Wczoraj słupscy policjanci dostali zgłoszenie, że na jednej z posesji koło Ustki 8-letni chłopiec został porażony prądem. Z poważnymi obrażeniami prawej dłoni został przewieziony do szpitala.
Jak wstępnie ustalili policjanci do właściciela posesji przyjechało dwoje wnuków. Chłopcy w wieku 8 i 9 lat bawili się na podwórku. Ich rodzice dzieci byli w domu. W trakcie zabawy 8-latek złapał za wiszący na płocie przewód elektryczny będący pod napięciem. Został porażony prądem i doznał poważnych poparzeń prawej dłoni. 9-latkowi nic się nie stało.
Okazało się, że 63-letni dziadek chłopców, jakiś czas wcześniej wykonał prowizoryczną, bez żadnych zabezpieczeń instalację elektryczną o napięciu 230 V i przewód podłączył do górnej części kojca dla psa. W ten sposób chciał zapobiec wydostawaniu się psa z kojca - klatki.
Chłopiec przebywa pod opieką lekarzy.
Policjanci z Ustki wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Za narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. (KWP Gdańsk)
Reklama
Porażony kojcem dla psa
SŁUPSK. Wczoraj późnym popołudniem w jednej z miejscowości koło Ustki 8-letni chłopiec został porażony prądem o napięciu 230 V. Bawił się na podwórku swojego dziadka, który połączył przewód elektryczny z kojcem dla psa chcąc w ten sposób uniemożliwić zwierzęciu wyjście z klatki. 8-latek z ciężkimi obrażeniami ręki przebywa w szpitalu.
- 13.05.2008 13:16 (aktualizacja 01.04.2023 08:09)
Napisz komentarz
Komentarze