Reklama
sobota, 1 marca 2025 03:51
Reklama

Za dzikiej Róży zapachem idź (…) będzie cię wiódł – jak czarodziejski flet

Rozmowa z dr Lilianą Górską, wybitną artystką śpiewaczką, pedagogiem Szkoły Muzycznej II st. im. Fryderyka Chopina w Gdańsku-Wrzeszczu i Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku.
 Za dzikiej Róży zapachem idź (…) będzie cię wiódł – jak czarodziejski flet

- Właśnie ukazała się pani płyta z pieśniami Bairda, Krauzego, Bruzdowicz i Łuciuka. - Płytę wydało Acte Préalable, Wydawnictwo Muzyczne http://www.muzyka21.com/, które założył w 1997 Jan. A. Jarnicki, dyrektor artystyczny. Wydawnictwo promuje współczesną muzykę polską, rzadko wykonywaną, dociera do kompozycji unikatowych, a mało znanych. Istnieje bardzo duży obszar twórczości muzycznej, który nie jest wprowadzany do programów koncertowych, tym bardziej cieszę się, że płyta z muzyką tak rzadko wykonywaną została wydana. Nagrania powstały w Studio Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku. Płyta związana jest z pracą doktorską, obronioną na Wydziale Wokalno-Aktorskim Akademii Muzycznej w Gdańsku (promotor: prof. Agnieszka Monasterska, Akademia Muzyczna Kraków) i zawiera kompozycje wokalno-instrumentalne przełomu lat 50 i 60 XX wieku.

- Ważny to czas w polskiej muzyce współczesnej?- Lata 50. i 60. XX wieku był to okres bardzo intensywnego poszukiwania nowego języka muzycznego przez kompozytorów. Wybrałam cztery cykle pieśni z podobnego okresu, a różniące się diametralnie odmiennym językiem brzmieniowym i poetyckim. Płyta jest światową premierą wydawniczą i zawiera: Pieśni truwerów Tadeusza Bairda, Pantuny malajskie Zygmunta Krauzego, Rysunki z przystani Joanny Bruzdowicz i Portrety liryczne Juliusza Łuciuka. W Pieśniach truwerów Tadeusz Baird zastosował archaizację, sięgnął do muzyki dawnej: autentycznych melodii średniowiecznych. Kompozytor połączył oryginalne teksty i melodie średniowiecznych truwerów z własnym, indywidualnym językiem muzycznym. Powstała kompozycja niezwykle piękna, tchnąca ciepłem i delikatnością.

- Z kolei utwór Krauzego napisany jest na trzy flety i głos.- Zupełnie niespotykane zestawienie i jeszcze dodatkowa rzadkość - głos jest tutaj najniższym „instrumentem”. Współbrzmienia są abstrakcyjne, bez odniesień tonalnych. Jest to kompozycja unistyczna, z czasu, kiedy Zygmunt Krauze zafascynowany był malarstwem Władysława Strzemińskiego i z jego teorią widzenia. Celem kompozytora było przełożenie obrazu na dźwięk. Zygmunt Krauze jest prekursorem unizmu w Polsce.

- Urzekająco, z delikatnością i wdziękiem, śpiewa pani pieśni Joanny Bruzdowicz do wierszy Jose Gorostiza. (…) A życie jest zaledwie cudownym spoczynkiem łodzi wśród miękkiego bezruchu piasków (…) (…) Czasami zbiera mi się na płacz, ale wyręcza mnie morze (…)

 

- Jest to cykl absolutnie niezwykły! Joanna Bruzdowicz stworzyła 7 miniatur – Rysunki z przystani, do pięknych wierszy Jose Gorostiza, zawierających uniwersalne przesłanie. Poezja przedstawiając pejzaż morza, odnosi się do sfery uczuć ludzkich, niestabilnego obszaru wewnętrznych przeżyć człowieka, targanego emocjami, tymi ziemskimi i duchowymi. To wszystko odzwierciedla muzyczny obraz Joanny Bruzdowicz, który maluje dźwiękowy pejzaż poetyckiego przesłania. Pieśni są niełatwe wykonawczo, ponieważ kompozytorka zastosowała wiele współbrzmień intensywnych, trudnych (sekundy, septymy, nony), ale fantastycznie oddających niespokojny, wielopłaszczyznowy charakter poezji Josego Gorostiza.

 

-  „Portrety liryczne ”Juliusza Łuciuka, wieńczące płytowe nagranie, zadedykowane są pani.

- Maestro Juliusza Łuciuka poznałam w 2008 roku podczas nagrywania Jego Litanii polskiej z Zespołem Muzyki Dawnej Cappella Gedanensis (nagranie w obecności kompozytora). Było to dla mnie wspaniałe przeżycie. W 2009 roku Juliusz Łuciuk stworzył II wersję Portretów lirycznych z dedykacją dla mnie, jest to dla mnie bardzo cenna partytura. Prawykonanie II wersji miało miejsce jeszcze w tym samym roku (Katarzyna Bojaruniec – dyrygent). Pierwotnie Portrety liryczne Juliusz Łuciuk napisał na sopran, prawykonanie (Stefania Woytowicz) miało miejsce na Międzynarodowym Konkursie Kompozytorskim w Wenecji w 1974 roku i cykl zdobył Złote Lwy.

 

To niezwykle emocjonalny, wyrafinowany,  utwór, szczególnie wyraziście brzmią w pani wykonaniu strofy poezji Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego: Za dzikiej Róży zapachem idź na zawsze upojony wśród dróg – będzie cię wiódł – jak czarodziejski flet.(…)

- To urzekające, liryczne teksty i pięknie, kunsztownie stworzone muzyczne impresje.  Portrety liryczne to poemat wokalno – instrumentalny na głos, dwoje skrzypiec, wiolonczelę i fortepian. Kompozytor z wielką wrażliwością odnosi się do treści i charakteru przekazu poetyckiego, tworząc pięć obrazów tak misternie utkanych, tak delikatnie migocących brzmieniem, że wykonawca stara się z wielką ostrożnością nie zburzyć tego cudnego, ulotnego klimatu, a chce się poddać jego nurtowi, jego urokowi. Każda część powstała do tekstu innego polskiego poety: „Na łące” Anny Świrszczyńskiej, „Dzika Róża” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, „Dzban miłości” Jana Górec – Rosińskiego (fragm. poematu „Bluźnierstwo garncarza”), „Erotyk” Jarosława Iwaszkiewicza i „Promyk jaskra” Haliny Poświatowskiej.

Nagrania powstały dzięki udziałowi wspaniałych muzyków: Katarzyna Bojaruniec – dyrygent, Dorota Dąbrowska – flet I, Anna Gadzińska- flet II, Krzysztof Koziatek – wiolonczela, Marcin Kucharzewski – fortepian, Anna Mikolon – fortepian, Artur Milian – skrzypce I, Szymon Morus – dyrygent, Anna Mrachacz – skrzypce II, Mariusz Mruczek – wiolonczela, Aleksandra Pyrcz – flet III, Piotr Sutt – perkusja.

- Dziękuję pani za rozmowę i życzę wielu artystycznych i pedagogicznych sukcesów!

* * *

Liliana Górska - absolwentka Akademii Muzycznej w Gdańsku Wydziału Wokalno-Aktorskiego w klasie prof. Bożeny Harasimowicz. Doskonaliła umiejętności wokalne biorąc udział w wielu kursach mistrzowskich, min. prowadzonych przez Helenę Łazarską, Wojciecha Drabowicza, Ruth Holton, Paula Esswooda (Wielka Brytania), Susan Moninger (USA).

Współpracowała z Polską Filharmonią Kameralną Sopot, Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii Częstochowskiej, Toruńską Orkiestrą Symfoniczną, Filharmonią Warmińską Olsztyn oraz z Zespołem Muzyki Dawnej Cappella Gedanensis, Orkiestrą Camerata Baltica, Orkiestrą Kameralną Jubilato i Camerata Santa Cecilia (Gdańsk), Gdyńską Orkiestrą Kameralną Sinfonietta Nordica, Camerata Nova (Szczecin), Pro Musica Antiqua (Olsztyn), Poznańską i Gdańską Orkiestrą Akademii Muzycznej. Współpracowała z takimi dyrygentami jak m.in: Wojciech Rajski, Jerzy Salwarowski, Andrzej Straszyński, Eugeniusz Kus, Marcin Tomczak, Ziemowit Łajming, Alina Kowalska-Pińczak, Maja Metelska, Przemysław Stanisławski, Piotr Staniszewski, Szymon Morus. Dokonała nagrań CD muzyki dawnej m.in. G. F. Telemanna, J. T. Roemhildta, oraz współczesnej D. Szostakowicza, J. Łuciuka. Koncertuje w kraju i za granicą wykonując partie oratoryjno-kantatowe oraz cykle pieśni muzyki dawnej, romantycznej i współczesnej. Obszarem jej szczególnych zainteresowań jest kameralistyka wokalno-instrumentalna. W 2006 roku wystąpiła w gdańskiej prapremierze barokowej Mszy Szwedzkiej Johanna Heimlicha Romana (,,Then Svenska Messan“). W 2008 roku nagrała „Litanię Polską” Juliusza Łuciuka w obecności kompozytora. W roku 2009 dokonała prawykonania „Portretów lirycznych“ Juliusza Łuciuka - wersji na mezzosopran (rękopis kompozytora dedykowany wykonawczyni). W 2010 i 2011 roku wystąpiła w prawykonaniach cykli wokalno-instrumentalnych Lucjana Marzewskiego: „Rapsodii Kopernikowskiej, „Canzony” oraz „Trzech pieśni lirycznych”.
Nagrała płytę, na której znalazły się cztery bardzo rzadko wykonywane cykle polskich kompozytorów muzyki współczesnej: Tadeusza Bairda Pieśni truwerów, Joanny Bruzdowicz Rysunki z przystani, Zygmunta Krauze Pantuny malajskie oraz Juliusza Łuciuka Portrety liryczne.
Od 2007 r. należy do Polskiego Stowarzyszenia Pedagogów Śpiewu.
Od wielu lat prowadzi klasę śpiewu solowego w Szkole Muzycznej II stopnia im. Fryderyka Chopina w Gdańsku-Wrzeszczu oraz Emisję głosu w Akademii Muzycznej im. St. Moniuszki w Gdańsku.
W 2011 roku uzyskała stopień doktora sztuki muzycznej w dyscyplinie artystycznej – wokalistyka.
Najnowsza płyta tej znakomitej artystki  Baird - Krauze - Bruzdowicz - Łuciuk, stanowiąca część jej pracy doktorskiej, została wydana przez Wydawnictwo Muzyczne Acte Préalable.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 19 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama