Nie zostało podpisane w sobotę porozumienie między rządem w sprawie specustawy stoczniowej - poinformował przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej Stoczni Gdynia SA OPZZ Jan Gumiński.
- Do poniedziałku do godz. 15 dajemy sobie czas, aby sprawdzić czy to, co dziś przedstawił rząd zgadza się z tym, co ustaliliśmy podczas negocjacji - powiedział w sobotę w Warszawie w Centrum Dialog Gumiński.
Po godz. 12 w sobotę w Centrum Dialog w Warszawie rozpoczęły się rozmowy między rządem a związkami stoczni Gdynia i Szczecin, jednak nie wszyscy przedstawiciele związków dojechali na spotkanie.
Tuż przed wejściem na salę rozmów szef doradców premiera Michał Boni powiedział, że ma nadzieję, iż dojdzie do podpisania porozumienia.
- Tak naprawdę odetchnę, jak podpiszemy porozumienie. Chciałbym, żebyśmy je podpisali i żeby ustawa szybko została przyjęta przez rząd i szybko trafiła do parlamentu, aby mogła rozpocząć się jej realizacja - powiedział Boni.
* * *
Inne związki z Solidarnością na czele są już uzgodnione
Stoczniowe związki zawodowe w Stoczni Gdynia (Solidarność oraz Stoczniowiec) zgodziły się na odszkodowania od 15 tys. zł do 60 tys. zł, w zależności od stażu pracy.
Program ochronny dla pracowników obu stoczni oraz ich spółek zależnych będzie kosztował od 400 mln zł do 500 mln zł. Kwota ta ma być przeznaczona na odszkodowania dla stoczniowców, którzy skorzystają z programu dobrowolnych odejść, wypłatę wynagrodzeń do końca maja przyszłego roku oraz na spłatę zaległych składek emerytalnych.
Stoczniowe związki zgodziły się na odszkodowania od 15 tys. zł do 60 tys. zł, w zależności od stażu pracy.
Ustawa powinna wejść w życie na początku stycznia 2009 r. W przyszłym tygodniu ma trafić pod obrady rządu i Sejmu.
– We wtorek przedstawię Radzie Ministrów projekt tej ustawy. Wystąpiłem do marszałka Sejmu, by rozpocząć prace nad projektem na najbliższym posiedzeniu izby – poinformował po podpisaniu porozumienia minister skarbu Aleksander Grad.
Ocenił, że Sejm może przeprowadzić tzw. pierwsze czytanie tego projektu w środę lub czwartek.
– Chcemy zakończyć proces legislacyjny przed świętami, by ustawa weszła w życie najpóźniej 1 stycznia – dodał.
Tworzenie specjalnej ustawy jest związane z decyzją Komisji Europejskiej, która uznała, że pomoc udzielona stoczniom w Gdyni i Szczecinie jest nielegalna i dała polskiemu rządowi czas do 6 czerwca 2009 r. na wyprzedaż ich majątku. Ma to pozwolić na kontynuowanie ich działalności i zachowanie miejsc pracy.
Tymczasem Komisarz Kroes odkłada wizytę w polskich stoczniach. Czyżby bała się reakcji stoczniowców.
Zobacz: Wiec stoczniowców bez pani Komisarz
Reklama
Stoczniowcy dają rządowi czas na poprawki w projekcie specustawy
GDYNIA. Wbrew zapowiedziom i optymistycznej informacji, że związkowcy doszli do porozumienia w sprawie treści specustawy stoczniowej, nie podpisano porozumienia między rządem a wszystkimi stoczniowymi związkami. Związek przynależny do OPZZ daje rządowi czas do poniedziałku do 15 na uwzględnienie ich poprawek. Tymczasem Komisarz Kroes odkłada wizytę w polskich stoczniach. Czyżby bała się reakcji stoczniowców.
- 01.12.2008 00:00 (aktualizacja 20.08.2023 06:12)
Napisz komentarz
Komentarze