Emocje sięgnęły zenitu. Były łzy radości i smutku. Choć komentarze wymagających jurorów były pozytywne, zachwycający i nostalgiczny klimat zawładnął sceną najlepszego polskiego talent show, głosów nie wystarczyło i Przemek Radziszewski zajął 2. miejsce w The Voice of Poland. Warto podkreślić, że jest to ogromny sukces tczewianina i promocja dla kociewskiego miasta.
W minioną sobotę mieszkańcy regionu i sympatycy z całego kraju czekali na finał najlepszego polskiego talent show – The Voice of Poland. Pochodzący z Turza, Przemek Radziszewski, od początku muzycznej rywalizacji cieszył się ogromną popularnością. Wyzwalał w wielbicielach wielką sympatię. Był bezkonkurencyjny. Dlatego nie może dziwić, że dotarł do ścisłego finału i o włos zdobył laur zwycięstwa.
- Dziękuje wszystkim, którzy na mnie oddali swoje głosy, szczególnie dziękuje bliskim, którzy od początku tej edycji The Voice of Poland mnie wspierali – podkreślał Przemek Radziszewski. – Wsparcie bliskich jest bezcenne. Potrzebne jest każdemu artyście.
Artyści, choć amatorzy prezentowali wysoki poziom umiejętności muzycznych. W finałowym odcinku nie zabrakło gościnnych wykonawców, najlepszych głosów w Polsce – nostalgicznego Mietka Szcześniaka oraz charyzmatycznej, legendy polskiej muzyki rozrywkowej Maryli Rodowicz. Producenci programu zapowiedzieli, że od wiosny 2015 roku rozpocznie się kolejna edycja talent show. Do gratulacji dołącza się również redakcja Gazety Tczewskiej oraz jej czytelnicy.
Na koniec wypada wspomnieć, że TVP 2 zaprosiła Przemka Radziszewskiego na występ w sylwestrowym wydaniu telewizyjnej "Dwójki" we Wrocławiu. Przypomnijmy, że Przemek Radziszewski był naszym gościem na Gali 30-lecia Gazety Tczewskiej. Naszemu utalentowanymu finaliście serdecznie gratulujemy i życzymy dalszej wspaniałej kariery muzycznej!
Napisz komentarz
Komentarze