Termin składnia pozwów upłynął 18 listopada tego roku. Kwoty odszkodowania o jakie maksymalnie mogli ubiegać się internowani to 25 tys. zł.
- W przypadku śmierci osoby uprawnionej prawo do zadośćuczynienia przechodzi na małżonka dzieci lub rodziców - powiedział w Radiu Gdańsk sędzia Rafał Terlecki, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Kolejny termin składania wniosków nie jest znany. Według Instytutu Pamięci Narodowej, prawo do ubiegania się o zadośćuczynienie ma w Polsce ok. 10 tys.osób. Żeby dostać odszkodowanie muszą udokumentować to, że byli internowani lub zwolnieni z pracy.
Zdaniem przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Janusza Śniadka, często jest to trudne dla osób poszkodowanych, niekiedy wręcz niemożliwe. Dwa miesiące temu Komisja Krajowa "Solidarności" podjęła uchwałę, w której domaga się by poszkodowani i represjonowani w PRL mogli starać się o odszkodowania i występować o zadośćuczynienie bezterminowo a nie w okresie wyznaczonym przez przepisy. Instytut Pamięci Narodowej ocenia, że odszkodowania powinny zostać przyznane 3 tys. osób skazanych oraz ponad 9 tysiącom internowanych. Wielu poszkodowanych nie skorzystało dotąd z tej możliwości bo po prostu o niej nie wie.
Reklama
Po 25 tys. zł za internowanie
GDAŃSK. 417 osób internowanych w stanie wojennym z woj. pomorskiego złożyło wnioski o zadośćuczynienie do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Każdy ma szansę otrzymać odszkodowanie w wysokości 25 tys. zł. Trzeba jednakże udokumentować, że było się internowanym lub zwolnionym z pracy w stanie wojennym z powodów politycznych.
- 13.12.2008 00:00 (aktualizacja 20.08.2023 06:12)
Napisz komentarz
Komentarze