Administracja w komputerze
Warto sprawdzić, czy instytucja, którą zamierzamy odwiedzić, dysponuje tzw. elektroniczną skrzynką podawczą. Dzięki niej, nie mając kosztownego podpisu elektronicznego możemy kontaktować się z urzędnikami w wielu sprawach. Wystarczy zarejestrować się na specjalnej platformie i mieć dostęp on-line do urzędu administracji publicznej.
Do składania rocznych deklaracji podatkowych drogą elektroniczną od lat namawiają urzędy skarbowe. To bardzo szybki sposób rozliczenia się z fiskusem - unikamy nerwów i korków, a dane wpisywane przez nas do formularza są od razu sprawdzane.
Jaki jest zysk z internetowego łączenia się z urzędami? To czas, bo my decydujemy, kiedy skontaktujemy się z pracownikami administracji, nie musimy dopasowywać się do godzin ich pracy. Nie musimy płacić za paliwo potrzebne, by dojechać do instytucji, unikamy przy okazi w ten sposób stania w korkach i krążenia wokół parkingu w oczekiwaniu na zwolnienie miejsca postojowego.
Faktura na monitorze
Coraz więcej firm wysyła e-faktury za usługi, za które można zapłacić bez wychodzenia z domu dzięki elektronicznej bankowości.
Zapytaj operatora, który dostarcza ci prąd, telefon, Internet czy kablówkę, czy możesz zrezygnować z papierowych dokumentów i otrzymywać faktury drogą elektroniczną. To oszczędność przede wszystkim papieru, nawet jeśli coraz śmielej duże koncerny sięgają po ten z recyklingu. Ale jest i szybciej, bo wystawiony elektronicznie dokument może trafić do klienta chwilę później.
Banki też prześcigają w ofertach z zakresu e-bankowości. Jedną z podstawowych są przelewy internetowe, dostępne nie tylko w komputerze, ale również w telefonach komórkowych. Wystarczy więc parę kliknięć na klawiaturze, bez konieczności wizyty w oddziale banku. To spore ułatwienie, zwłaszcza jeśli placówka znajduje się na drugim końcu miasta i trzeba do niej dojechać samochodem.
Zakupy w wirtualnym sklepie
Coraz częściej zakupy robimy w Internecie. Niektórzy wytykają, że nie jest to wcale tak ekologiczne, jakby się wydawało.
Spece od zakupów w sieci wytykają, że wielu klientów internetowych sklepów najpierw odwiedza tradycyjne placówki handlowe, by przyjrzeć się kupowanym przedmiotom, przymierzyć buty czy wymarzoną sukienkę. A wielu do sklepów dojeżdza, a więc emituje zanieczyszczenia do atmosfery. Więc zysk dla natury to żaden. Tym bardziej, że kupiony towar musi jakoś dotrzeć do klienta. Zajmują się tym firmy transportowe, których auta również produkują spaliny.
Dużo efektywniejsze dla ochrony środowiska jest ściąganie plików muzycznych zamiast kupowanie tradycyjnych płyt. Oszczędza się w ten sposób energię potrzebną do wyprodukowania krążków i opakowań do nich. To samo z literaturą czy gazetami - można je przeczytać na przenośnych urządzeniach, które ma coraz więcej z nas.
Reklama
WARTO SKORZYSTAĆ
Przez Internet można też załatwiać coraz więcej spraw w urzędach dzięki specjalnej platformie służącej administracji.
- 23.08.2014 08:00 (aktualizacja 17.08.2023 01:57)
Napisz komentarz
Komentarze