● Wydobycie własnego gazu z łupków oznacza znaczne uniezależnienie od zewnętrznych źródeł gazu. To dotyczy nie tylko Polski, ale całej Unii Europejskiej, która obecnie kupuje gaz, głównie u naszego wschodniego sąsiada. Wg europejskich raportów, szacuje się, że w 2030 r. nawet 70 proc. całkowitego zużycia gazu może pochodzić spoza krajów Wspólnoty, co może zagrozić bezpieczeństwu energetycznemu. Stąd decyzja o poszukiwaniu alternatywnych rozwiązań.
● Własny gaz może być tańszy niż dostarczany nam obecnie przez Rosję. Do tego – co podkreślają zwolennicy, to bardzo ekologiczne źródło energii, najczystsze spośród wszystkich paliw kopalnych. A więc coraz szersze wykorzystywanie go i w gospodarce, i u indywidualnych odbiorców, oznaczałoby ograniczenie emisji niebezpiecznych substancji, które uwalniają się podczas spalania. Jeśli więc zaczniemy częściej stosować gaz, np. w elektrowniach, ciepłowniach, domowych piecach, to wyeliminujemy tradycyjny węgiel, odpowiedzialny obecnie za trucie środowiska i emisję gazów cieplarnianych. Mielibyśmy więc własne tanie i bezpieczne dla natury źródło energii.
● Krajowe wydobycie gazu łupkowego oznacza rozwój infrastruktury przesyłowej, bo trzeba będzie ów gaz rozprowadzić do odbiorców. Budowa nowych sieci z kolei może mieć wpływ na rozwój gospodarczy i technologiczny.
Reklama
Plusy
Zwolennicy wydobycia gazu łupkowego przedstawiają wiele argumentów przemawiających za poszukiwaniem złóż.
- 15.05.2012 15:05 (aktualizacja 06.08.2023 13:10)
Napisz komentarz
Komentarze