Nie da się ukryć, że wielu mężczyzn nieco wstydzi się prostych odruchów romantyzmu. Przyjmuje je jako przejaw słabości i niemęskiego charakteru. Łatwo przychodzi nam przywyknąć do przekonania, że wystarczy ostro pracować i co roku zabierać rodzinę na dobre wakacje, by skutecznie wyrazić naszą miłość. O obsypywaniu kwiatami wielu z nas zapomina wkrótce po ślubie. Dobrze zatem, że istnieją tradycje, które nas do tego mobilizują.
Cieszę się przede wszystkim z tego, że dzień ów przypomina, iż my – istoty ludzkie - istniejemy, jako dwie płcie. Człowiek jest pojęciem raczej abstrakcyjnym, natomiast kobieta lub mężczyzna – znacznie bardziej konkretnym. Cieszę się, że obie płcie akceptują swoją własną tożsamość i różnice, które są między nimi. Dzięki płciom świat jest dużo ciekawszy, posiada smak i barwę – po prostu chce się na nim żyć!
Początki Międzynarodowego Dnia Kobiet sięgają 1909 roku i wywodzą się z tradycji ruchów robotniczych w USA i w Europie. Fakt lewicowych korzeni i intensywne lansowanie święta w PRL-u, przyczyniło się do tego, że do dziś niektórzy z nas odczuwają dyskomfort, wręczając w tym dniu kwiatki najbliższym im kobietom. A niektóre panie bardzo wyraźnie zaznaczają, że nie zamierzają obchodzić tego „komunistycznego święta”. Inne zachowują lub udają obojętność, oczekując na inicjatywę mężczyzny. Czasem, dopiero, gdy się zaryzykuje – można dowiedzieć się, co kobieta myśli o 8 marca.
Dzień ten kwestionowany jest przez niektóre kobiety z pozycji feministycznych. Widzą w nim akt upokorzenia i przykrycia wstydliwego faktu, że - ich zdaniem - kobiety są nierówno traktowane. Szkoda, że ten pogodny w swojej treści dzień, jest od lat bez pardonu wykorzystywany dla uprawiania polityki opartej o budowanie sztucznych podziałów i konfliktów – w tym wypadku między płciami. Feministki co roku głośno wypowiadają swoje „mantry”. Tylko dzięki sile tradycji polska kobieta to zadowolony niewolnik - powiada Magdalena Środa. Płodzenie dzieci w dzisiejszych czasach to arogancja – przekonuje Maria Peszek. Należy protestować przeciw rządom PiS, prowadzącym do uformowania pokolenia gotowego powrócić do ról w patriarchacie – zachęca Kazimiera Szczuka, przestrzegając przed rodzinami wielodzietnymi co rzekomo spowoduje wyeliminowanie kobiet z rynku pracy.
Nie zamykając oczu na problemy polskich kobiet, szanując Wasze wielorakie zaangażowanie i trud, proszę Was Drogie Panie, przyjmijcie wyrazy najszczerszego ciepła, pamięci i przyjaźni. Niech bycie kobietą będzie Wam miłe i jako niedoskonały mężczyzna proszę: dajmy sobie razem szansę, by ten świat uczynić lepszym. Nie walcząc ze sobą, ale szanując się nawzajem.
Szczęśliwego Dnia Kobiet!
Napisz komentarz
Komentarze