- Dotyczy to przede wszystkim osób, które kupiły mieszkania, ale w nich nie przebywają. Mieliśmy z nimi sporo problemów podczas mrozów. Pozamarzała woda w instalacji, gdyż lokal nie był ogrzewany. Zdarzało się, że przez takie postępowanie nie było wody w całym budynku. Po odwilży dochodziło do zalewania mieszkania. Musieliśmy szukać lokatora i sprowadzać go na miejsce, aby można było dokonać niezbędnych napraw. Niestety często w piwnicach były pootwierane okienka. To także powodowało zamarzanie wody – mówi Michał Leszczyński.
W ostatnich latach zimy były lekkie i takich problemów nie było, w tym roku, jak wiadomo zima wszystkim dała się we znaki.
- Apeluję do wszystkich, którzy wykupili lokale, a nie mieszkają w nich, aby zabezpieczali je przed takimi zdarzeniami. Należy zadbać o ich właściwe utrzymanie, nawet wówczas, gdy ktoś w nich nie mieszka – twierdzi Michał Leszczyński.
Nie zaklejaj kratki
Innym problem, który pojawia się od kilku miesięcy, są zatrucia tlenkiem węgla.
- Lokatorzy korzystający z piecyków gazowych zaklejają kratki i uszczelniają okna w taki sposób, że nie ma przepływu powietrza. Prowadzimy cały czas akcję, której celem jest przypominanie, że oprócz tzw. rozszczelniaczy, powinny być w oknach montowane nawiewniki. Jeśli my zlecamy wymianę okien, warunkiem, który znajduje się w specyfikacji przetargowej, jest umieszczenie w oknie także nawiewnika. Przypominamy wszystkim jak niebezpieczny jest brak wietrzenia pomieszczeń, ale często nasze apele nie skutkują. Mam nadzieję, że sytuację poprawią nawiewniki – twierdzi Michał Leszczyński.
Najwięcej zaczadzeń jest w starszych kamienicach. W nowszym budownictwie problem jest mniejszy, ale także występuje.
- Mieliśmy przypadek zaczadzenia w nowym budynku. Kobieta musiała być umieszczona w szpitalu specjalistycznym w Gdańsku – podkreśla M. Leszczyński.
Reklama
Zamarzała woda w rurach – gdzie jest właściciel?
KWIDZYN. Zamarznięta woda w opuszczonych lokalach, zatrucia tlenkiem węgla - to główne problemy, z jakimi tej zimy borykali się administratorzy budynków z Zakładu Usług Mieszkaniowych.
Michał Leszczyński, prezes ZUM, uważa, że wielu problemów można było uniknąć, gdyby najemcy i właściciele mieszkań wzięli sobie do serca apele administracji.
- 02.03.2010 00:00 (aktualizacja 01.04.2023 07:35)
Napisz komentarz
Komentarze