Intelektualny guru, mistrz, dobry człowiek – jak o nim napisano, pozostawił po sobie co najmniej setkę obrazów. Głównie to były obrazy olejne. Jacek Kliński obdarowywał swoich przyjaciół i sympatyków. Na niedawnym wernisażu w sali wystawowej w małym budynku Fabryki kłębił się tłum tczewian. Przybyli nie tylko ci, którzy osobiście znali przedwcześnie zmarłego artystę (10.03.1950 - 1.01.1982). Kliński - samouk, z licznymi talentami, znakomity malarz, muzyk i poszukujący poeta. W malarstwie „Inspiracji szukał w ustawicznie czytanych życiorysach wybitnych malarzy polskich i zachodnich (Witkacy, Cezanne, van Gogh” – czytamy w programie wystawy z tekstem m.in. Jana Kulasa. Tematyka jego twórczości jest różnorodna - od martwej natury i architektury, po abstrakcję i kosmologię. Nie stronił od portretów i aktu kobiecego. Warto więc przyjść do Fabryki Sztuk, by poznać fragment twórczości tego oryginalnego, nadwrażliwego i ekstrawaganckiego człowieka i artysty. Dodajmy, że poezję Klińskiego Roman Landowski, sam znakomity poeta, ceniony publicysta i regionalista, zaliczył „do dokonań godnych ocalenia”. Jego muzyka (grupa „Nocny Pociąg”) zainspirowała Grzegorza Ciechowskiego.
Krzysztof Okupski przypomniał artystę, który sam o sobie napisał: „Tak więc siedzę tu, słucham i maluję te swoje knoty. Za gardło łapie mnie dojmujące poczucie końca świata i wierzę najmocniej, że dobry Bóg rządzi w niebie... Tymczasem orkiestra coraz żarliwiej gra jakiegoś bluesa, bluesa z samego końca świata” – Farba już wyschła 1975. Kliński „żył szybko i odszedł tak jak żył”.
Malarstwo Jacka Klińskiego
Tylko do 5 stycznia 2013 r. w Fabryce Sztuk w Tczewie można obejrzeć wystawę malarstwa „Jacek Kliński – Mistrz z Tczewa”.
- 17.12.2012 10:42 (aktualizacja 01.04.2023 08:27)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze