Saszetka kawy w sam na jedną filiżankę, pojedynczo pakowane parówki, ciasteczka na dwa kęsy, torebki z gotową żywnością, ryż w woreczka i wszelkie jednorazowe artykuły – z tego w pierwszej kolejności należy zrezygnować. Ta moda na małe porcje okazuje się zmorą naszych czasów, bo opakowania stanowią blisko jedną trzecią śmieci, które powstają w Europie. Patrzysz pudełko herbatników czy apetycznie wyglądających cukierków, zacznij widzieć, ile papieru, plastiku i kartonu trafi za chwilę do pojemnika na odpady.
Warto też zwrócić uwagę, że im coś jest mniejsze, tym zwykle droższe w przeliczeniu na kilogramy czy litry. A więc jeśli to możliwe, zwłaszcza w przypadku kilkuosobowych rodzin, wybierajmy te produkty, których jest więcej w jednym opakowaniu.
Zrób listę
Wybierając się na zakupy, spisz, co ci jest potrzebne. Unikniesz nie tylko zbędnych wydatków, ale i ograniczysz ilość odpadów.
Sklepy kuszą promocjami. Do koszyków trafiają więc kolejne opakowania serków, wędlin, owoców. Wiele z nich ma krótki termin przydatności do spożycia. I zamiast na talerzu, wprost z lodówki ląduje w śmietniku.
Pamiętaj, że wyrzucone produkty spożywcze to także marnotrawstwo energii oraz wody potrzebnej do wytworzenia, transportu i dystrybucji żywności. Jednocześnie marnujemy koszty poniesione na zakup i przygotowanie posiłków oraz produkujemy więcej odpadów.
Zapamiętaj: staraj się kupować mniej. Im lżejsza torba, tym mniej śmieci.
Spakuj siatkę
Torby z tkanin są zdecydowanie trwalsze niż plastikowe oferowane przy kasie. Dlatego pamiętaj o siatce nim wybierzesz się do sklepu.
Płócienne torby są mocniejsze, można ich używać wielokrotnie, bo nadają się do prania. Zmieszczą się w kieszeni albo w torebce. Na pewno są bardziej przyjazne naturze niż reklamówki, nawet te, które mogą być poddane recyklingowi.
Jeśli jednak zostaliśmy już obdarowani plastikową torbą, pozbądźmy się jej z głową, czyli wykorzystajmy jako worek na śmieci.
Wtórne na półce
Wiele rzeczy jest poddawanych recyklingowi. Warto czytać etykiety, by sprawdzić, co może być powtórnie wykorzystane lub zostało wytworzone z surowców wtórnych.
Papier z makulatury, worki na śmieci, gąbki do zmywania – to jest już osiągalne. Jeśli się rozejrzymy, na pewno znajdziemy na półkach wiele innych towarów, do wyprodukowania których nie użyto nowych surowców, bo powstały z odpowiednio przetworzonych śmieci. Warto więc kupować to, co nadaje się do recyklingu.
Warto prowadzić własny domowy recykling lub upcykling, czyli dawać nowe życie rzeczom, nie muszą od razu trafić do kubła na śmieci. To, co dla nas jest zbędne można też oddać lub sprzedać, zamiast od razu wyrzucać.
Jeśli jedziesz, to trujesz
Im dalej od domu robisz zakupy, tym są one droższe i bardziej szkodliwe dla natury.
Jeśli na zakupy wybierzesz się do pobliskiego sklepu a nie odległego centrum handlowego, poczujesz to nie tylko w kieszeni, bo powstanie dzięki temu mniej spalin. Jeśli już musisz dojechać dalej, zrób zakupy na cały tydzień.
Natomiast po kilka rzeczy, które zmieszczą się w torbie czy koszyku, możesz wybrać się autobusem albo rowerem.
Reklama
WARTO WIEDZIEĆ - Zakupy
Mniej znaczy więcej
Niewinnie wyglądające małe opakowanie to wielki problem, bo każda porcja to oddzielne opakowanie, z których powstaje góra śmieci.
- 01.03.2014 08:33 (aktualizacja 17.08.2023 01:57)
Napisz komentarz
Komentarze