Były lider Akcji Wyborczej "Solidarność" Marian Krzaklewski potwierdza, że politycy Platformy Obywatelskiej chcą z nim rozmawiać w sprawie kandydowania do Parlamentu Europejskiego. Były przewodniczący NSZZ "Solidarność" powiedział Polskiemu Radiu Rzeszów, że na razie nie było dyskusji ani o miejscu na liście, ani o okręgu. Krzaklewski nie wykluczył, że będzie startował z Podkarpacia.
Krzaklewski powiedział, że podobne propozycje padały także ze strony Prawa i Sprawiedliwości, ale na razie nie są kontynuowane.
Polityk zaznaczył, że docenia pracę Europejskiej Partii Ludowej, do której należą parlamentarzyści Platformy. Szefowa podkarpackiej Platformy Obywatelskiej, posłanka Elżbieta Łukacijewska, stwierdziła, że niczego Krzaklewskiemu nie proponowała. Nie wykluczyła jednak, że z taką inicjatywą wyszli liderzy jej partii, ale - jak twierdzi - nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania.
Premier Donald Tusk przyznał w Brukseli, że gdyby to zależało od niego, to Marian Krzaklewski znalazłby się na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej do Parlamentu Europejskiego. Dodał jednak, że nie zapadła jeszcze żadna decyzja w tej sprawie.
Ta decyzja Krzaklewskiego - zmiana barw zaskakuje i bulwersuje środowisko "Solidarności" (dotychczas był bliższy PiS-owi, jego żona jest radną PiS w Gdańsku, a on jest nadal związany z Solidarnością - jaki przedstawiciel w związkowych strukturach europejskich). Jest odczytywane jako działania na osłabienie pozycji kandydatów PiS. Zapewne duża rolę w tym transferze odgrywa Jerzy Buzek (premier w rządzie AWS, b. lider "Solidarności" na Śląsku, a prywatnie - przyjaciel Krzaklewskiego i promotor jego pracy doktorskiej).
Reklama
Lider Solidarności Marian Krzaklewski z liberałami do Brukseli
TRÓJMIASTO. Konsternacja wśród związkowców "Solidarności" - Marian Krzaklewski b. szef związku, lider AWS, polityk bardzo mocno krytykowany przez liberałów ma być kandydatem do Parlamentu Europejskiego z list Platformy!
- 20.03.2009 09:10 (aktualizacja 20.08.2023 13:25)
Napisz komentarz
Komentarze