Centralne Biuro Antykorupcyjne ma “kwity” czyli postanowienie prokuratora Dunsta od października wyjaśniającego wątpliwości dotyczące pracy i działalności Zarządu i klubu AGRO-Kociewie w ciągu ostatnich pięciu lat. Dzwoniliśmy do prokuratora Rejonowego Janusz Struczyńskiego i prezydenta Żaka. Prezydent Stachowicz na urlopie a prezes AGRO Józef Muchowski na komisji...
W każdym razie CBA nie jest od spraw małych.
Obecny prezes klubu Józef Muchowski, starogardzki lewicowy radny niejednokrotnie już wyjaśniał, że z klubowej kasy nie bierze pieniędzy, działa społecznie o tak do końca do tego interesu dokłada. Jako przedsiębiorca (usługi stolarskie) ma z czego żyć, a praca w Agro to jego hobby. Prezesuje w klubie od końca 2003 roku i w tym czasie klub wychodził z długów. Miejska hala odebrała hali AGRO większość imprez więc i wpływy do klubowej kasy nie były ostatnio takie jak w czasach kiedy klubem rządził późniejszy wicestarosta Wiesław Lica.
W mieście wytykają, że klub od kilku lat regularnie dostaje wsparcie od miasta i miał umarzane podatki. Sprawa wygląda na złożoną, bo na bazie klubu działa klika podmiotów gospodarczych (dzierżawcy). Być może ktoś zauważył, że coś z tymi pieniążkami nie tak, bo mogły być z nich dotowane także i te dzierżawione klubowe metry. Ale to na razie tylko sfera przypuszczeń.
Kolejne to – podobno - brak, z oszczędności, w klubie dyrektora. Złośliwi twierdzą, że jeden z wiceprezesów prowadzi działalność w oparciu o klubowe pomieszczenia, za które Zarząd ustala stawki dzierżawy.
Jak usłyszeliśmy od wiceprezydenta Henryka Wojciechowskiego “Sensacja jest nadmierna” Coś tym pewnie jest, bo miasto pewne sprawy do wykonania zleca, organizuje konkursy a za wykonane zlecenia po ich rozliczeniu płaci. – Właśnie z takiej formy korzysta i KS AGRO-Kociewie, bo prowadzi zajęcia, i to dużo, z młodzieżą – wyjaśnia Wojciechowski. - A co do podatków? To ostatnio sam słyszałem, kiedy podczas komisji prezes Muchowski narzekał że miasto nic mu nie umarza.
Jeżeli ktoś pełniąc kierowniczą funkcję w jednostce organizacyjnej wykonującej działalność gospodarczą lub mając, z racji zajmowanego stanowiska lub pełnionej funkcji, istotny wpływ na podejmowanie decyzji związanych z działalnością takiej jednostki, udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za zachowanie mogące wyrządzić tej jednostce szkodę majątkową (...) podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". Tyle kodeks Karny.
Reklama
CBA w kwitach AGRO-Kociewia
STAROGARD GD. W piątek w Starogardzie oficerowie Centralnego Biura Antykorupcyjnego odwiedzili Urząd Miejski i "Agro-Kociewie". Szukali papierów o nieprawidłowościach w klubie.
- 21.11.2007 09:52 (aktualizacja 01.04.2023 00:09)

Reklama
Napisz komentarz
Komentarze