Przy takich miejscach zawsze powstają stacje benzynowe, czy centra handlowe, a firmy lokują swoje siedziby. Postanowiliśmy sprawdzić jak gminy Tczew i Pelplin mogą „zarobić” na autostradzie.
Inwestycyjna „jaskółka” w Stanisławiu
W gminie Tczew, którą A-1 przecina na odcinku długości ok. 15 km, znajdują się dwa zjazdy z autostrady – w Stanisławiu oraz w Swarożynie. Włodarze gminy postanowili dmuchać na zimne i już trzy lata temu, w planie zagospodarowania przestrzennego, prawie 150 hektarów przy zjeździe na drogę krajową nr 22 w Swarożynie zostało przekształconych pod działalność gospodarczą. Kolejne ponad 100 ha jest aktualnie „opracowywanych” w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania. Tereny te należą do prywatnych właścicieli, którzy ceny sprzedaży gruntów ustalili na dość wysokim poziomie, przekraczającym kilkakrotnie średnią gminną.
- W interesie gminy leży to, aby tereny te zostały sprzedane, a gmina miałaby z tego podatki – mówi zastępca wójta gminy Tczew Henryk Łucki, który jako przykład takiego rozwiązania podaje Wędkowy. – Firma „Rationel”, która wciąż się rozwija, inwestowała u nas biorąc pod uwagę to, że w odległości 5 km powstanie autostrada.
W połowie minionego roku Rada Gminy podjęła uchwałę o opracowaniu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania terenu przy zjeździe w Stanisławiu oraz w kierunku Rukosina. Na działalność przemysłową oraz usługową (w planie przewidziano także miejsce dla bazy restauracyjno-hotelarskiej) przeznaczono ok. 200 hektarów.
- W rejonie tego zjazdu mamy już pierwszą inwestycyjną „jaskółkę”, gdyż niemiecki inwestor, zajmujący się wypożyczaniem systemów szalunkowych, zakupił niedawno 4 hektary – zdradza wicewójt Henryk Łucki.
Co z dojazdem do A-1?
Bliskość autostrady sprawiła, że gwałtownie wzrósł popyt na działki budowlane, zwłaszcza w Lubiszewie, gdzie z ok. 400 działek sprzedano już połowę.
- Kupują je głównie mieszkańcy Trójmiasta, którzy chcieliby mieszkać w pięknej, wiejskiej okolicy, a jednocześnie mieć łatwy dojazd do miejsc prac – tłumaczy nasz rozmówca.
Ale A-1 to nie tylko same plusy. Pojawił się problem z dojazdem do węzła w Stanisławiu – na drodze wojewódzkiej nr 224 znacznie zwiększył się ruch, tymczasem droga nie posiada poboczy, ani chodników. Poruszanie się pieszo lub rowerami staje się coraz bardziej niebezpieczne. Jeszcze przed otwarciem A-1 Zarząd Dróg Wojewódzkich zapewniał o szybkiej modernizacji drogi. Niedawno okazało się, że przebudowa będzie jednak przebiegać tylko w sposób punktowy, czyli poszczególnymi odcinkami. Na kompleksową modernizacją nie pozwalają zbyt małe środki finansowe.
- Wiemy, że mieszkańcy chcą zbierać podpisy pod petycją do marszałka województwa o przyspieszenie modernizacji drogi wraz z budową ścieżek pieszo-rowerowych w ciągu drogi wojewódzkiej - informuje Henryk Łucki. – Jeżeli tak się nie stanie, nawet przy ewentualnym wsparciu finansowym z budżetu gminy, to może dojść do protestów mieszkańców.
Nowe perspektywy dla firm
Zjazd z autostrady będzie znajdował się także w odległości 3 km od Pelplina. Odcinek A-1 w gminie (na długości 10 km) ma zostać oddany do użytku, wraz z pozostałą częścią drogi, na przełomie października i listopada tego roku. Co oznacza to wydarzenie dla Pelplina w sferze gospodarczej?
- Zawsze budowa nowej drogi, a szczególnie o podwyższonych parametrach i dającej lepsze połączenia, stwarza nowe perspektywy rozwojowe – twierdzi Andrzej Stanuch, burmistrz gminy i miasta Pelplin. - Istniejące na terenie gminy firmy mają większe możliwości rozwojowe, chociażby poprzez łatwiejszy i nieograniczony dojazd do dużych centrów handlowych, produkcyjnych, czy logistycznych.
Burmistrz podkreśla, że nowa droga oraz niskie ceny nieruchomości na terenie miasta i gminy tworzą dobre warunki dla inwestorów zewnętrznych.
- Rozwój miejscowych, jak też powstanie nowych przedsiębiorstw, to szansa rozwoju gospodarczego dla całej gminy – wyjaśnia nasz rozmówca.
Przy realizacji A-1 powstanie w gminie kilka odcinków dróg lokalnych o utwardzonej nawierzchni, w części również asfaltowej. Powstaną też nowe drogi dojazdowe do niektórych gospodarstw rolnych. Z kolei firma Skanska (udziałowiec GTC - Gdańsk Transport Company) współfinansowała budowę wodociągu do miejscowości Ropuchy.
- Wciąż otwarta pozostaje sprawa budowy gazociągu do Obwodu Utrzymania Autostrady w Ropuchach – dodaje Andrzej Stanuch. - To kolejna możliwość „zarobienia” dla gminy.
OUA Pelplin, który funkcjonuje już od grudnia ubiegłego roku, będzie obsługiwać odcinek A-1 od Rusocina do Nowych Marz (ok. 100 km). Już wiadomo, że na granicy gmin Morzeszczyn i Pelplin powstaną miejsca obsługi podróżnych. W jednym z nich znajdować się będzie m.in. stacja benzynowa.
Wszystko wróci do normy
Przy samym węźle na dzień dzisiejszy znajdują się jeszcze tereny rolnicze (ok. 70 ha). Istnieje możliwość, by po uzgodnieniach z właścicielem działki, dokonać przekształcenia sposobu jej użytkowania na cele nierolnicze.
- W wydawanym właśnie folderze o terenach inwestycyjnych miasta i gminy Pelplin, nieruchomość ta wskazana jest jako teren możliwych inwestycji – dodaje burmistrz Stanuch.
Przy tak dużej inwestycji nie mogło obyć się bez zgrzytów. Utrudnieniem dla mieszkańców stały się zniszczone przez ciężki sprzęt drogowców drogi lokalne. Nierzadko, by dojechać do pól, czy samych posesji, trzeba było się sporo natrudzić.
- Po zakończeniu procesu inwestycyjnego wszystko wróci do normy – obiecuje burmistrz. - Mieszkańcy zyskają na lepiej utwardzonych drogach, co wynika z umów podpisanych przez gminy z inwestorem.
Budowa obwodnicy ruszy w kwietniu
Z powstaniem A-1 nieodłącznie wiąże się planowana budowa obwodnicy Pelplina w ciągu drogi wojewódzkiej nr 229, która odciążyłaby centrum miasta od ruchu pomiędzy drogą krajową nr 1 a autostradą. Już w 1992 r. Rada Miasta w planie zagospodarowania przestrzennego ujęła obejście drogowe z orientacyjną rezerwą pasa drogowego o szerokości 50 metrów. W 2006 r. wojewoda pomorski wydal pozwolenie na budowę obwodnicy.
- Na dzień dzisiejszy trwa procedura przetargowa związana z wyłonieniem wykonawcy zadania – relacjonuje Andrzej Stanuch. - Z informacji, jakie uzyskałem od wicemarszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka oraz od dyrektora Wojewódzkiego Zarządu Dróg Włodzimierz Kubiaka, inwestycja powinna ruszyć przed końcem kwietnia bieżącego roku.
Reklama
Jak skorzystać na zjazdach z autostrady A-1
POWIAT TCZEWSKI. W powiecie tczewskim znajdują się aż trzy zjazdy z autostrady A-1. To dobra wiadomość nie tylko dla kierowców, ale także dla inwestorów.
- 09.02.2008 21:34 (aktualizacja 01.04.2023 06:20)
Napisz komentarz
Komentarze