Ogień niszczy nie tylko suchą roślinność, ale przede wszystkim żywe rośliny, które już obudziło wiosenne słońce i puszczają pierwsze pędy.
Pożar łąk to wyrok dla niezliczonej liczby drobnych bezkręgowców – dżdżownic, krocionogów, pająków, świerszczy, biedronek, pasikoników, motyli, po wiele gatunków kręgowców – ropuch, jaszczurek. Jedna zapałka, której użyjesz, może oznaczać także śmierć czyhającą na ptaki. Niszczone są ich miejsca lęgowe wraz z kwilącymi pisklętami.
W ekosystemach leśnych pożary niszczą kryjówki zwierząt oraz bazę pokarmową dla wielu organizmów. Łąka nie będzie już tak piękna i kolorowa, bo zniszczysz pszczoły, trzmiele i motyle. Nad całą okolicą zalegnie cisza, będąca niemym krzykiem zabitej przyrody.
Jeśli podpalisz suchą trawę na łące, w ogniu zginą m.in. wszystkie żyjące tam biedronki.
Fot. Archiwum
Przez kieszeń do rozumu
Ustawa o ochronie przyrody zabrania wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych lub strefie oczeretów i trzcin. Łamanie tego przepisu stanowi wykroczenie, zagrożone aresztem lub grzywną. Kary mogą być wysokie - nawet do 5 tys. zł a w przypadkach kiedy zostanie zagrożone mienie lub życie od jednego roku do 10 lat pozbawienia wolności. Odpowiedzialność następuje niezależnie od tego, czy sprawcy można zarzucić nieostrożne obchodzenie się z ogniem, czy nie. Jak tłumaczą specjaliści, jest to bowiem wykroczenie „przyrodnicze” a nie „pożarowe”.
Również ustawa o lasach mówi, że „w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 metrów od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo”. W szczególności chodzi o rozniecanie ognia poza miejscami do tego wyznaczonymi, korzystanie z otwartego płomienia, wypalanie wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.
Skutki finansowe wypalania łąk mogą odczuć także rolnicy. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa ostrzega, że za taki brak rozsądku może grozić zmniejszenie wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich, gdy gospodarzowi zostanie udowodnione celowe wypalanie traw. Rolnik nie tylko łamie w ten sposób prawo, ale również działa wbrew „Wymogom dobrej kultury rolnej”.
(AMS)
Reklama
Ogień może zabijać
Wypalanie traw i zarośli jest jednym z najbardziej brutalnych sposobów zabijania życia. Może taki argument trafi do wyobraźni podpalaczy?
- 15.05.2012 13:37 (aktualizacja 16.08.2023 06:29)
Napisz komentarz
Komentarze