Sporna droga – czy znajdą wyjście z sytuacji?

Spełnienie próby radnego nie będzie jednak możliwe, gdyż powiat uzyskał unijne środki na modernizację konkretnego odcinka „Pierzchowice - Dubiel -skrzyżowanie”. Przetarg został już ogłoszony. Starosta wyjaśnia, że pieniądze można było uzyskać tylko na odcinek z Pierzchowic do skrzyżowania.
- Uważam, że modernizację drogi należało rozpocząć od strony Kwidzyna. Chodzą tamtędy dzieci do szkoły. Nie ma roku, w którym nie byłoby tam wypadku. Należy się zastanowić, czy drugi etap remontu nie powinien rozpocząć się od strony Kwidzyna, tym bardziej, że gmina deklaruje pomoc. Nie wiem, dlaczego rozpoczęto modernizację od tamtej strony – pyta Piotr Spaczyński.
- Nie znam przypadku, żeby na tej drodze doszło do wypadku z udziałem dzieci. Bezpieczeństwo  wszystkich mieszkańców leży nam na sercu tak samo, jak radnemu. Nie podzielam jednak poglądu, że mieszkańcy Kamionki są lepsi od mieszkańców Trzciana i Straszewa. Gdybyśmy pojechali do gminy Ryjewo, to usłyszymy taką samą argumentację. Mogę zrozumieć taki tok myślenia, ale jesteśmy samorządem powiatu kwidzyńskiego, a nie gminy Kwidzyn. Podziwiam to, co robi samorząd gminy Kwidzyn, ale dla nas tak samo ważna jest gmina Ryjewo. Dla mnie istotne jest, że zmodernizowana zostanie cała droga. W tym roku zmodernizowany zostanie odcinek do skrzyżowania z drogą w kierunku  Dubiela i Szadowa – mówi wicestarosta Andrzej Fortuna.
W ubiegłym roku nie udało się uzyskać unijnych pieniędzy na modernizację odcinka drogi położonego w gminie Kwidzyn. Władze powiatu i gminy Kwidzyn prowadzą jednak rozmowy w sprawie wykonania przynajmniej części prac na drodze z Kwidzyna do Kamionki i Brokowa. Poszerzona miałaby zostać na odcinku leśnym, od skrzyżowania aż za Brokowo. Władze powiatu uzależniają jednak rozpoczęcie od tego, czy uda się zaoszczędzić pieniądze z innych planowanych inwestycji.

Dlaczego projekt nie przeszedł?
- Jest przygotowana dokumentacja oraz kosztorys inwestorski. Modernizacja będzie kosztować ok. 20 mln zł. Składaliśmy wniosek o dofinansowanie inwestycji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego województwa pomorskiego. Konkurencja była bardzo duża. Projekt nie został odrzucony z powodów formalnych, zarząd województwa uznał po prostu, że są na Pomorzu inne, ważniejsze zadania. W planie inwestycyjnym na ten rok ta inwestycja nie została ujęta. Doskonale pamiętam sesję, podczas której rada gminy podjęła uchwałę o udzieleniu pomocy finansowej powiatowi w wysokości 600 tys. zł. To był olbrzymi atut dla tego projektu, gdyż partnerstwo jest oceniane wysoko. Pomimo tego nie udało się pozyskać pieniędzy. Jeśli zostanie ogłoszony kolejny konkurs, czy to w ramach oszczędności, które zostały po poprzednich projektach, lub nowy, to na pewno złożymy wniosek o dofinansowanie. Inwestycja nawet ze wsparciem gminy jest niemożliwa do udźwignięcia przez powiat. Rada powiatu określiła, że priorytetem są inwestycje, które mają szanse lub uzyskały dofinansowanie zewnętrzne. Mamy 270 km dróg powiatowych, z tego zmodernizowaliśmy 70 km. Modernizacji wymagają pozostałe drogi, bez dyskutowania, która powinna zostać wyremontowana pierwsza – wicestarosta podkreśla Andrzej Fortuna.