KWIDZYN. Fin Mika Ahola jako jedyny dwukrotnie wygrał w zawodach GP Polski zorganizowanych w Kwidzynie. Zawodnik jadący na motocyklu Honda dwukrotnie triumfował w klasie E2, wyprzedzając Ivana Cervantesa o sekundy lub też ułamki sekund. W pozostałych klasach nikomu nie udało się powtórzyć sukcesu z pierwszego dnia zawodów. Wśród startujących Polaków najlepszym wynikiem poszczycić się może startujący w klasie E1 Tadeusz Błażusiak, który dwukrotnie był szósty.
(fox)
15.06.2010 00:00
(aktualizacja 21.08.2023 07:28)
Grand Prix Polski to czwarte zawody GP z zaplanowanego cyklu 8 zawodów rozgrywanych w tym sezonie. W Kwidzynie odbywać się zatem miały VII i VIII runda Mistrzostw Świata.
Przegrana o ułamek sekundy
Pierwszego dnia na starcie stanęło 88 zawodników i zawodniczek.
Najliczniej obsadzoną klasą była klasa Ejunior, w której w VII rundzie startowało 33 zawodników (w tym 5 Polaków). Zwyciężył Jeremy Joly z Francji, dla którego była to pierwsza wygrana w tym sezonie. O tym jednak jak zacięta była to rywalizacja najlepiej świadczy fakt, że znajdujący się na drugiej pozycji Hiszpan Lorenzo Santolino był słabszy od zwycięzcy dosłownie o ułamek sekundy (+ 0,23).
Najlepszym z Polaków został sklasyfikowany na 20 miejscu Paweł Szymkowski (KTM), któremu do Joly'ego zabrakło ponad 5 minut. Drugim Polakiem był zawodnik Kwidzyńskiego Klubu Motorowego: Sylwester Jędrzejczyk, który na motocyklu Gas-Gas przyjechał prawie 10 minut za triumfatorem tej klasy.
Jędrzejczyk ponownie 25
Dzień później czyli w VII rundzie MŚ wystąpiło już 31 zawodników. Tym razem triumfował Santolino (KTM), który wyprzedził Joly'ego o zaledwie 5 sekund!. Trzeci ze stratą 29 sekund był Roni Nikander (Finlandia).
Polacy podobnie jak dzień wcześniej. Dwudziesty na mecie zameldował się Paweł Szymański, 25 był Sylwester Jędrzejczyk, 26 – Rafał Bracik, 27 – Patryk Bielec, a 28 – Bartosz Kasza.
Francuz kontra Fin
Sporą niespodzianką pierwszego dnia było wygranie klasy E1 przez Fina Eero Remesa, dla którego było to pierwsze zwycięstwo w cyklu Grand Prix.
- Cieszę się ze zwycięstwa – mówił po swoim starcie. - Pojechałem dobry wyścig z wyjątkiem ostatniej próby crossowej gdzie zaliczyłem upadek na trasie. Generalnie jednak podobają mi się warunki tego wyścigu, gdzie jest dużo piaszczystego terenu.
Lider tej klasy - Antoine Meo z Francji był tym razem dopiero czwarty. Najlepszym z Polaków był Tadeusz Błażusiak sklasyfikowany na VI miejscu.
Dzień później Meo chciał koniecznie zrehabilitować się za swój nieudany start i jadąc bardzo agresywnie przez całą trasę osiągnął najlepszy rezultat, zwyciężając Remesa o ponad 53 sekundy.
Startujący z kontuzją barku Błażusiak ponownie był VI.
Podwójny triumf Aholi
W sobotnim starcie klasy E2 Mika Ahola pokonał Ivana Cervantesa, co pozwoliło mu się włączyć do rywalizacji o prymat w tej klasie. Trzecie miejsce rozegrało się miedzy Oldratim i Renetem, w którym górą był ten drugi.
W niedzielę ponownie rywalizacja toczyła się między Cervantesem i Aholą. Początkowo prowadził ten pierwszy, jednak ostatecznie lepszym czas uzyskał Fin czym powtórzył swój wyczyn z pierwszego dnia zawodów. Trzecie miejsca zajął Oldrati, który tym razem pokonał Reneta.
Knight wykorzystał błąd rywala
O tym jak trudna jest kwidzyńska trasa przekonał się pierwszego dnia lider klasy E3 – Christophe Nambotin z Francji. Jadący na motocyklu Gas-Gas zawodnik skończył zawody na jednej z prób i mógł jedynie przyglądać się kto wykorzysta jego błąd w tych zawodach. O zwycięstwo w tej klasie walczyli Simone Albergoni z Włoch (KTM) i brytyjczyk David Knight (KTM). Wygrał ten drugi, jednak wyprzedził rywala zaledwie o niespełna 21 sekund.
Startujący w tej klasie Bartosz Obłucki był piąty, jednak trzeba pamiętać, że dla tego zawodnika jest to pierwszy sezon startów w tej klasie.
W niedzielę Nambotin już nie zawiódł i zwyciężył w swojej kategorii, wyprzedzając Albergoniego i Knighta. Bartosz Obłucki tym razem pojechał słabiej i uplasował się na 11 miejscu ze stratą ponad 6 minut do zwyciężcy.
Puy bezkonkurencyjna
Nowością tegorocznego sezonu jest kategoria kobiet, które rywalizują jednak tylko w trzech zawodach Grand Prix. (Włochy – Polska - Francja). Do Kwidzyna przyjechało osiem pań, a bezkonkurencyjna okazała się jadąca na motocyklu Gas-Gas Ludivine Puy. Francuska nie miała sobie równych zarówno w pierwszym jak i drugim dniu kwidzyńskich zawodów.
Teraz Słowacja
Kolejne zawody odbędą się już w najbliższy weekend w Słowacji, w miejscowości Puchov. W tej rundzie nie wystartują jednak kobiety, które pojadą dopiero w ostatnich zawodach zaplanowanych w ostatni weekend sierpnia we Francji.
Zobacz to wszystko w TV
Podsumowanie Polska Maxxis Grand Prix obejrzeć będzie można na kanale Eurosport 2. Program emitowany będzie w dniach: 24 czerwca o godz. 19.00, 25 czerwca o godz. 13.30, 26 czerwca o godz.10.30 i 28 czerwca o godz. 18.30.
Różnica wieku, a pasja ta sama
Ciekawostką drugiego dnia GP Polski była ceremonia dekoracji laureatów kwidzyńskich zawodów. W kategorii kobiet nagrodę dla zwyciężczyni wręczyła bowiem Romana Młynarska, która w latach 50 z powodzeniem startowała w rajdach terenowych na motocyklu SHL. W niedzielę 78-letnia Pani Romana nagrodziła 27-letnią Ludivine Puy z Francji.
Ściąga
E1 – poj silnika dwusuw do 125 ccm i czterosuwowy do 250ccm,
E2 - poj silnika dwusuw do 250 ccm i czterosuwowy do 450ccm,
E3 – poj silnika dwusuw powyżej 250ccm i czterosuwowy powyżej 450 ccm,
Napisz komentarz
Komentarze