"Solidarność" stała się uniwersalnym przesłaniem dla Europy i świata - powiedział w sobotę prezes Instytutu Lecha Wałęsy Piotr Gulczyński otwierając drugi dzień międzynarodowej konferencji "Solidarność dla przyszłości".
Konferencja została zorganizowana dla uczczenia 25. rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.
Podczas konferencji zaplanowane są wystąpienia Wałęsy, premiera Donalda Tuska, b. szefa rządu Jerzego Buzka oraz szefa Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso. Następnie odbędą się trzy sesje tematyczne, w których uczestniczyć będą m.in. prezydent Serbii Boris Tadić, premier Bośni i Hercegowiny Nikola Spirić, sekretarz generalny Rady Europy Terry Davis, sekretarz generalny OBWE Marc Perrin de Brichambaut.
W sesjach wezmą też udział laureaci pokojowej nagrody Nobla: argentyński architekt i rzeźbiarz Adolfo Perez Esquivel, b. prezydent RPA Frederik Willem de Klerk, irańska prawniczka Shirin Ebadi, Lech Wałęsa oraz Dalajlama XIV. Przywódca duchowy Tybetańczyków ma też dziś w Gdańsku przewidziane spotkanie z premierem Tuskiem i prezydentem Francji Nicolasem Sarkozym. W czasie obrad zaplanowane jest także specjalne przemówienie Nicolasa Sarkozy'ego - "Od Solidarności do Solidarnej Europy".
Podczas konferencji po raz pierwszy przyznana zostanie Nagroda Lecha Wałęsy. Za zasługi m.in. na rzecz dialogu międzyreligijnego otrzyma ją król Arabii Saudyjskiej Abdullah Bin Abdulazi Al Saud. Wyróżnienie, w formie ozdobnej plakiety, dyplomu oraz czeku na 100 tys. euro, w imieniu króla Arabii Saudyjskiej, odbierze jego syn.
Konferencję "Solidarność dla przyszłości" zakończy wieczorem koncert jazzmana Leszka Możdżera.
* * *
Wałęsa popłakał się po słowach Tuska
- Drogi Lechu byłeś, jesteś i pozostaniesz legendą, wielkim bohaterem naszej narodowej legendy. Koniec, kropka - mówił premier Donald Tusk podczas konferencji z okazji 25. rocznicy przyznania Lechowi Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla. Były prezydent, ocierając łzy, nie ukrywał swojego wzruszenia.
Premier podkreślał, że Lech Wałęsa przez prawie całe swoje życie był tym jednym, który był gotów zrobić wszystko dla wszystkich.
- Przychodzą chwile, kiedy ten jeden potrzebuje wsparcia, szczególnie wtedy, kiedy jest już po zwycięstwie. Jesteśmy tu także po to, by aby Lech Wałęsa nigdy nie był sam – zapewniał szef rządu.
Premier wyrażając solidarność z byłym prezydentem nawiązywał do ataków na Lecha Wałęsę. Dawni koledzy laureata Pokojowej Nagrody Nobla - Anna Walentynowicz, Krzysztof Wyszkowski oraz Andrzej i Joanna Gwiazdowie - zarzucają mu współpracę z SB.
Podkreślając, że solidarność z byłym prezydentem jest Polsce potrzebna. - Panie prezydencie, drogi panie Lechu, chcę powiedzieć, że jesteśmy tu dziś z panem także dla naszego, dobrze pojętego interesu. Bo naród, który zapomina o swoich bohaterach i mitach, traci nieuchronnie tożsamość. A w tych mitach wielkie postaci są znakami najbardziej czytelnymi – podkreślił premier.
A potem zapewnił: - Drogi Lechu byłeś, jesteś i pozostaniesz legendą, wielkim bohaterem naszej wielkiej legendy: koniec kropka.
Lech Wałęsa nie krył wzruszenia słowami premiera, popłakała się, z oczu lały się łzy. Podszedł do niego Dalajlama i podał mu chusteczkę do otarcia łez. wycierał chusteczką z jego oczu popłynęły łzy.
Nagroda Wałęsy dla króla Arabii Saudyjskiej
Syn króla Arabii Saudyjskiej Abdullaha Bin Abdulaziz Al Saud odebrał w sobotę w Gdańsku w imieniu ojca, przyznaną po raz pierwszy, Nagrodę Lecha Wałęsy. Monarcha dostał to wyróżnienie m.in. za zasługi na rzecz dialogu międzyreligijnego.
Laudację poprzedzającą wręczenie nagrody wygłosił były premier Jan Krzysztof Bielecki. Wymienił on zasługi laureata zwracając szczególną uwagę na jego "otwartość i gotowość do współpracy", które - zdaniem Bieleckiego, są niezbędne "w sytuacji globalnego zagrożenia".
Według Bieleckiego, nie ma wątpliwości, że to właśnie król Abdullah będzie jedną z postaci, która będzie w stanie sprawić, by dialog między religiami przyniósł pożądane efekty. Bielecki wspomniał też o polskiej rodzinie, której pomógł monarcha finansując operację bliźniaczek syjamskich.
Syn arabskiego monarchy, Abdulaziz bin Abdullah Al Saud, odbierając nagrodę i dziękując w imieniu ojca, powiedział, że uznaje ją jako "docenienie działalności ludzi honoru, ludzi dobrej woli, ludzi działających dla dobra i szczęścia ludzkości".
Ceremonia wręczenia Nagrody Lecha Wałęsy odbyła się w sobotę w Gdańsku, w czasie międzynarodowej konferencji "Solidarność dla Przyszłości", zorganizowanej z okazji 25. rocznicy przyznania Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla. Wyróżnienie ma formę ozdobnej odlewanej plakiety, dyplomu oraz czeku na 100 tys. euro. Nagrodę, która ma posłużyć wsparciu działalności prowadzonej przez laureata, sponsoruje Bank PEKAO SA.
Nagrodę przyznała kapituła, w której składzie byli: Lech Wałęsa, b. prezydent Czech Vaclav Havel, b. przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi Stanisław Szuszkiewicz, minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner, b. premier Jan Krzysztof Bielecki oraz b. szef MSZ Władysław Bartoszewski.
Nagroda ma honorować ludzi, działających na rzecz porozumienia i solidarnej współpracy narodów, wolności i promocji wartości, które stanowiły podstawę ruchu "Solidarności". Ma to być też forma podziękowania za międzynarodowe wsparcie udzielone w 1983 r. "Solidarności", poprzez przyznanie Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.
Nagrodę Lecha Wałęsy Abdullahowi Bin Abdulazizowi Al Saudowi przyznano "w uznaniu osobistych zasług na rzecz dialogu międzyreligijnego, promocji tolerancji i wzajemnego zrozumienia kultur i cywilizacji, a także pokoju i współpracy międzynarodowej oraz szeroko zakrojonej działalności dobroczynnej".
Z inicjatywy króla Abdullaha w lipcu tego roku w Madrycie odbyło się m.in. międzyreligijne forum z udziałem przedstawicieli islamu, chrześcijaństwa i judaizmu. W 2002 r. z inicjatywy Abdullaha Liga Państw Arabskich proklamowała na szczycie w Bejrucie Arabską Inicjatywę Pokojową na rzecz trwałego rozwiązania konfliktu arabsko-izraelskiego. Proponowała ona Izraelowi - w zamian za wycofanie się Izraela ze wszystkich arabskich terytoriów okupowanych od 1967 r. i rozwiązanie problemu uchodźców palestyńskich - całkowitą normalizację stosunków ze wszystkimi państwami arabskimi.
Trzy lata temu, także dzięki pomysłowi króla Arabii Saudyjskiej, nadzwyczajny szczyt Organizacji Konferencji Islamskiej w Mekce przyjął 10-letni plan działania organizacji podkreślający m.in. konieczność promowania postaw tolerancji i umiarkowania oraz konieczność zwalczania ekstremizmu i terroryzmu. Wyróżniony przez Wałęsę arabski monarcha prowadzi też szeroką działalność dobroczynną zarówno w swojej ojczyźnie, jak i za granicą. W 2005 r. sfinansował on operację rozdzielenia sióstr syjamskich Darii i Olgi z Janikowa (Kujawsko-Pomorskie).
Kilka dni temu, gdy kapituła Nagrody Lecha Wałęsy ogłosiła nazwisko pierwszego laureata, część polskich mediów uznała ten wybór za kontrowersyjny. Dziennikarze zwracali m.in. uwagę na prześladowania religijne mające miejsce w ojczyźnie króla. W piątek, na konferencji prasowej w Gdańsku, pytany o te kontrowersje Wałęsa powiedział, że kapituła starała się o dobry wybór. - Wydaje nam się, że na te czasy, patrząc perspektywicznie, to jest naprawdę dobra propozycja - mówił Wałęsa.
Sekretarz kapituły, Piotr Gulczyński podkreślił z kolei, że nagroda dla króla Abdullaha jest związana z jego działalnością międzynarodową, "dostrzeganą bardzo pozytywnie przez kraje arabskie, Izrael, kraje Bliskiego Wschodu".Gulczyński powiedział też, że nagroda ma być "wsparciem dla tych, którzy prowadzą swoją działalność czasami wbrew okolicznościom, w których przyszło im żyć, i od których wymagano działań z dużą dozą odwagi".
Nagroda Lecha Wałęsy ma być przyznawana corocznie. W kolejnych latach uroczystość jej wręczenia planowana jest na 29 września, kiedy to przypadają urodziny b. prezydenta Polski.
(Interia.pl)
Reklama
Feta z Wałęsą, który po słowach Tuska popłakał się
GDAŃSK. Trwają obchody 25-lecia przyznania Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie. W Gdańsku zorganizowano konferencję: "Solidarność dla przyszłości". Królowi Arabii Saudyjskiej przyznano Nagrodę Lecha Wałęsy. - Drogi Lechu byłeś, jesteś i pozostaniesz legendą, wielkim bohaterem naszej narodowej legendy. Koniec, kropka - mówił premier Tusk. Wałęsa popłakał się po słowach Tuska
- 07.12.2008 11:38 (aktualizacja 20.08.2023 06:12)
Napisz komentarz
Komentarze