Przedstawiciele "Solidarności" są zaniepokojeni napływającymi z Komisji Europejskiej informacjami o możliwej decyzji zwrotu pomocy publicznej przez stocznie. Może to doprowadzić do upadku całego sektora okrętowego w Polsce i utraty miejsc pracy przez setki tysięcy osób. Zdaniem związkowców fatalna w skutkach decyzja Komisji Europejskiej może także nadwyrężyć długo w Polsce budowane zaufanie do instytucji Unii Europejskiej.
"Każda strona ma swoje racje; wiemy, że Komisja wiele razy przesuwała wyznaczone terminy. Jednak naszą racją jest przede wszystkim ochrona miejsc pracy i uratowanie przedsiębiorstw, które mogą być konkurencyjne na światowych rynkach. Europa już przegrywa konkurencję ze stoczniami azjatyckimi, a likwidacja polskich stoczni pogłębi ten proces" - czytamy w liście przesłanym przez przewodniczącego "S" do Neelie Kroes.
Przedstawiciele "S" liczą, że podczas spotkania z komisarz Kroes będą mogli wysłuchać jej argumentów. Chcą również przedstawić swoje racje, przemawiające za niepodejmowaniem przez UE decyzji o zwrocie przez stocznie pomocy publicznej. (Źródło: Dział Informacji KK)
Pospolite ruszenie w ministerstwie
Minister Skarbu Państwa Grad powiedział, że jego resort wystąpił do Komisji Europejskiej o kilkumiesięczne przesunięcie terminu zakończenia procesu prywatyzacji stoczni. - Poprosiliśmy panią komisarz o kilka miesięcy zwłoki - powiedział minister. - Oczekujemy, że komisja da czas na zakończenie tego procesu prywatyzacyjnego. Chciałbym jak najszybciej przeprowadzić proces prywatyzacyjny, nie rozkładać tego nadmiernie w czasie. Na pewno wszystko musimy skończyć do końca tego roku.
Grad potwierdził, że złożone oferty są poważne - m.in. od funduszy inwestycyjnych z całego świata. Są inwestorzy, jak jeden z inwestorów norweskich, który poprosił MSP, by jak najszybciej uzgodnić mu spotkanie w Komisji Europejskiej na ten temat.
Ministerstwo przedstawia Komisji na bieżąco wszystko, co w tej sprawie się dzieje. Codziennie przesyłane są Komisji raporty.
MSP zaproponował Komisji Europejskiej korektę programów restrukturyzacyjnych i memorandów, które razem z zarządami stoczni przygotowuje firma doradcza Ernst & Young. Informacje są aktualizowane i rozszerzone o te możliwości produkcyjne, które - poza budową statków - mogą odbywać się w stoczniach, np. budowa wielkich konstrukcji stalowych. Resort przedstawił harmonogram zdarzeń dotyczących stoczni i wykaz tych inwestorów, którzy się zgłosili.
Zdaniem min. Grada, obecnie stocznie zawierają korzystne kontrakty na przyszłe lata; nie warto doprowadzać tych stoczni do upadłości. Cały rząd i resort jest zdeterminowany, by nie doszło do zamknięcia tych stoczni. Zaczęliśmy program pomocowy, by pracując mogły zostać sprywatyzowane - powiedział min. Grad.
W piątek w Brukseli - "dzień stoczniowca"
Delegacja rządowa - na czele z ministrem Skarbu Państwa Aleksandrem Gradem - wybiera się do Brukseli w piątek. Omawiane będą sprawy dotyczące restrukturyzacji polskich stoczni, w tym temat tzw. pomocy publicznej udzielonej przez instytucje państwowe stoczniom oraz nowy harmonogram procesu prywatyzacji Stoczni Gdynia oraz Stoczni Szczecińskiej Nowej. W delegacji mają znaleźć się także szefowie stoczni a być może również będą przedstawiciele potencjalnych inwestorów. Wiadomo, że ofertę zakupu pakietu większościowego Stoczni Gdynia złożyła m/in. firma Maritim Shipyard z Gdańska. Także firma ISD Polska (właściciel Stoczni Gdańsk) jest ponownie zainteresowany inwestycjami w Stoczni Gdynia (obecnie doradcy tej firmy badają stan finansowy gdyńskiej stoczni).
Od tej wizyty min. Grada w Brukseli wiele zależy. KE zapowiadała bowiem - ustami rzecznika komisarz Neelie Kroes, że będzie się domagać zwrotu pomocy publicznej od stoczni, co oznaczałoby praktycznie upadłość Stoczni. Jednakże proces prywatyzacji stoczni trwa, są chętni inwestorzy, a zatem konieczne jest ustalenie nowego realnego terminu prywatyzacji.
Reklama
Stoczniom na ratunek
GDAŃSK. Janusz Śniadek, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" wystąpił do Neelie Kroes, Komisarz ds. Konkurencji Unii Europejskiej, o spotkanie w sprawie sytuacji w polskich stoczniach. Natomiast delegacja rządowa wybiera się do Brukseli w piątek.
- 11.06.2008 00:01 (aktualizacja 05.08.2023 09:46)
Napisz komentarz
Komentarze