz
Komentarze