Ks. Kupczyński przyszedł na świat w 1873 r. w Paliwodziźnie, małej miejscowości położonej niedaleko Lipna pod Toruniem. Jego ojciec był nadleśniczym, uczestnikiem powstania styczniowego.
Dobry organizator
Młody Aleksander początkowo uczęszczał do szkoły w Chełmży, a następnie przeniósł się do Collegium Marianum w Pelplinie. Uczył się także w gimnazjum w Brodnicy, gdzie należał do tajnej organizacji filomackiej.
Od młodości zdradzał umiejętności organizatorskie. We wspomnianej wyżej organizacji pełnił w latach 1891 – 1893 funkcję przewodniczącego. W 1893 r. zdał egzamin dojrzałości i rozpoczął studia w Seminarium Duchownym w Pelplinie. Naukę tę ukończył w 1897 r., przyjmując jednocześnie święcenia kapłańskie. Był wikarym w Pręgowie, Chełmży, Subkowach i w Nowym nad Wisłą.
Nie stronił od polityki
Jako pierwsze probostwo objął parafię Wielki Garc. Zasłynął tam jako świetny administrator. Odnowił gruntownie kościół, postarał się o nowy dzwon, a także przebudował plebanię. Często udzielał się na forum wiejskiego życia społecznego. Należał do Towarzystwa Czytelni Ludowych, które propagowało wśród ludzi książki w języku polskim. Poza tym wspierał działalność czasopisma „Pielgrzym”, największego polskiego periodyku na Pomorzu.
Jego propolska postawa irytowała władze niemieckie. Nie odważano się jednak na aresztowanie księdza. Dopiero pod koniec I wojny światowej Kupczyński musiał się ukrywać. Po plebiscycie zarządzonym przez mocarstwa obradujące w Wersalu, przyszły proboszcz tczewskiej Fary przejmował gminy położone na prawym brzegu Wisły. Ksiądz nie stronił również od bezpośredniej działalności politycznej. Już w czasach zaborów startował, nieudanie, do sejmu pruskiego. W czasach niepodległej Polski został wybrany posłem. Należał do czołowych działaczy Narodowej Demokracji na Pomorzu Nadwiślańskim.
Odnowić Farę
Dokładnie 24 listopada 1926 r. został powołany na probostwo tczewskie. Również tutaj dał się poznać jako świetny organizator. Czynił wiele starań, aby odnowić najstarszą tczewską świątynię. Przed wybuchem II wojny światowej zdążył jeszcze wydać małą książeczkę opisującą historię i stan ówczesny kościoła, którym się opiekował. Nosiła ona tytuł: „Fara św. Krzyża w Tczewie”.
W czasie pożogi wojennej w 1940 r. został zaaresztowany przez władze hitlerowskie. Nie podzielił jednak losu wielu pomordowanych, pomorskich kapłanów. Został zwolniony, ale zabroniono mu przebywać na terenie Pomorza. Przeniósł się do Berlina, gdzie zmarł 31 marca 1941 r.
Na podstawie: J. Więckowiak, Kościół katolicki w Tczewie, Pelplin 2001.
Reklama
Ks. Aleksander Kupczyński - proboszcz i odnowiciel Fary
TCZEW. W tym tygodniu mija 135 lat od narodzin ks. Aleksandra Kupczyńskiego, osoby, która na trwałe wpisała się w dzieje Tczewa.
- 08.02.2008 00:23 (aktualizacja 01.04.2023 06:09)
Napisz komentarz
Komentarze