Ze wszystkich domowych sprzętów, najwięcej energii pobiera lodówka. Wiadomo, że nowoczesne są coraz oszczędniejsze. Ale nie namawiamy od razu na wymianę, bo to spory wydatek. Zwróć uwagę na tę, którą już masz – lodówka nie powinna stać na słońcu i w pobliżu kaloryfera, piekarnika czy pieca. Ta, która nie jest przystosowana do zabudowy, nie powinna być zabudowana – zła wymiana powietrza z tyłu urządzenia zwiększa zużycie prądu. Tak samo stanie się, jeśli wstawisz gorące produkty do środka – lodówka „pożre” nawet trzy razy więcej energii na ich schłodzenie. Nie rozmyślaj przy otwartych drzwiach, bo to kosztuje. Tak samo, jak szron, który zbiera się w środku. Im go więcej, tym temperatura w lodówce wyższa. 5 milimetrów lodu zmusza urządzenie do zużywania trzykrotnie większej ilości prądu. Dlatego warto regularnie rozmrażać lodówkę. Zwróć też uwagę na uszczelkę, bo przez nieszczelności przeciekają twoje pieniądze, gdyż taki sprzęt pracuje praktycznie na okrągło.
Często używamy również pralki. Dlatego ważne, by zabierając się do prania, ładować ją do pełna, w ten sposób optymalnie wykorzystujemy jej funkcję. Im mniej ubrań włożyły do środka, tym więcej za takie pranie zapłacimy, bo pralka zużyje tyle samo energii, czy ma w środku bieliznę wszystkich domowników, czy też jedynie kilka par skarpetek. Warto zajrzeć do instrukcji naszego urządzenia i wybierać program ekonomiczny, bo pranie wstępne i gotowanie powinno być wykorzystane do bardzo brudnych rzeczy. A wyjątkowo trudne plamy można wcześniej wywabić ręcznie zamiast używać dłuższego cyklu prania.
Wielu z nas marzy o zmywarce, bo to oszczędzacz energii, wody, ale i naszego czasu. Ale i w tym przypadku potrzebne jest minimum wiedzy. Przede wszystkim – zmywarka powinna być wypełniona przed uruchomieniem. Warto uważnie przeczytać instrukcję obsługi i na co dzień korzystać z zaawansowanych funkcji ekonomicznego zmywania oraz programów szybkiego mycia. Gdy zanieczyszczenia są świeże, na pewno naczynia będą czyste jak łza. Zwłaszcza jeśli włożymy do środka tabletki do mycia najnowszej generacji. Wówczas można spokojnie używać krótszych programów.
Ale tak czy inaczej – zmywarka to dobre rozwiązanie – na jedno mycie zużywa przynajmniej dwa razy mniej wody niż podczas mycia ręcznego. To bardzo ważne, zwłaszcza jeśli ma się elektryczne przepływowe ogrzewacze wody.
Jeśli w kuchni masz elektryczną płytę, też możesz zadbać to, by nie przeraziły cię rachunki za prąd. Wystarczy, że nie zapomnisz o używaniu pokrywek na garnkach. W ten sposób można zużyć nawet o jedną trzecią mniej energii Gdy twoja potrawa już się zagotuje, zmniejsz moc grzania płyty. Używaj naczyń o płaskich dnach i nie mniejszych niż grzejące go pole. Jeżeli garnek nie przywiera całą powierzchnią, kuchnia zużyje nawet 50 proc. więcej prądu.
Niepotrzebnie możesz podwyższać sobie opłaty za energię bezmyślnie gotując wodę w czajniku elektrycznym. Zawsze wlewaj do niego tyle wody, ile faktycznie potrzebujesz. Odkamieniaj też czajnik, bo kamień oznacza dłuższy czas gotowania.
Starty można też ograniczać mając piekarnik elektryczny. Przede wszystkim – lepiej nie otwierać drzwiczek podczas pracy, bo ucieka wtedy sporo ciepła. Urządzenie można wyłączyć kilka minut przed zakończeniem pieczenia, bo przez ten czas utrzyma się potrzebna temperatura, a licznik przestanie już bić.
Jeśli regularnie odkurzasz mieszkanie, często wymieniaj worki w odkurzaczu. Im pełniejsze, tym urządzenie pracuje z większą mocą, przez co rośnie zużycie energii.
(as)
Nim włączysz zmywarkę, załaduj ją do pełna. „Pusty przebieg” to strata energii i zbędny wydatek.
30 zł
Tyle możesz stracić w ciągu roku, jeśli gotując wodę w czajniku elektrycznym zawsze wlejesz do niego o szklankę za dużo. Tak wyliczyli specjaliści, zakładając, że w ciągu dnia osiem razy korzystamy z czajnika.
Reklama
Używaj sprzętów i rozsądku
W każdym domu jest sporo urządzeń, zasilanych prądem. Nie musisz z nich rezygnować, jeśli chcesz obniżyć rachunki za prąd. Wystarczy, że będziesz ich używać z głową.
- 04.07.2012 17:21 (aktualizacja 06.08.2023 12:00)
Napisz komentarz
Komentarze