- Dowiedziałem się o chorobie Janusza po powrocie z zagranicy. – opowiadał dla tczewska.pl Edwin Kreft, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej. - Ta wiadomość mnie uderzyła, już miałem do niego jechać, a okazało się, że dzień po moim powrocie Janusza nie było już z nami…
Ten wieczór wypełniony był wspomnieniami o człowieku pełnym pasji, zaangażowanym społeczniku, Januszu Kortasie. Jako pierwszy głos zabrał członek Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej, Marek Biedrzycki. Opowiadał o wspólnych losach z Januszem Kortasem w czasach szkolnych, o przyjaźni z nim. Wspominał jego zasługi, dokonania, przyznane mu nagrody i odznaczenia. Zaprezentował również wiersz własnego autorsywa napisany ku jego czci.
Głos zabrała również Wiesława Dolina-Niżyńska, przez wiele lat współpracująca z tym twórcą Dyskusyjnego Klubu Filmowego Sugestia, Januszem Kortasem w Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych. Tłumaczyła, w jaki sposób wprowadził ją i innych w świat filmu, jak inspirował swoją rozległą wiedzą na temat filmu, jakim wsparciem otaczał ludzi pełnych pasji, a także tych, którzy dopiero szukali swej drogi. Wyjaśniała jak współtworzyli DKF Sugestia, a także przywoływała anegdoty na jego temat.
Głos zabierali również zgromadzeni goście, m.in. Bożena Chylicka, wspominając ostatnie, emocjonujące i pełne nadziei spotkanie z Januszem Kortasem, czy raczej, jak określiła, z "Januszkiem" - o tym, jak ludzie ustawiali się w kolejkach, by móc się z nim zobaczyć po raz ostatni.
Ten wieczór pełen był przemyśleń dotyczących życia tczewskiego działacza DKF-u, opowieści o tym, jak swoją osobowością i poczuciem humoru ubarwiał życie zarówno współpracowników, jak i znajomych.
Napisz komentarz
Komentarze