Poseł PiS Zbigniew Kozak skarży się na władze Sopotu do ministra środowiska. Polityk ma wątpliwości, czy jest sens wyprowadzać wody potoków w głąb Zatoki Gdańskiej. Chodzi o realizację najdroższej sopockiej - wartej 50 mln zł - inwestycji tego roku.
Poseł pyta w swoim piśmie do do ministra środowiska, czy inwestycja jest merytorycznie uzasadniona i czy miasto nie pomaga w ten sposób trójmiejskim developerom - aby obok wybudowanych przez nich obiektów nie było brudnych potoków.
- Poseł ziemi pomorskiej powinien raczej pomóc w realizacji przedsięwzięcia, a nie przeszkadzać - broni inwestycji wiceprezydent Sopotu Paweł Orłowski.
Zarzutami posła zajął się Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej. Jak informuje Radio Gdańsk, przedstawiciele Związku zwrócili się do Urzędu Miasta w Sopocie o przekazanie informacji na temat realizacji inwestycji.
Reklama
Poseł Kozak kontra władze Sopotu - w tle wody potoków
SOPOT. Poseł Zbigniew Kozak (PiS) ma wątpliwości, czy inwestycja wodna władz Sopotu - odprowadzenia wody potoków w głąb Zatoki Gdańskiej - ma sens i czy powinna być realizowana z kasy miasta.
- 06.03.2009 10:00 (aktualizacja 20.08.2023 11:09)
Napisz komentarz
Komentarze