wtorek, 3 grudnia 2024 01:18
Reklama
Reklama

Elektronika – pozbądź się bzika

Firmy produkujące sprzęt elektroniczny prześcigają się w jego ulepszaniu, tworzeniu nowych modeli, dodawaniu kolejnych funkcji. Czy warto ulegać modzie na gadżety?
Elektronika – pozbądź się bzika

Jak wyliczyli ekolodzy, na sklepowe półki co roku trafia kilka miliardów kilogramów urządzeń elektrycznych i elektronicznych powszechnego użytku. W krótkim czasie, przez pęd za nowinkami, mogą zamienić się w podobną stertę elektrośmieci. Jak podaje portal ekonsument.pl, na całym świecie w użyciu jest ponad 5,3 miliarda telefonów komórkowych, 1,3 miliarda smartfonów i prawie dwa miliardy komputerów (stan na 2012 r.). Najczęściej wymieniany na nowszy model jest telefon komórkowy. Wcale nie dlatego, że się psuje, bo producenci szacują, że normalnie używany aparat może działać nawet 10 lat. To operatorzy telefonii komórkowej proponują jego zmianę, zwykle za drobną opłatą. Stary, który jest technicznie sprawny i tak naprawdę niczego mu nie brakuje, ląduje w biurku czy szufladzie.
Warto wiedzieć, że małe urządzenie, jakim jest telefon komórkowy, składa się nie tylko z tzw. bezpiecznych materiałów, czyli plastiku, miedzi, stali, srebra, złota, platyny czy palladu. Telefon zawiera także toksyczne dla środowiska pierwiastki takie jak ołów, rtęć, kadm. Jedna niewinnie wyglądająca bateria kadmowa starego typu jest w stanie zatruć tysiące litrów wody pitnej i spowodować bardzo poważne uszkodzenia organizmu.
Tymczasem wiele telefonów, laptopów, komputerów czy telewizorów naprawdę może być używana przez lata. To oszczędność nie tylko dla właścicieli, bo pieniądze na nowy sprzęt zostają w portfelu,  ale i dla środowiska. Oznacza bowiem mniejsze wydobycie i zużycie surowców naturalnych, ale mniejsze zużycie energii elektrycznej, co z kolei przekłada się na mniej zatrute powietrze. To także mniejsza ilość odpadów.
Zanim więc skusi cię reklama nowego wielofunkcyjnego urządzenia, przyjrzyj się sprzętowi, który masz w domu. Może wystarczy jeszcze na kilka lat? Komputery i smartfony można usprawnić na własną rękę, poprawiając ich wydajność aktualizacją oprogramowania. A jeśli już nic nie da się zrobić, wcale nie trzeba biec do sklepu, bo często można kupić bardzo dobry używany sprzęt, np. w Internecie, za dużo mniejsze pieniądze niż nowy. Albo zepsute urządzenie oddać do naprawy – oczywiście jeśli okaże się tańsza niż kupno nowego. To o wiele przyjaźniejsze dla natury.
A jeśli już dałeś się ponieść i masz w domu kolejną techniczną nowinkę, nie marnuj starego sprzętu. Jeśli jest sprawny, oddaj go komuś, komu posłuży. Ponowne użycie to najbardziej ekologiczny sposób na ograniczanie ilości elektronicznych odpadów.

Najczęściej wymienianym sprzętem elektronicznym jest telefon komórkowy, choć mogłyby służyć wiele lat. Nieużywane i sprawne, lądują w szufladach i pudełkach.

40 mln
Tyle używanych telefonów komórkowych może zalegać w szufladach na całym świecie. Co roku liczba ta powiększa się o kolejne 10-15 mln aparatów, bo operatorzy przekazują użytkownikom nowe modele za grosze.

Apla
Starzenie w planie
Istnieje potwierdzone badaniami zjawisko nazwane planned obsolescence, czyli celowe dostarczanie produktów o krótkiej żywotności, by zmusić w ten sposób konsumentów do kupna nowego. Taka przewidywana przez producentów nieprzydatność przekłada się na większą produkcję, bo nietrwały sprzęt zamieniany jest na nowy. Innym sposobem jest brak części zamiennych, czy nawet baterii do telefonów czy laptopów, albo wysoka, nieopłacalna cena naprawy. To wszystko zmusza użytkowników do sięgania po nowy produkt. W ten sposób nie tylko  użytkownicy, ale i natura, to ofiary sztuczek wielkich koncernów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

02.08.2014 21:41
radia lampowe, solidna wieża ze znakiem Unitra

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
tutam 02.08.2014 17:01
Wszystko to prawda. Ale jest i druga strona medalu: niszczenie zabytków techniki i traktowanie ich jak elektrośmieci. Serce się kraje, gdy widzi się kontener z elektrośmieciami pilnowany przez często oderwanych od pługa ochroniarzy, a w nim np. kompletna, solidna wieża ze znakiem Unitra, być może sprawna lub wymagająca niewielkiej naprawy za grosze. Niestety, ochroniarze pilnują by ten sprzęt pod żadnym pozorem nie wrócił na rynek. Albo piękne radia lampowe, przedwojenne lub powojenne, które na aukcjach zyskują całkiem wysokie ceny. Ludzie nie wiedzą jakie skarby oddają do utylizacji. Szkoda słów.

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 11 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama