Reklama
środa, 12 lutego 2025 08:17
Reklama

Świat Tadeusza Rzący (1868-1928) w Paryżu

Wystawa Świat Tadeusza Rzący (1868-1928). Fotografie. prezentuje 30 fotografii oraz 23 autochromy z przełomu XIX i XX w. z kolekcji Muzeum Narodowego Gdańsku oraz Muzeum Historii Fotografii im. Walerego Rzewuskiego w Krakowie
Świat Tadeusza Rzący (1868-1928) w Paryżu

Roland Barthes twierdził, że fotografia zaświadcza, że coś było, choć niekoniecznie, że to coś już nie istnieje. To ontologiczne potwierdzenie sensu fotograficznego bytu świetnie pasuje do tworzonych przez polskiego fotografa Tadeusza Rzącę na przełomie XIX i XX wieku czarno-białych i barwnych obrazów świata. Obrazów Polski malowniczej – jak sam ją nazywał, zapisów wycieczek do Francji, w szczególności Normandii, Bretanii, ale i wyspiarskiej Chorwacji i Włoch. W kolekcji fotografii Muzeum Narodowego w Gdańsku, przedstawianej po raz pierwszy poza granicami Polski, odnajdujemy wyjątkowe przykłady tych zaświadczeń.

Tadeusz Rząca, żyjący w latach 1868–1928 krakowianin, jest jednym z tych niedocenionych w pełni, a niezwykle ciekawych twórców, którzy w fotografii niemal od jej początków odnaleźli swoje przeznaczenie i zajęli się jej promowaniem. W Europie II połowy XIX woieku trwały eksperymenty w zakresie wynalezienia fotografii kolorowej, jej prekursorzy to m.in. Szkot James Clerk Maxwell (1831-1879), Francuzi Louis Arthur Ducos du Hauron (1837-1920) i Charles Cros (1842-1888), Norweg Harald Renbjør (1889–1956), a także Polak Jan Szczepanik (1872–1926). Ale w Polsce tym, który zapisał się w historii fotografii jako pionier stosowania techniki autochromowej był właśnie Tadeusz Rząca. Prawdopodobnie jako pierwszy stworzył barwne fotografie szczytów górskich Tatr i polskiej wsi, szczególnie ulubionej rodzinnej Alwerni i Bronowic.

Tadeusz Rząca pochodził z rodziny właściciela sklepu i przemysłowca Karola Boromeusza Rzący i Klementyny z Borschildów Rzącowej. Rodzice prowadzili jeden z pierwszych w Krakowie zakładów fotograficznych, co pozwoliło Tadeuszowi bardzo wcześnie odkryć swoją pasję. Mimo że we wczesnym dzieciństwie artysty zakład przestał istnieć, ojciec – amator fotografii wdrażał syna w tajniki medium. Tadeusz Rząca prowadził firmę handlową ojca, jednocześnie rozwijając zainteresowania fotograficzne i osiągając znakomite efekty. W latach 1896–1902 był w spółce z poligrafem, cynkografem i fotografem portrecistą Tadeuszem Jabłońskim. Prowadzili zakład fotografii i reprodukcji przy ul. Franciszkańskiej 4. Od momentu powstania w 1902 roku krakowskiego Towarzystwa Fotografów Amatorów Rząca czynnie uczestniczył w jego pracach i aktywnościach, także jako członek zarządu. Odbywał liczne podróże po Europie, szczególnie przydatna okazała się wiedza zdobyta na warsztatach we francuskich zakładach braci Lumière, gdzie w 1907 roku uruchomiono produkcję płyt autochromowych. Autochrom był swoistym diapozytywem na płycie szklanej, do jego oglądania potrzebne było podświetlenie lub specjalny projektor. Barwny obraz powstawał dzięki nałożeniu na siebie dwóch warstw: czarno-białej emulsji bromowo-srebrowej i warstwy rastra, który przepuszczał i filtrował światło. Raster ten był zbudowany z drobnych ziaren skrobi ziemniaczanej zabarwionych na trzy kolory: czerwony, zielony i niebieski. Uzyskanie zdjęcia polegało na przepuszczeniu światła przez skrobiowy, kolorowy raster, który dzięki połączeniu emulsji czarno-białej z monochromem tworzył wrażenie koloru. Do roku 1935, kiedy to pojawiła się pierwsza klisza barwna firmy Kodak, autochrom był jedynym sposobem uzyskania kolorowej fotografii. Poznawszy nowatorską technikę, Rząca jako pierwszy Polak zaczął ją stosować. W roku 1908 artysta otrzymał II nagrodę w konkursie fotograficznym Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków miasta Krakowa. Zachęcony tym wyróżnieniem, w latach 1908–1910 prezentował w Krakowskim Towarzystwie Fotografów Amatorów odczyty połączone z prezentacją własnych autochromów. Tym samym wpisywał się w istniejący na Kresach Wschodnich nurt propagowanej przez Jana Bułhaka fotografii ojczystej. W 1910 roku Rząca wydał we Lwowie album Malownicza Polska: Ziemia Krakowska ilustrowany właśnie 34 autochromami z sielskimi pejzażami miast i wsi małopolskich, między innymi chat w Bronowicach pokazanych o różnych porach dnia, nadwiślańskich widoków pól, krakowskich budowli sakralnych i pejzaży miejskich Plant, Wawelu, targowiska na Kazimierzu i innych. Stylistyka jego prac pozwala zaliczyć artystę do nurtu fotografów piktoralistów, bliższych malarstwu niż precyzyjnemu odwzorowaniu widzianego obrazu. Stosowanie przez niego absolutnie nowatorskiej techniki barwnej fotografii przyczyniło się do rozpoznawalności Rzący jako utalentowanego fotografa pejzażysty, wrażliwego na specyfikę miejsc, w których bywał, świadomego dokumentalisty swojego świata. Zarówno w autochromach, jak i fotografii czarno-białej czy technikach specjalnych (np. gumy jego autorstwa) jest obecny duch czasów i miejsca – czy to przydomowego ogrodu w Alwerni, gdzie wśród zastawionego stołu toczą się rozmowy eleganckich domowników i gości, czy kamiennej uliczki południowej Europy z miejskim sztafażem, gdzie niezbyt zamożnym mieszkańcom towarzyszy nonszalancko ufryzowany pies. Oprócz imponujących pejzaży nadmorskich znajdujemy w pracach Rzący ulotne chwile z życia rodzinnego, między innymi karmiącą piersią żonę artysty – Francuzkę Marię Horteux Rzącową czy chodzącego po ogrodzie wśród ptactwa domowego dwuletniego synka – Tadeusza juniora. Fotograf wybierał motyw, na przykład rozmawiające Bretonki w charakterystycznych dla regionu strojach czy kobietę czerpiącą wodę ze studni na chorwackiej wyspie Rab, aby wokół niego zbudować ciekawy kadr. Czasem pomagał sobie w tej kompozycji celowym ustawieniem czy zgrupowaniem postaci, jak na przykład w scenach wiejskich z Bronowic – wsi symbolicznej dla literatury młodopolskiej, gdzie odbył się pierwowzór literackiego Wesela, ikonicznego dramatu Stanisława Wyspiańskiego. Do tych autochromów pozowała mu żona przebrana w chłopski odświętny strój. Innym razem artysta szukał nietypowej perspektywy, na przykład podwyższając poziom horyzontu obniżeniem aparatu fotograficznego lub wyczekując odpowiedniego kąta nachylenia słońca, aby uzyskać odpowiedni nastrój fotografii. Z pewnością Rząca lubił naturalne scenerie przyrody czy architektury, które także traktował jako tło do portretów pojedynczych i zbiorowych.

Prezentowane na wystawie autochromy to skromny wybór z unikatowej i licznej (ponad 200 sztuk) kolekcji artysty należącej do Muzeum Historii Fotografii w Krakowie. Zostały one wydrukowane ze skanów cyfrowych płyt autochromowych. Pozostałe prezentowane fotografie to współczesne powiększenia czarno-białych zdjęć z przełomu XIX i XX wieku, które od 1999 roku należą do zbiorów Gdańskiej Galerii Fotografii Muzeum Narodowego w Gdańsku. Były darem Pana Antoniego Aleksandra Gurskiego, dalekiego krewnego rodziny Rząców. Zbiór ten jest niezwykłym świadectwem czasów i talentu artysty. Jest także dopełnieniem kontekstu twórczości znanego jako pioniera barwnej fotografii polskiej artysty przełomu wieków.

Kuratorka: Małgorzata Taraszkiewicz-Zwolicka, współpraca: Anna Czarnocka, Anna Gosławska-Fortuna, Mariola Balińska, Barbara Miechówka, Małgorzata Posadzka, współorganizator: Muzeum Narodowe w Gdańsku


Miejsce : Société Historique et Littéraire Polonaise / Polskie Towarzystwo Historyczno-Literackie, Bibliothèque Polonaise de Paris / Biblioteka Polska w Paryzu
6 Quai d’Orléans 75004 Paris
T. 00 33 (0) 1 55 42 83 85
Dojazd: Métro : Pont Marie (7), Saint-Paul (1), Notre Dame-Saint-Michel (RER B, 4)
Stations Vélib : Pont Marie, Île de la Cité

Wystawa czynna: wtorek – piątek, 14.15 – 18.00


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu portalpomorza.pl z siedzibą w Tczewie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.

Komentarze

Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: -6°C Miasto: Gdańsk

Ciśnienie: 1031 hPa
Wiatr: 20 km/h

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: StanleyTreść komentarza: Tusk wielokrotnie dawał wyraz, delikatnie mówiąc, niechęci do tego co poleskie i patriotyczne. zgodzę sie z Sp. Alboinem, że każdy może sie pomylić, błądzić, natomaist rzesza gawiedzi, któej to nie przeszkadza, albo nawet sie PODOBA, powinna budzić przerażenie.Źródło komentarza: BEZ STRACHU. Albin Siwak o Doladzie Tusku - szokujące wspomnienieAutor komentarza: BogdanTreść komentarza: Oszukują i faszerują. Nie papryczkowe ani malinowe tylko pestycydowe...Źródło komentarza: Nowy test Fundacji Pro-Test: Wszystkie sprowadzane z zagranicy pomidory zawierały pestycydyAutor komentarza: Westlake LoanTreść komentarza: Jestem szczerze wdzięczny Panu za poprowadzenie mnie właściwą drogą, która umożliwiła mi dzisiaj otrzymanie pożyczki po tym, jak oszuści oszukali mnie z pieniędzy. Jeśli znalazłeś się w skomplikowanej sytuacji i chcesz uzyskać pożyczkę od osoby godnej zaufania i uczciwej, nie wahaj się skontaktować z WESTLAKE LOAN pod adresem: [email protected] Telegram___https://t.me/loan59Źródło komentarza: Mężczyzna chciał zabić żonę siekierą. Później popełnił samobójstwo.Autor komentarza: RamparamTreść komentarza: Biedny łoś... ale prawdziwe losie to urzędasy i weterynarze, którym jak widać się nie chciało zareagować. W sumie db że nikt nie zastrzelił zwierzaŹródło komentarza: Ranne zwierzę i „spychologia”. Nikt nie chciał pomóc łosiowi...Autor komentarza: RobTreść komentarza: Niech się sam utopi... Prawie dożywocie, w sume za głupote... Ludzie słabo wyceniają swoje zycie ;-1Źródło komentarza: Recydywista groził pobiciem i utopieniem. Grozi mu 18 lat za kratami
Reklama