- Dokumentacja dawała nam możliwość ubiegania się o pieniądze z ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego – wyjaśnia Ewa Nowogrodzka, wójt gminy Kwidzyn. - Firma miała czas do 30 marca tego roku, ale dokumentacji nie przygotowała. Jej przedstawiciel przyjechał prosić o przedłużenie terminu wykonania umowy o pół roku. Tyle czasu miała na przygotowanie projektu. Nie było jednak takiej możliwości. Ponieważ nie wywiązali się z umowy, zostały im naliczone kary umowne. Nie chcieli ich jednak zapłacić, gdyż twierdzili, że to nie była ich wina, ale konserwatora zabytków, który zbyt późno przysłał im pismo z ustaleniami na temat warunków remontu budynku, m.in. dotyczącymi adaptacji strychu na pomieszczenia biurowe. Podaliśmy firmę do sądu. Doprowadziliśmy jednak do ugody. Zapłacą nam odsetki od odstąpienia od umowy za nieterminowe wykonanie. Umożliwi to nam ogłoszenie przetargu na przygotowanie dokumentacji.
W przyszłorocznym budżecie nie planuje się jednak pieniędzy na remont urzędu. Według Ewy Nowogrodzkiej, trudno będzie znaleźć na to środki, gdyż są pilniejsze inwestycje. Podkreśla jednak, że bardzo ważna jest wymiana stolarki okiennej, która umożliwi zmniejszenie kosztów ogrzewania budynku.
Reklama
Urząd poszedł do sądu
POWIŚLE/GMINA KWIDZYN. Urząd Gminy Kwidzyn skierował do sądu pozew przeciwko firmie w Bydgoszczy, która nie wywiązała się z umowy. Firma projektowa miała przygotować dokumentację na remont budynku urzędu, w tym sali obrad rady.
- 02.12.2009 00:00 (aktualizacja 12.08.2023 02:43)
Napisz komentarz
Komentarze