Zobaczymy w głównym trzy polskie wyselekcjonowane – spośród szekspirowskich premier ostatniego sezonu - przedstawienia, które biorą udział w konkursie na Najlepszą Inscenizację Dzieł Dramatycznych Williama Szekspira w sezonie artystycznym 2011/2012 o nagrodę Złotego Yoricka.
Prof. Jerzy Limon: „Gdańsk Hamletami stoi”. „Szum w Petersburgu”.
Laureat wyłoniony zostanie w trakcie festiwalu, wręczenie lauru – na zakończenie podczas gali festiwalu, opowiada prof. Limon. Będą to: „Burza” w reżyserii Mai Kleczewskiej w wykonaniu Teatru Polskiego w Bydgoszczy, „Makbet” w reżyserii Marcina Libera w wykonaniu Teatru Współczesnego ze Szczecina i „Król Ryszard III” w reżyserii Grzegorza Wiśniewskiego zrealizowany w Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi. Powołano niezależne jury, Gdański Teatr Szekspirowski reprezentuje dr Monika Żółkłoś. Te trzy teatry reprezentują to, co dzieje się w teatrze polskim.
- Zainaugurowaliśmy Festiwal dwoma przedstawieniami „Hamleta”, Hamletami więc festiwal stoi – kontynuuje prof. Jerzy Limon. - Zaczęliśmy na wiosnę, kiedy to odbył się u nas Zjazd Polskich Hamletów, a wieczorem - pokazaliśmy niezwykłe, multimedialne przedstawienie na placu budowy Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego
Z zagranicy zaprezentują się teatry z: Niemiec, Wielkiej Brytanii, Rumunii, Macedonii – pierwszy raz w Gdańsku, z Włoch - z ich przyjazdu organizatorzy również ogromnie się cieszą, gdyż są naszym rzadkim gościem. Będzie teatr i z Rosji, która wysyłała do Gdańska już niejednokrotnie znakomite przedstawienia.
- Tym razem Rosjanie – zespół Teatru Prijut Komedianta w Petersburgu - pokażą spektakl w nurcie postmodernistycznym, odchodzącym od tradycji Stanisławskiego, klasyki w wydaniu rosyjskim – mówi prof. Limon. - Przedstawienie „Lir. Komedia” w reżyserii Konstantina Bogomołowa wywołało sporo szumu w Petersburgu, niektórych zszokowało, zostało ocenzurowane.
Rosjanie z tej grupy łamią konwencje, prowokują, niszczą tradycyjne podejście do struktury spektaklu i teatru w ogóle.
W trwającym Festiwalu pokaże swoje dzieło – znany publiczności gdańskiej – Silviu Purcarete wybitny reżyser rumuński na stałe mieszkający we Francji – który przyjechał z „Burzą” w wykonaniu zespołu Teatru Narodowego w Craiovej. Spektakl, który obejrzymy, rumuński twórca przygotował z udziałem Rumuńskiego Instytutu Kultury i w kooperacji z Europejską Siecią Teatrów Szekspirowskich.
Kilka ton scenografii. Dejan Lilic: „Staram się podzielić Hamleta na milion kawałków”.
Szczególnie polecić wypada spektakl „Hamlet” w reżyserii Luka Persevala w wykonaniu Teatru Talia z Hamburga.
- Widziałem to przedstawienie zaraz po premierze, bardzo mnie zachwyciło, od dwóch lat chciałem je sprowadzić, ale były problemy techniczne, ciężką kilkutonową scenografię trzeba było zawiesić u sufitu, żaden trójmiejski teatr nie chciał się na to zgodzić – mówi prof. Jerzy Limon. – Po negocjacjach realizatorzy zmienili scenografię, która stała się lżejsza , będziemy mieli prapremierę 5 sierpnia 2012 r. w Gdańsku
Po raz pierwszy zobaczyć będzie można gości z Macedonii, wystawiony zostanie „Hamlet” w reżyserii Dejana Projkowskiego.
- Ukazujemy nie tylko konflikt wewnętrzny Hamleta, ale także jego opozycję wobec zbiorowości - powiedział Dejan Projkowski – W takim kontekście pada z ust bohatera: „Być albo nie być” - odwieczne pytanie.
- Dla mnie wyzwaniem było wczucie się w bohatera reprezentującego moje pokolenie żyjącego w obecnym świecie - powiedział Dejan Lilic, odtwórca roli Hamleta w macedońskim spektaklu. – Nie jest to świat, jakbyśmy chcieli, miłości i pokoju. Zwracam uwagę na ciemną stronę księżyca. Staram się podzielić Hamleta na milion kawałków jednej układanki, następnie – tchnąć duszę w każdy z tych kawałków tak, żeby stworzyć nowego Hamleta.
Bo to my, tylko my, możemy spowodować zmianę świata na lepsze, stwierdził Lilic. Nie zjawi się nikt z innej planety i nie uczyni tego za nas. A więc świat za czasów Szekspira i dziś stawia przed nami podobne wyzwania. Z tym, ze dziś Hamlet nie tylko myśli, ale przekuwa idee w czyn, w działania. Każdy w swoim sercu musi znaleźć odpowiedzi na najważniejsze pytania, jest to naszym wyzwaniem.
Napisz komentarz
Komentarze