Życie w Mermecie budzi się wraz z rozpoczęciem letniego sezonu wypoczynkowego, kiedy to do wsi przyjeżdżają wczasowicze z różnych stron Polski, by zamieszkać w jednym z prawie 300 domków letniskowych, znajdujących się w tej wsi. Przyciąga ich tam przede wszystkim cisza i spokój.
Droga niczym wydma
- Okolica rzeczywiście jest cicha i spokojna, jednak z roku na rok wczasowiczów jest coraz mniej - zauważa Bronisław Słomiński, sołtys Mermetu. - Przyczyn jest kilka. Po pierwsze droga dojazdowa jest w opłakanym stanie. Podczas suszy droga wygląda niczym wydma, a po ulewnych deszczach zamienia się w rzekę. Wraz ze zlikwidowaniem połączeń do Wdy, przez Mermet nie przejeżdża już żaden autobus. Jesteśmy praktycznie odcięci od świata – żali się B. Słomiński.
- Przez 20 lat nie było u nas zebrania wiejskiego, żadnych atrakcji tu nie ma, nawet porządnej drogi – skarży się zbulwersowany Czytelnik, mieszkaniec Mermetu, który zgłosił sprawę naszej redakcji. - Wystarczyłoby wyłożyć chociaż płyty betonowe...Władze chyba zupełnie zapomniały, że w tej gminie jest też miejscowość Mermet.
Wójt gminy, Sławomir Bieliński, zapewnia, że nie zapomina o Mermecie i niedogodnościach, które mają jego mieszkańcy.
- Dróg gruntowych w naszej gminie jest blisko 140 km, a dwa spychacze, którymi dysponujemy pracują cały czas, na okrągło – mówi Sławomir Bieliński, wójt gminy Lubichowo. - Oczywiście zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby droga prowadząca do, jak i przez Mermet została jak najszybciej wyrównana.
Bez sklepu, bez atrakcji...
Wczasowicze, którzy przyjeżdżają do Mermetu w okresie letnim stwierdzają jednak, że droga to nie jedyny problem w tej miejscowości.
- Jednym z głównych problemów jest brak sklepu, którego nie ma od dwóch lat. Najbliższy sklep znajduje się w Ocyplu i we Wdzie – mówi Mikołaj Malinowski, na co dzień mieszkaniec Starogardu Gd.. - Obie miejscowości są oddalone około 3-4 km od Mermetu. W Mermecie brakuje także atrakcji. Podatki, którymi jesteśmy obciążani jako właściciele domków letniskowych są o wiele wyższe, od tych, które trzeba płacić za zwykłe domy mieszkalne, a pomimo tego gmina organizuje nam tylko jeden festyn, który odbywa się w sierpniu. Poza tym, kiedyś we wsi był ustawiony duży kontener na śmieci, z którego mogli korzystać wszyscy mieszkańcy. Jednak gmina zabrała kontener a wywozem śmieci zajęła się prywatna firma i odtąd musimy płacić. Moim zdaniem gmina powinna bardziej dbać o miejscowości wypoczynkowe, przede wszystkim w sezonie letnim - dodaje M. Malinowski.
Wczasowicze uciekają, mieszkańcy narzekają
KOCIEWIE/MERMET. Jezioro jest i nic poza tym – czy władze zapomniały o Mermecie? Droga jest fatalna i zaniedbana, brakuje nie tylko atrakcji ale także np. koszy na śmieci. Do tego dochodzi brak sklepu. Tak wygląda Mermet w gm. Lubichowo, którego mieszkańcy skarżą się, że władze gminy nic nie robią, by rozwiązać problemy mieszkańców.
- 07.08.2010 00:00 (aktualizacja 07.08.2023 06:54)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze